reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Ja swoja ubieram body spiochy cieniutkie bawelniane spodenki i kamizeleczke, no i wiadomo czapke lekka na uszka. I nie byla zgrzana :) a nozki miala cieple wiec zmarznac tez nie zmarzla :) nie wiadomo jak ubierac dzieci bo niby cieplo ale jak wiatr zawieje to sie zimnawo robi... XD
No właśnie, to jest to. Zawsze się zastanawiam, czy dobrze ubieram dziecko. Wiem, że na samym początku, to noworodek ubiera się jedną warstwę więcej ode mnie. Z ta pogodą tak jest. A żeby coś złapać, to nie potrzeba wiele. Zwłaszcza na początku. My wychodzimy dopiero w przyszłym tygodniu jak będzie miała ukończone 2 tygodnie. Wszystko zależy też oczywiście od pogody. Zapowiadają upały ale i burze...
 
Ja już tracę cierpliwość.. Dziś chyba mam gorszy dzień.. po 3 tyg non stop przy dziecku na cycku,na ramionach bo płacze mam powoli dość. Z kanapy nie wstałam już 3 godz. Jestem cała ozygana przez malego i opluta, znow muszę się wykąpać:( do tego drze się większość dnia. Tylko w nocy wstaje na karmienie i je tak jak należy. W ciągu dnia ma kaprysy i pomimo że głodny (raczki ssa) to odpycha mnie i Płacze jak przystawiam.
 
Ja już tracę cierpliwość.. Dziś chyba mam gorszy dzień.. po 3 tyg non stop przy dziecku na cycku,na ramionach bo płacze mam powoli dość. Z kanapy nie wstałam już 3 godz. Jestem cała ozygana przez malego i opluta, znow muszę się wykąpać:( do tego drze się większość dnia. Tylko w nocy wstaje na karmienie i je tak jak należy. W ciągu dnia ma kaprysy i pomimo że głodny (raczki ssa) to odpycha mnie i Płacze jak przystawiam.
Początki są trudne ale musisz dac rade kochana zanim dasz mu piers wyciśnij trochę mleka żeby je poczuł może to ułatwi wam przystawienie
 
Ja już tracę cierpliwość.. Dziś chyba mam gorszy dzień.. po 3 tyg non stop przy dziecku na cycku,na ramionach bo płacze mam powoli dość. Z kanapy nie wstałam już 3 godz. Jestem cała ozygana przez malego i opluta, znow muszę się wykąpać:( do tego drze się większość dnia. Tylko w nocy wstaje na karmienie i je tak jak należy. W ciągu dnia ma kaprysy i pomimo że głodny (raczki ssa) to odpycha mnie i Płacze jak przystawiam.
Spróbuj dokarmic troszkę, niech Ci sie nazbiera wiecej pokarmu. Moze po prostu potrzebuje więcej pokarmu. Dasz rade, trzymam kciuki [emoji7][emoji7][emoji7][emoji8]
 
Ja już tracę cierpliwość.. Dziś chyba mam gorszy dzień.. po 3 tyg non stop przy dziecku na cycku,na ramionach bo płacze mam powoli dość. Z kanapy nie wstałam już 3 godz. Jestem cała ozygana przez malego i opluta, znow muszę się wykąpać:( do tego drze się większość dnia. Tylko w nocy wstaje na karmienie i je tak jak należy. W ciągu dnia ma kaprysy i pomimo że głodny (raczki ssa) to odpycha mnie i Płacze jak przystawiam.
Moja wieczorami tak ma ze marudzi drze sie a jesc chce. Ja wtedy nie daje jej jesc tylko smoczkiem uspokajam i jak przysnie to karmie...
 
Ehhhh, u mnie też skurczy brak. Juz mam dość. No ale w końcu urodzić muszę. Skoro ani masaż szyjki ani cewnik ani nic nie ruszyło póki co to widać jeszcze nie jest gotowy.... No ale gdzieś tam z tyłu głowy siedzi że to już po terminie...... Jutro też jest mój lekarz, zobaczymy jak oceni sytuację z rana.
 
Spróbuj dokarmic troszkę, niech Ci sie nazbiera wiecej pokarmu. Moze po prostu potrzebuje więcej pokarmu. Dasz rade, trzymam kciuki [emoji7][emoji7][emoji7][emoji8]
Pokarmu mam na pewno bo aż tryska i słychać jak przelyka.to nie w tym problem :( już myślę o jakimś uczucleniu czy coś.znow ma histerie:(( więcej płacze niż jest spokój:(((
 
reklama
Pokarmu mam na pewno bo aż tryska i słychać jak przelyka.to nie w tym problem :( już myślę o jakimś uczucleniu czy coś.znow ma histerie:(( więcej płacze niż jest spokój:(((
A to nie sa kolki? Moja ma schizy od poludnia do wieczora... Kropelki pomagaja ale jest dziecko i tak niespokojne. Jak tak wrzeszczy przy jedzeniu to i powietrza sie nalyka odpowiednio... Nie ma wydentego brzuszka?
 
Do góry