reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2018

Cześć dziewczyny... Ja walcze z zmienymi emocjami.. Jestem rozdarta.. Cos sie ze mna dzieje.. Psycholog stwierdził depresje, mam stany lekowe:( nie daje rade..:( Oski moj skabrus nadal walczy. Jest lepiej.ale nie moge.nie wiem co sie dzieje. Nic mnie nie cieszy.. Myslalam ze wyjście gdzies z moim mi pomoze.. Nie prawada:( w samochodzie zla,w restauracji. Nie moglam nic zjesc. Brzuch mnie boli ciagle a wiecie co najgorzej?? Niedlugo jest dzien zmarlych:( a ja jak widze znicze,wianki,czy inne rzeczy plakac mi sie chce...boje sie:( od kad mi powiedział jaka moze byc diagnoza szaleje:( jak jadę do domu mijamy cmentarz :(tak sie boje.. Nie moge patrzec na te rzeczy.. Wiem ze to jest częścią zycia. Ze cos sie kiedy kończy:( ale to tak boli:( nie mam ochoty na nic. Nie chce mi sie nic. Walcze z myslami swoimi..boje sie i nie wiem co mam ze soba zrobic:( boje sie mojego stanu:(( nic mnie nie cieszy
 
reklama
Jetkaa to zrozumiałe że tak się czujesz ale musisz być silna masz dla kogo, wiesz że oni Cię potrzebują. Trzymaj się kochana, bo burzy zawsze wychodzi słońce.
 
@Jetkaa psycholog stwierdził depresję a możesz to pociągnąć dalej? Spotkania, terapie, rozmowy? Depresję leczy psychiatra, czy możesz na miejscu liczyć na taką pomoc i leki? Depresja w Twojej sytuacji to niestety konsekwencja dramatycznych przeżyć, czy na miejscu w szpitalu możesz liczyć na konkretną pomoc? Nie musisz się tak męczyć, nie musisz być z tym sama, to się leczy i wspiera, z tym można wygrać. Sama sobie z tym nie poradzisz, to normalne, nie ma w tym Twojej winy, tylko poproś o pomoc. My na odległość nie mam jak.

Pamiętaj, że mnóstwo ludzi myśli o Tobie i Oskim każdego dnia!
 
Mam psychologa i psychiatrę.. Tylko ze ja lekow nie moge narazie dostac jakis mocniejszych. Mam przepisane takie slabe.. Ale to nic nie daje.. Nie moge dostac przeciw lekowych i na depresje narazie.. Bo psychiatra stwierdzil ze boi sie bo musi mnie lepiej poznac. Mam wazne zadanie w domu jak jestem czyli podlaczanie kroplowki z wit. Musze dostrzykiwac inne wit. Musze boble wystrzykac z drenu przedłużacza instrzykawki i boje sie ze to mnie otlumani:( także narazie musze sie ogarnac. Rozmawiam duzo bo profesor zalatwil mi opieke. Pielęgniarki tam tez wspieraja tak jak i Profesor:\ wyslali mnie na badanie tarczycy bo stwierdzili ze mam powiekszona a ponoc tarczyca tez ma wplyw na stany depresyjne czy zmeczenie.. Moze jak zaczne sie leczyc będzie mi lepiej
 
reklama
Zapalenie pluc puścilo,sika sam, nie nabiera wody takze pod tym wzgledem jest ok.. Teraz czekamy na wyniki z Warszawy
Hej kochana to bardzo dobre wieści. Moim zdaniem to musisz jeszcze kogoś wtajemniczyć w te czynności które wykonujesz przy Oskarku w domu .Jeśli masz depresję to samo nie przejedzie i włączenie leczenia jest konieczne .Dobór leków i ich działanie też troszkę trwa .Więc jeśli możesz to podejmni leczenie daj sobie pomóc,bo radosna mama to i dzieciaki zadowolone . Trzymaj się Jetkaa
 
Ostatnia edycja:
Do góry