reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

Ale MB91 i @Jetkaa dlaczego tak bardzo wam zależy na wywołaniu porodu, jak macie jeszcze spokojnie ponad tydzień do terminów... Wydaje mi się, że im dłużej dziecko w brzuszku, tym lepiej dla niego, bo nabywa więc odporności. Nie mówię jak dziecko już jest dosyć spore i są obawy... Cieszcie się jeszcze końcówką ciąży. Ja pomimo, że haruje jak wół, bo w tym tygodniu, umylam 13 okien, firanki, kurze, wypralam posciele, koce, poprasowalam, dziś umylam podlogi, pozamiatalam przed domem i umylam schody, donice... to teraz usiadłam z córka na nieskonczonym tarasie, gdzie zjadlysmy sobie po lodzie. U nas to raczej już ostatnia ciąża, więcej nie planujemy - jak się.zdarzy to się zdarzy :p, to chcialabym te ostatnie dni już spokojniej przeżyć... Nacieszyć się jeszczectym spokojem, chwilka dla siebie.
Ja już na finiszu, bo w niedzielę po obiadku mam się już wstawić do szpitala... Teraz chcę.dużo.czasu jeszcze poświęcić Amelce i wprowadzić ja w nadchodzące zmiany. Dla mnie jest ważne, by wiedziała, że pomimo, że na początku będzie Karolinka na pierwszym miejscu, to i tak ją kochamy.
Żałuję, że więcej nie miałam luzniejszych dni, bo caly czas pogon za czymś i ciągle sprzątanie i w ogóle. Dlatego dziś jeszcze końcówka szykowania, a jutro leniuchowanie :D Za to mąż na dachu tarasu - będzie kładł blachę dachówkowa :p
Nie możesz mówić dziecku ze malutka bedzie na pierwszym miejscu tylko ze oboje będą ważni i ze dla obojga znajdziesz czas jeżeli będzie trzeba , ja powiedziałam tak synowi i był bunt zazdrość itp. ale później zaczęłam tłumaczyć i się uspokoil
 
reklama
Ale MB91 i @Jetkaa dlaczego tak bardzo wam zależy na wywołaniu porodu, jak macie jeszcze spokojnie ponad tydzień do terminów... Wydaje mi się, że im dłużej dziecko w brzuszku, tym lepiej dla niego, bo nabywa więc odporności. Nie mówię jak dziecko już jest dosyć spore i są obawy... Cieszcie się jeszcze końcówką ciąży. Ja pomimo, że haruje jak wół, bo w tym tygodniu, umylam 13 okien, firanki, kurze, wypralam posciele, koce, poprasowalam, dziś umylam podlogi, pozamiatalam przed domem i umylam schody, donice... to teraz usiadłam z córka na nieskonczonym tarasie, gdzie zjadlysmy sobie po lodzie. U nas to raczej już ostatnia ciąża, więcej nie planujemy - jak się.zdarzy to się zdarzy :p, to chcialabym te ostatnie dni już spokojniej przeżyć... Nacieszyć się jeszczectym spokojem, chwilka dla siebie.
Ja już na finiszu, bo w niedzielę po obiadku mam się już wstawić do szpitala... Teraz chcę.dużo.czasu jeszcze poświęcić Amelce i wprowadzić ja w nadchodzące zmiany. Dla mnie jest ważne, by wiedziała, że pomimo, że na początku będzie Karolinka na pierwszym miejscu, to i tak ją kochamy.
Żałuję, że więcej nie miałam luzniejszych dni, bo caly czas pogon za czymś i ciągle sprzątanie i w ogóle. Dlatego dziś jeszcze końcówka szykowania, a jutro leniuchowanie :D Za to mąż na dachu tarasu - będzie kładł blachę dachówkowa :p
Spieazno im do nieprzespanych nocy :) ja dzisiaj spalam moze lacznie 2 h... Eh.. Masakra. Do tego nie wiem czy jednak nie za wczesnie te cc mimo skonczonego 39 to ciagle musze uwazac jak karmie bo ksztusi sie mlekiem i musze ja cucic bo nie lapie oddechu... Z pierwsza przeterminowana corka tego nie mialam.... No coz dzisiaj ksztusila sie tylko 3 razy wiec juz jest lepiej niz pare dni wczesniej...
 
