Ale MB91 i
@Jetkaa dlaczego tak bardzo wam zależy na wywołaniu porodu, jak macie jeszcze spokojnie ponad tydzień do terminów... Wydaje mi się, że im dłużej dziecko w brzuszku, tym lepiej dla niego, bo nabywa więc odporności. Nie mówię jak dziecko już jest dosyć spore i są obawy... Cieszcie się jeszcze końcówką ciąży. Ja pomimo, że haruje jak wół, bo w tym tygodniu, umylam 13 okien, firanki, kurze, wypralam posciele, koce, poprasowalam, dziś umylam podlogi, pozamiatalam przed domem i umylam schody, donice... to teraz usiadłam z córka na nieskonczonym tarasie, gdzie zjadlysmy sobie po lodzie. U nas to raczej już ostatnia ciąża, więcej nie planujemy - jak się.zdarzy to się zdarzy
, to chcialabym te ostatnie dni już spokojniej przeżyć... Nacieszyć się jeszczectym spokojem, chwilka dla siebie.
Ja już na finiszu, bo w niedzielę po obiadku mam się już wstawić do szpitala... Teraz chcę.dużo.czasu jeszcze poświęcić Amelce i wprowadzić ja w nadchodzące zmiany. Dla mnie jest ważne, by wiedziała, że pomimo, że na początku będzie Karolinka na pierwszym miejscu, to i tak ją kochamy.
Żałuję, że więcej nie miałam luzniejszych dni, bo caly czas pogon za czymś i ciągle sprzątanie i w ogóle. Dlatego dziś jeszcze końcówka szykowania, a jutro leniuchowanie
Za to mąż na dachu tarasu - będzie kładł blachę dachówkowa