reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2023

reklama
A tak zmianiając temat na coś przyjemniejszego. To może macie już jakiś typy na imiona na dzieci ? U mnie z córką niezdecydowanie było prawie do 38 tc :D ale w końcu mamy Miłosławę (Miłkę), co do drugiego to czuje, że będzie bardzo intensywna walka :) I oczywiście wystarczy aby dziecko było zdrowe , ale jak już będzie to liczę po cichu na córkę :)
ja mam takie przeczucie ze będzie trzecia córka, w sumie bardzo bym się cieszyła i Stary tez, jakoś jesteśmy team dziewczynki ;) przy pierwszej ja wybierałam imię, przy drugiej decydujący głos miał niemąż wiec wychodzi na to ze znowu moja kolej 😂 mi się bardzo podoba imię Laura, Michalina (ale to odpada bo nazywał się tak nasz pies a poza tym niemąż nie akceptuje:p)


Zreszta dla drugiej córki mieliśmy wybrane imię Bianka. Przy rejestrowaniu w US zmieniliśmy na Kalina z czego bardzo się ciesze bo jakoś Bianka przestało mi się podobać pod koniec ciąży 😂
Ja uważam że porod może być mistyczny jeśli to już jest któryś z kolei i chyba fajnie tak w domu (naiwna ja która nigdy nie rodziła, proszę mnie nie wyprowadzać z błędu 🤣🤣🤣) ale ja bym się nie odważyła napewno 🤷🏽‍♀️
ja bym się chyba bała w domu, jednak w szpitalu czuje się bardziej pewnie :p
 
A tak zmianiając temat na coś przyjemniejszego. To może macie już jakiś typy na imiona na dzieci ? U mnie z córką niezdecydowanie było prawie do 38 tc :D ale w końcu mamy Miłosławę (Miłkę), co do drugiego to czuje, że będzie bardzo intensywna walka :) I oczywiście wystarczy aby dziecko było zdrowe , ale jak już będzie to liczę po cichu na córkę :)
My już mamy dla chłopca jak i dla dziewczynki 😃
 
Poród w domu to dla mnie za dużo, niestety tyle rzeczy może się wydarzyć, że będzie potrzebna medycyna/szpital, uważam, że to jest troszkę nieodpowiedzialne. Potem ciężko byłoby sobie wybaczyć, że przez jakiś kaprys porodu w domu coś jest nie tak...
 
Poród w domu to dla mnie za dużo, niestety tyle rzeczy może się wydarzyć, że będzie potrzebna medycyna/szpital, uważam, że to jest troszkę nieodpowiedzialne. Potem ciężko byłoby sobie wybaczyć, że przez jakiś kaprys porodu w domu coś jest nie tak...
W Polsce do porodu domowego trzeba mieć zrobioną kwalifikację medyczną.
Takie porody przyjmują tylko doświadczone i empatyczne położne.
Statystyki wyraźnie mówią, że komplikacje w porodach domowych są znacznie rzadsze niż w szpitalnych. Oczywiście wynika to też z tego, że do domowych kwalifikowane są kobiety i dzieci zdrowe.

W razie problemów jest transfer do szpitala, więc lepiej nie rodzić w domu na zupełnym zadupiu, ale to już indywidualna decyzja.

Zanim nazwie się poród domowy fanaberią warto zapoznać się z tematem głębiej. I jeśli po prawdziwym poznaniu sprawy nadal uznasz taki poród za fanaberię, to w porządku.
 
Poród w domu to dla mnie za dużo, niestety tyle rzeczy może się wydarzyć, że będzie potrzebna medycyna/szpital, uważam, że to jest troszkę nieodpowiedzialne. Potem ciężko byłoby sobie wybaczyć, że przez jakiś kaprys porodu w domu coś jest nie tak...
Dokładnie. Np. pierwszy poród u mnie wszystko szło dobrze, ale jak przyszły parte, to i komplikacje, dziecku tętno spadało i trzeba było od razu na stół i cc. W wypisie mam wprost napisane, ze groziła zamartwica dziecka (na szczęście szybkie działanie dało 10pkt). Kolejne porody juz dobrze wspominam, zadnych problemów, komplikacji i oba sn (jakby była mowa, czy po cc można sn). Poród, to juz nie nasze "widzimisię", tutaj juz jest inna sprawa, dlatego bałabym się w domu, zdala od potrzebnych rzeczy, pomieszczeń w razie czego...
 
Poród w domu to dla mnie za dużo, niestety tyle rzeczy może się wydarzyć, że będzie potrzebna medycyna/szpital, uważam, że to jest troszkę nieodpowiedzialne. Potem ciężko byłoby sobie wybaczyć, że przez jakiś kaprys porodu w domu coś jest nie tak...
*nie napisałaś fanaberia, a kaprys.
Dodatkowo słowo „nieodpowiedzialne” jest zupełnie nie na miejscu.

Zachęcam do zbadania sprawy, nim nazwiesz kobiety rodzące w domu nieodpowiedzialnymi.
 
reklama
W Polsce do porodu domowego trzeba mieć zrobioną kwalifikację medyczną.
Takie porody przyjmują tylko doświadczone i empatyczne położne.
Statystyki wyraźnie mówią, że komplikacje w porodach domowych są znacznie rzadsze niż w szpitalnych. Oczywiście wynika to też z tego, że do domowych kwalifikowane są kobiety i dzieci zdrowe.

W razie problemów jest transfer do szpitala, więc lepiej nie rodzić w domu na zupełnym zadupiu, ale to już indywidualna decyzja.

Zanim nazwie się poród domowy fanaberią warto zapoznać się z tematem głębiej. I jeśli po prawdziwym poznaniu sprawy nadal uznasz taki poród za fanaberię, to w porządku.

*nie napisałaś fanaberia, a kaprys.
Dodatkowo słowo „nieodpowiedzialne” jest zupełnie nie na miejscu.

Zachęcam do zbadania sprawy, nim nazwiesz kobiety rodzące w domu nieodpowiedzialnymi.
Coś niecoś o nim wiem :)
Więc nie oceniam nie znając sprawy, po prostu wyrażam swoje zdanie. Myślalam, że mogę? Każda z nas ma inną opinie i to jest normalne, bo jesteśmy inne. I każda z nas ma prawo do wyrażania swojego zdania.
 
Do góry