Spieazno im do nieprzespanych nocy :) ja dzisiaj spalam moze lacznie 2 h... Eh.. Masakra. Do tego nie wiem czy jednak nie za wczesnie te cc mimo skonczonego 39 to ciagle musze uwazac jak karmie bo ksztusi sie mlekiem i musze ja cucic bo nie lapie oddechu... Z pierwsza przeterminowana corka tego nie mialam.... No coz dzisiaj ksztusila sie tylko 3 razy wiec juz jest lepiej niz pare dni wczesniej...
Ja urodziłam w 38 tygodniu córkę i nie miałam tak a syna 41t6d i się krztusil i zapominal o oddychanie więc to raczej nie ma różnicy
 
@maripo twoje doswiadczenia przypominaja mi moje z corka, karmilam godzinami bo ciagle mnie potrzebowala, potrzebowala bliskosci, przejadala sie,ulewala potem wiercila , nie mogla spac, bo miala problemy z brzuszkiem. A teraz maly podobnie, zaczal zachowywac sie w szpitalu ja nie wyspana on nie wyspany piersi nob stop nabrzmiale i po powrocie do domu od razu zaczelam uczyc na smoczek, 0-6 za duzy kupilam 0-2 i w pierwszy dzien zatrybil. Teraz pokarmie troche i zaraz podsowam smoczek, przytule troche reke do twarzyczki zeby czul sie bezpiecznie, wypadnie smok to podaje i dalej podobnie.W nocy wymiana, moj w polowie nocy kiedy nakarmie lezy z malym i usypia a ja odsypiam, problemy sie skonczyly:), moze i ty znajdziesz swoj zloty srodek na malenstwo.Glowa do gory, ja z corka naprawde non stop karmilam i przytualam, podobnie spala na mnie i nikt nawet polozna nie znalezli sposobu by to zmienic, ale jej na smoczek nie uczylam.
 
Te spanie z nocy pewnie to efekt wypicia szklanki kakao na wieczor:( pewnie ma skaze... Odstawie mleko i zobaczymy czy jest poprawa :) a co do jedzenia to czesto przystawiam by nie byla mega glodna bo wtedy za szybko jej mleko leci, troche sciagne i bedzie dobrze :)
 
@Brzuszkowa mnie nastraszył lekarz, że jestem z tych co mają skurcze ale rozwarcie się nie robi i mam stracha[emoji57] Jestem już wykończona tymi skurczami i bólem kręgosłupa, które mnie łapią od ponad tygodnia. Przykładowo na KTG skurcze na poziomie 70/75 a rozwarcia brak☹️ Ale to nie jest tak, że małą chce wykurzyć na siłę dzisiaj - jutro i koniec... już i tak nastawiłam się na to, że mogę skończyć na wywołaniu po 22.05 więc już serio mi wszystko jedno [emoji6]

@Nan90 u nas popadało chwile, trochę burzy i koniec - ale! przynajmniej rześkie powietrze jest [emoji3]

@tysia123 kciuki zaciśnięte by się rozkręciło [emoji5] Dawaj znać co i jak [emoji39]
 
reklama
Hej, my wyszliśmy ze szpitala i stacjonujemy przez tydzień u moich rodziców :) mały pozytywnie przeszedł wszystkie szpitalne badania. Właśnie go karmie a sutki już mnie tak bolą że uuuu
Pokaz synka jeśli możesz takie slonka malutkie tak szybko się zmieniają :) a Ty kochana jak się czujesz ?
 
Do góry