Nie mam tv, ograniczam się w informacjach z zewnątrz w internecie. W sumie nawet o tym nie wiedziałam. Maz jakby byko cos niepokojącego to mi mowi. Ja staram się nie przejmować rzeczami na które nie mam wpływy. A na to nie mam .
To juz bylo 3 lata temu w podrzednym gabinecie. Jeden z wielu lekarzy których przeszlam w poronionej coazy , bo robilam usg na nfz co tydzień aby sprawdzić postępy. Nie mialam sily ani glowy walczyć. Nie podobno mu się ze podwazylam jego kompetencje. Stary sprzęt, rozbieranie sie przy nim na krześle, brak lazienki do tego. Normalnie by wyszla ale musialam w ten dzień zrobic usg. Było minęło. Pamiętam jak poqiedzialam mu aby obrocil mi ekran bo chce zobaczyć badanie to az caly ze złości spurpurowial.
stary dziad.
Do refundacji wystarcza wyniki i informacja o porononieniu. Na ich podstawie powinnam dostać refundowany. Ja co prawda prywatnie chodzę ale refundacja ma clexane mam.
Od kiedy masz schodzić z encortonu? Wlewy z inttapidu tez przyjmujesz ?