reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Swego czasu pytalyscie o promocje na pampersy. Dziś dostałam reklame, że w hebe do 20.06 jest promocja nawet do -30% na wybrane pampersy, m.in. pieluchomajtki. Więcej szczegółów nie znam. Wejdzie sobie może na stronę hebe. Pewnie będzie tam więcej pisać ;) ale mi w tych jelitach jeździ. Lecę.... :p
 
reklama
Dziewczyny, też macie w domu taki sajgon? U mnie jakby tornado przeszło. Czegoś się zaraz nie zrobi i już kupki różne. Ostatnio to tylko odciagam pokarm, karmię a w przerwach piore, piore, piore, wyrzucam pampersy, myje. Nawet nie mam czasu spokojnie zjeść. Piszę na forum i jem z reguly jak sobie odciagam pokarm... czasami jeszcze noga kolysze małą w wózku, bo troszeczkę się wierci... ach, masakra. A wieczorem padam na twarz. Dobrze, że mąż pomaga w różnych sprawach, ale tego wszystkiego jest tak dużo, że nie ogarniamy, zwłaszcza jak wrócił do pracy...
Jak ja nie lubię nieporzadku... Nawet wstyd kogoś do mnie wpuścić :o
 
Brzuszkowa a pomysł jak to wygląda jak masz więcej niż jedno dziecko ;)
A już tak serio to ja z pomocą mamy i teściowej na zmianę mam w miarę wszystko ogarnięte. Zostało mi całe gotowanie, karmienie, i ogarnięcie dzieci oprócz spania bo to mąż załatwia wieczorem. Sprzątam ile dam radę, wstawiam pranie. Prasuje mi mama i że 2 razy sprzątnęła w domu konkretniej.
 
Brzuszkowa a pomysł jak to wygląda jak masz więcej niż jedno dziecko ;)
A już tak serio to ja z pomocą mamy i teściowej na zmianę mam w miarę wszystko ogarnięte. Zostało mi całe gotowanie, karmienie, i ogarnięcie dzieci oprócz spania bo to mąż załatwia wieczorem. Sprzątam ile dam radę, wstawiam pranie. Prasuje mi mama i że 2 razy sprzątnęła w domu konkretniej.
A to masz fajnie. Super wsparcie. No ja jestemjuż praktycznie do wszystkiego sama, ale wielka pomoc przychodzi od męża, który robi zakupy, zajmuje sie po pracy obiema córkami, nawet jest z nimi jak miałam chrzest na głowie. No jest nas w domku 5 osób: córka 4,5, babcia 85 która jest zdrowa, ale niczego się nie chwyci, mąż, ja no i teraz nasza kruszynka. Więc chcąc niechac nieporzadek jest zaprogramowany ;)
Odpada mi teraz jedynie gotowanie, bo przez jelitowke jesteśmy na ścisłej diecie :D
 
Czesc dziewczyny:)
Dzis mają byc wyniki badan genetycznych:\ strasznie sie boje, nie moglam spac.. A jak zasnelam budzilam sie cala mokra.. Boję sie jak nie wiem co... Niby wiem ze mu nic pod tym wzgledem nie jest ale gdzies w glowie wiem ze jak wyjdzie cos w genach to bedzie wyrok:\\ tej choroby nie da sie leczyc, genow nie da sie leczyc :\ psychicznie juz nie daje radę ta nie wiedza, i wogole.. Mam instynkt macierzynski baaardzo silny potrzebuje przytulić dziecko nakarmić no spelnic sie. A tu nie moge. Wiem ze mam syna starszego ale on nie potrzebuje mojej uwagi az takiej jak noworodek.. To jest strasznie dziwne :\\
Trzymajcie kciuki za wynki!
[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
 
Dziewczyny, też macie w domu taki sajgon? U mnie jakby tornado przeszło. Czegoś się zaraz nie zrobi i już kupki różne. Ostatnio to tylko odciagam pokarm, karmię a w przerwach piore, piore, piore, wyrzucam pampersy, myje. Nawet nie mam czasu spokojnie zjeść. Piszę na forum i jem z reguly jak sobie odciagam pokarm... czasami jeszcze noga kolysze małą w wózku, bo troszeczkę się wierci... ach, masakra. A wieczorem padam na twarz. Dobrze, że mąż pomaga w różnych sprawach, ale tego wszystkiego jest tak dużo, że nie ogarniamy, zwłaszcza jak wrócił do pracy...
Jak ja nie lubię nieporzadku... Nawet wstyd kogoś do mnie wpuścić :o
Wiem coś o tym mam 6 latka i roczne w domu nie raz po 20 razy sprzątam itp A i tak po chwili od sprzątania jest to samo więc sił brak i czasem cierpliwości [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] ale damy radę bo jak nie my to kto
 
Jetkaa i jak tam ? Wiecie coś ? Buziaczki dla Was [emoji8]

Dziewczyny jak wy sprzatcie ? Ja mam pomagającego męża, obecnie jest też teściowa a syf jak był tak jest [emoji13] ja się zastanawiam co będzie jak ich nie będzie [emoji12]
 
reklama
Do góry