reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2021

@Just.Me:) ja też jestem ze Śląska :)
i niestety też jestem po stracie w 14tc, strach jest i podobnie żyję od wizyty do wizyty, ale staram się być dobrej myśli, chociaż czasami to jest trudne
To prawda, też się staram, ale czasami trudno. Kolejną wizytę mam 10.12 i już nie mogę się doczekać żeby sprawdzić czy wszystko ok...
 
reklama
A mialyscie już test obciążenia glukoza, chyba tak się to nazywa? Jeśli tak to w jakim tygodniu się to robi? Bo ja nie wiem czy lekarka mi powiedziała że przed następną wizyta mam zrobić czy po świętach będziemy robić, będę musiała do niej zadzwonić 🤔
 
To prawda, też się staram, ale czasami trudno. Kolejną wizytę mam 10.12 i już nie mogę się doczekać żeby sprawdzić czy wszystko ok...
to już niedługo masz wizytę, ja miałam wczoraj a następna dopiero 29.12
czujesz już jakieś ruchy? bo ja właśnie nie i trochę jestem zmartwiona, czasem tam jakieś łaskotanie, ale nie wiem czy to dzidzia
 
A mialyscie już test obciążenia glukoza, chyba tak się to nazywa? Jeśli tak to w jakim tygodniu się to robi? Bo ja nie wiem czy lekarka mi powiedziała że przed następną wizyta mam zrobić czy po świętach będziemy robić, będę musiała do niej zadzwonić 🤔
Normalnie się robi 24-28 tydzień i większość ma w ciąży to badanie tylko raz właśnie wtedy. Wcześniej tylko jak ktoś ma jakieś wskazania. Gdybyś miała robić wcześniej to na pewno by Cię lekarz poinformował :D
 
to już niedługo masz wizytę, ja miałam wczoraj a następna dopiero 29.12
czujesz już jakieś ruchy? bo ja właśnie nie i trochę jestem zmartwiona, czasem tam jakieś łaskotanie, ale nie wiem czy to dzidzia
Spkojnie jeszcze jest czas na ruchy :) ja chyba wczorja poczułam pierwzy raz (było to 18t+3d). Możliwe, że czułabym wcześniej ale do tego muszę się spokojniep położyć i skupić a nie mam na to czasu na codzień :D a wczoraj wieczorem akurat dłuższą chwilę nie mogłam zasnąć. W pierwszej ciąży poczłam dopiero w 23tygodniu, więc teraz i tak super że wcześniej.
 
Spkojnie jeszcze jest czas na ruchy :) ja chyba wczorja poczułam pierwzy raz (było to 18t+3d). Możliwe, że czułabym wcześniej ale do tego muszę się spokojniep położyć i skupić a nie mam na to czasu na codzień :D a wczoraj wieczorem akurat dłuższą chwilę nie mogłam zasnąć. W pierwszej ciąży poczłam dopiero w 23tygodniu, więc teraz i tak super że wcześniej.

to mnie uspokoiłaś, bo ja taka niecierpliwa, już bym chciała :)
 
to już niedługo masz wizytę, ja miałam wczoraj a następna dopiero 29.12
czujesz już jakieś ruchy? bo ja właśnie nie i trochę jestem zmartwiona, czasem tam jakieś łaskotanie, ale nie wiem czy to dzidzia

Takie łaskotanie, które w pierwszym momencie wzięłam za dzidzię, poczułam kilka dni temu, ale tylko raz czy dwa, a teraz spokój, więc nie wiem co o tym myśleć... Czy to mogło być to i dlaczego już nie czuję... staram się nie nakręcać.
A na kiedy masz termin? Ja mam na 14.05 według om. Na USG wyszło 13.05.
 
Pytanie do dziewczyn, które są obecnie na zwolnieniu: jak to jest z wypłatami wynagrodzenia? słyszałam że ZUS ociąga się z wypłatami, nawet po kilka miesięcy? i jak to jest w przypadku pracodawcy, który zatrudnia powyżej 20 osób? czytałam gdzieś, że wtedy to pracodawca wypłaca wynagrodzenie ciężarnej a nie ZUS, słyszałyście coś o tym? dajcie znać :)
Mnie wypłaca pracodawca. Zawsze na czas
 
A mialyscie już test obciążenia glukoza, chyba tak się to nazywa? Jeśli tak to w jakim tygodniu się to robi? Bo ja nie wiem czy lekarka mi powiedziała że przed następną wizyta mam zrobić czy po świętach będziemy robić, będę musiała do niej zadzwonić 🤔

Z tego co pamiętam w pierwszej ciąży miałam ten test jakoś po 24 tygodniu i to jest taki standard gdy nie ma żadnych niepokojących wskazań wcześniej.
W tej miałam już na początku ciąży, bo w badaniu kontrolnym krwi wyszła mi glukoza na czczo 98 a to jest wskazanie do testu obciążenia, no i niestety wyszła mi cukrzyca ciążowa. Jestem pod opieką diabetologa i na razie daję radę to ogarnąć dietą. Jest już coraz lepiej, ale początki były ciężkie, bo nie byłam w stanie nic jeść, pić i ciągle wymiotowałam, a wciąż słyszałam, że mam jeść regularnie i dużo pić, a ja nie byłam w stanie utrzymać jedzenia w żołądku nawet do badania cukru godzinę po posiłku. Ale na szczęście od jakichś trzech tygodni nie mam już takich problemów.
Są może jakieś dziewczyny borykające się z cukrzycą ciążową?
 
reklama
to mnie uspokoiłaś, bo ja taka niecierpliwa, już bym chciała :)
Haha :) ja teraz znoszę wszystko bardzo na spokojnie, ale w pierwszej ciąży pamiętam, że ten brak ruchów mnie bardzo stresował. Też uczestniczyłam aktywnie w forum grudniówek 2019 i tam już praktycznie wszystkie dziewczyny dawno czuły ruchy a ja nic i nic. W końcu zestresowana w 22 tygodniu poszłam na dodatkową wizytę do lekarza, bo tak bardzo sobie wmówiłam, że na pewno coś jest nie tak. U lekarza oczywiście wszystko było idealnie i mnie uspokoił, że po pierwsze to pierwsza ciąża i ruchy czuje się później, a po drugie mam łożysko na przedniej ścianie, które amortyzuje te wszystkie ruchy, ale obiecał, że w ciągu tygodnia na pewno poczuje. I faktycznie równo po 7 dniach od wizyty poczułam :D a to był ostatni dzwonek, bo już miałam znowu do niego dzwonić, że coś jest jednak nie tak 😂
 
Do góry