reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2021

u mnie już widać delikatne zaokrąglenie ale z ręką na sercu przyznaje ze taki sam miałam brzuch przed ciążą po całym dniu dobrego jedzenia 😂😅
No i tak jak u większości teraz brzuch rano mniejszy, wieczorem większy. U mnie 15+2 🥰
 
reklama
Cześć Dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć jeśli można:) Co prawda nie dam rady doczytać wszystkich wątków od początku, ale przeczytałam kilka stron wcześniej i bardzo miło czytać jak się wspieracie i jak sobie podpowiadacie. Ja jestem obecnie w drugiej ciąży, tzn. właściwie w trzeciej, ale w zeszłym roku poroniłam i dlatego ta ciąża kosztuje mnie mnóstwo stresu:( mimo, że jestem już w 16 tygodniu to nadal mam mnóstwo obaw i żyję od wizyty od wizyty:( domyślam się, że są też dziewczyny po stratach- jak sobie radzicie/poradziłyście ze strachem? W ramach kilku słów o mnie to mam cudowną 5-letnią córeczkę i jestem ze Śląska:) Miłego wieczoru wszystkim:)
 
Ostatnia edycja:
Witam, również chciałam dołączyć. Jestem jedną z tych, co "z buta" wchodziła i czytała... i przeżywała razem z Wami. Wielokrotnie chciałam napisać, ale... zawsze mówiłam sobie, że zarejestruję się z komputera, bo z tel. niewygodnie... W końcu się przemogłam, no i jestem:) Teraz już mogę pisać...
A o mnie... Jestem z Gdańska, jestem tu chyba najstarsza zarówno wiekiem, jak i stażem. Mam już dwie córki i dwóch synów, a teraz czekamy na majową córeczkę - niespodziankę:) Mam też za sobą niestety dwa poronienia, a poród mojego najmłodszego synka był dramatyczny - najpierw przez kilka godzin walczył o życie, potem jeszcze długo o zdrowie - więc przeżywane tu lęki, strachy, niepewności - są mi aż za dobrze znane. Dlatego tak chętnie tu zagladałam - a teraz też pewnie będę chętnie pisała. Pozdrawiam wszystkie Majowe Mamy:)
 
@Anczik moze Ty byś zdecydowala sie na bycie drugim moderatorem ?
Staram się wybrać osobe ktora widze ze jest w miarę codziennie i sporo się udziela, jest kilka tu takich osób oczywiście ale ide po alfabecie :D
 
Witaj, w takim razie fajnie, że się ujawniłas :)
 
Hej 🥰 Ja raczej sobie średnio radzę, tak jak Ty ciągle kontroluje, myślę, czekam na wizyty.. Staram się jak najmniej czytać w internecie- trochę pomaga :) Raz lepiej, raz gorzej ale damy radę ❤
 
@Anczik moze Ty byś zdecydowala sie na bycie drugim moderatorem ?
Staram się wybrać osobe ktora widze ze jest w miarę codziennie i sporo się udziela, jest kilka tu takich osób oczywiście ale ide po alfabecie :D
Ogólnie nie miałam tego w planach, ale jak nie ma innych chętnych to mogę :) staram się faktycznie wchodzić regularnie i być na bieżąco :D
 
@Just.Me:) ja też jestem ze Śląska :)
i niestety też jestem po stracie w 14tc, strach jest i podobnie żyję od wizyty do wizyty, ale staram się być dobrej myśli, chociaż czasami to jest trudne
 
reklama
[QUOTE="ciociaAsia, post: 20441395, member: 201
Hej 🥰 Ja raczej sobie średnio radzę, tak jak Ty ciągle kontroluje, myślę, czekam na wizyty.. Staram się jak najmniej czytać w internecie- trochę pomaga :) Raz lepiej, raz gorzej ale damy radę ❤
[/QUOTE]
Też staram się nie czytać za dużo w internecie:) i tak jak napisałaś czasem jest lepiej, czasem gorzej, bardzo staram się jakoś przestawić i myśleć z większym optymizmem o tej ciąży, ale wiadomo różnie to bywa... Wciąż pracuję i dzięki temu mam mniej czasu na roztrząsanie. Tu widzę plus pozostania w pracy póki stan zdrowia na to pozwala🙂
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry