reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Obudzilam sie dzis w super nastroju snilo mi sie malenstwo juz z nami wogole dzis od kilku dni wkoncu sie wyspalam, a tu ciach jak kichnelam w prawym boku cos jakby sie zerwalo ani sie wyprostowac ciezko,wzielam juz paracetamol ale dalej boli, juz zKosciola ztrzygnowalam, pocieszenie jedno zeto raczej nol od kregoslupa a brzuszek ok, oby sie tylko nie nalozylo bo nawey lezenie sprawia bol. I mnie 36 tydzien i raz chce byc juz po , czekam do czwartku co gin powie,a raz dotrzymac choc dwa tugodnie zeby obylo sie bez kpmplikacji i dlugiego lezenia w szpitalu
 
reklama
Ja właśnie spojrzałam przez okno, a tam śnieg pada.

@MB91 ja polecam książkę "Pierwszy rok życia dziecka".

36tc i śpię bardzo dobrze. Właściwie, to zwlekłam się o 11, żeby coś zjeść. I o 11 mój brzuch miał czkawkę. Zjadłam i leżę dalej :p
 
Dziewczynki takie pytanie małe.

Czy to jest coś niepokojącego jeżeli czuje przy kręgosłupie tak jakby mrowienie? Albo bardziej takie ciarki mnie przechodzą czasami. I to głównie kiedy mi się spina brzuszek. A spina mi się dzisiaj strasznie i bardziej boleśnie. W dodatku kłuje mnie w pochwie znowu [emoji21]
Ja zwariuje do tego 37 tygodnia...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej jak wam mija ostatni dzien swiat?:)
Ja sie nudze juz bym chciala zwykle dni mecza mnie takie swieta. Dzisiaj mialam straszne skurcze w lydkach masakra jak to boli w nocy tez spac nie moge juz ciezko z tym brzuchem i wstawaniem do wc a krocze to juz mam bardzo obolale do konca duzo nie zostalo a ciagnie sie teraz bardziej niz na poczatku:sad:
 
Dziewczynki takie pytanie małe.

Czy to jest coś niepokojącego jeżeli czuje przy kręgosłupie tak jakby mrowienie? Albo bardziej takie ciarki mnie przechodzą czasami. I to głównie kiedy mi się spina brzuszek. A spina mi się dzisiaj strasznie i bardziej boleśnie. W dodatku kłuje mnie w pochwie znowu [emoji21]
Ja zwariuje do tego 37 tygodnia...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No ja od wczoraj tez czuje klucie w pochwie masakra
Ja nie wiem jak to z tym kregoslupem ale jakby cie cos bolalo w krzyzu i podbrzusze to jedz na ip lepiej to wtedy sprawdzic
 
Ja mam za tydzien na wizyte ale tak juz wariuje ze chcialabym jutro pojechac i sprawdzic czy wszystko ok czy dalej sa skurcze na ktg nie chce wczesniejszego porodu mysle ze w dwa tygodnie szyjka sie nie skroci:unsure:
 
Dziewczynki takie pytanie małe.

Czy to jest coś niepokojącego jeżeli czuje przy kręgosłupie tak jakby mrowienie? Albo bardziej takie ciarki mnie przechodzą czasami. I to głównie kiedy mi się spina brzuszek. A spina mi się dzisiaj strasznie i bardziej boleśnie. W dodatku kłuje mnie w pochwie znowu [emoji21]
Ja zwariuje do tego 37 tygodnia...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
To mrowienie lub ciarki mysle ze jest od malenstwa moze na jakis nerw ci uciska
 
Cześć dziewczyny,
końcówka jest najgorsza, bo się ciągnie, a każde uklucie, bolaczka niepokoi, bo nie wiadomo, czy to normalne, czy jednak już ta chwila.
@MB91 w pierwszej ciąży nie miałam takich różnych przypadków. Dlatego nic ci nie mogę poradzić... Teraz to jedynie w kroczu klulo i jajniki szalaly. No ale teraz to jestem w 33 tc.

Dziś to już mnie bardzo siły opuściły. Wstałam dopiero o 10.20, bo poszłam spać dopiero po 3 rano. Jakoś po gościach nie chciało mi się spać... Rano sprzątanie, ogarnianie, denerwowanie się dziś mężem, bo wczoraj poszalal, a dziś tylko leży i olewa wszystko. Też miałam się położyć, tylko ze ja muszę mieć w miarę porządek, a nie leżeć w syfie... Ale musiałam się przepracować, bo teraz leżę plackiem, bo w kroczu mnie kluje i jakby w tych momentach przypalalo... Na szczęście malutka dziś buszuje, więc jestem spokojniejsza;) Muszę już trochę wystopowac, bo inaczej zwariuje i się wykoncze...
Wygonilam męża już robić obiadek, więc czekam aż zawola.
 
Brzuszkowa, Ty to szalejesz:) mnie też trafia syf Ale zostawiam jak jest,jak mi ktoś trochę ogarnie to super,jak nie trudno. Nie wiem ale od tego leżenia już nie mam nawet sił się denerwować A co dopiero ogarniać;)
Dziewczyny... mnie już codziennie twardnieje brzusio. Nie jest to przyjemna rzecz i im więcej leżę, tym częściej twardnieje. Chyba prawie zawsze jak wstaje do wc.. Nie wiem czy to wina trybu dnia, czy już zbliża się poród wielkimi krokami. Z jednej strony chciałabym by to już było to,z drugiej boję się... jak dam radę, czy wszystko się uda, czy dzidzia nie będzie zdrowa, czy nie będzie komplikacji;(
Jutro z rana jadę na badanie krwi A w środę sobie zrobię usg by wiedzieć mniej więcej ile waży mały.. bo chyba na porodowce nie robią usg, a ostatnie mam z 34 tc..mój gin nie robi chętnie usg więc nie mam co liczyć na jakieś, no chyba że będę po terminie to może...
U nas słoneczko,prawie cały czas grzeje.od jutra termiczna wiosna:))) tak się cieszę...w końcu wyjdę może z domu i poopalam pysk na słońcu. W niedzielę nawet zapowiadają 22 st. Może jakiegoś grilla mi mój zrobi;)??
Za chwilę mamy gości, a potem znow do wyra:( nawet 2 godz na krześle mi trudno usiedziec:(

p19udqk324xkqow6.png
 
reklama
Do góry