reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

@tysia123 racja. Jak dla mnie to nebulizator ważny tak samo jak fotelik do auta ;) nie korzystamy często, bo młoda nie choruje wcale, ale też dzięki niemu się odbywało bez większego leczenia, bo w sumie na wszystko na starty są inhalacje z soli. Dobry termometry też ważna rzecz, zwłaszcza jak ktoś, jak ja, nie chce mierzyć w pupie. No i u nas nawilżacz też potrzebny, bo sucho, ale u kilku znajomych wilgotność ok i oni nie potrzebowali
 
reklama
caltha ja też najbardziej lubiłam zwykłe body plus pół śpiochy albo pajace. I tyle. Najwygodniejsze ;) te body zakładane na kopertę to szaleństwo jeszcze po kąpieli kiedy bobo krzyczy bo chce cyca a ty zapinasz i zapinasz ;)

Kikutek odpadł nam około tygodnia po porodzie. Położna w szkole rodzenia doradziła, żeby rozrobić czysty spirytus 1ml w 3ml zwykłej wody. moczyć patyczek do ucha i delikatnie naokoło pępuszka. Do tego starać się nie moczyć przy kąpieli no i przede wszystkim niczym nie zaklejać, bo ma oddychać.

MB91 a po co już rozglądasz się za butelką? Nie butelka ważna tylko smoczek ;) pracowałam w sklepie dziecięcym więc trochę się znam ;) większość mam kupowała, bo "tak było napisane na ściągawce od położnych". Uwierz mi. Połowy rzeczy nie będziesz potrzebować. Tak jak np. 10 pieluch tetrowych (potrzebujesz z 3 góra 5 aby jedną mieć w domu, drugą na zmianę a trzecią na spacery. Do tego ze dwie flanelowe. Moja Zuzia np. nie spała na poduszeczce tylko na płasko na materacu ale pod główką miała rozłożoną pieluchę flanelową. No i druga do lekarza). Co do laktatora to ja osobiście kupiłam dopiero po porodzie. I to chyba jak Zuzia miała 3 tygodnie, bo wtedy nawal mi się zaczął. Trwał kilka dni i spokój. Potem mi się przydał bo robiłam prawo jazdy. Pewnie gdybym nie potrzebowała to po prostu bym wypożyczyła.

Wiecie, przy drugim dziecku człowiek mądrzejszy ;) z wielu rzeczy rezygnuje bo po prostu nie sa potrzebne ;)
Ja kupiłam chyba 20 tetrowych i bardzo się przydały, przy karmieniu, lulaniu, kąpieli, dawałam też na przewijak, który był zimny i plastikowy, na spacerach.
 
Hej dziewczyny:))
Ja kupilam duzo tetrowych pieluch ale mi na nic sie nie zdaly:\ takze mam dla dzidziusia na teraz:) a smoczka kupilismy ale maly wogole nie chcial cycac:) takze lepiej miec niz czego nie miec :\ mysmy kupili tez bebilon 0 mala paczke tesciowa mowila a po co nam a okazalo się ze przydalo się bo braklo mi pokarmu :\ ja tez wole body bo mam pewność ze malego nie bedzie nic gnietlo :)
 
Ale fajne tematy poruszone! No i widać też jak bardzo każdej doświdczenia się różnią się od innych ;) I co u jednej się przydaje to u innej ani trochę :)

My pielussek tetrowych mieliśmy chyba 20, flamelowych 10 - i teraz na 100% też tyle zakupimy :) Układaliśmy w łóżeczku, jak było ciepło to nimi przykrywaliśmy, kładliśmy na przewijaku, na ramieniu - no u nas zdecydowanie był to must have ;)

Laktator też konieczny, choć do 18ms karmiłam piersią. Smoczka z kolei nie użyliśmy ani raz. Podobnie z mlekiem modyfikowanym- mieliśmy i nie użyliśmy.
 
Ja smoczek miałam z niebieskiego pudełka w szpitalu i zostałam przy firmie avent. Dla mnie najlepsza firma.

Moja Zuzia urodziła się na zimę, nie musiałam jej przykrywać pieluchą, nie ulewała a do lekarza chodziliśmy sporadycznie. Przewijak mieliśmy materiałowy a na przewijaku z kolei rozkładaliśmy takie maty które nie przeciekają i to samo braliśmy do lekarza. Przewijak mieliśmy też podręczny, taki nieprzemakalny, więc gdziekolwiek ją przewijaliśmy nigdy nie używałam pieluch tetrowych. Dlatego tak napisałam.

Nam neonatolog powiedziała, żeby nie używać żadnych aspiratorów bo to zapycha tylko nosek, więc mieliśmy gruszkę, którą i tak rzadko używaliśmy. Termometr w pierwszych miesiącach mieliśmy do mierzenia w pupce i był najlepszy, potem jak była starsza to kupiliśmy elektryczny.

Tak jak piszecie dziewczyny, jednej się przyda, drugiej nie. Prawda jest taka, że każda z nas będzie miała swój sposób opieki nad dzieciątkiem :) Ja wiem jedno, im więcej rad tym gorzej, bo nie wiesz kogo słuchać hehe ;) dlatego oparłam się na położnej i nigdy mnie nie zawiodła ;)
 
Ja druga córkę urodziłam we wrześniu i flaneli się nie przydały. Pisze o doświadczeniach z pierwszą córka tora jest z mają.

Aspirator must have jak dziecko ma nos zapchany. Trzeba usuwać wydzielinę bo inaczej łatwo zacieka na uszy i gardło. Dziecko uczy się wydmuchiwać nos około 2-3 roku życia więc do tego czasu przy katarze potrzebna pomoc. Gruszkę przerabiałam i niestety nie oczyści dobrze. My mamy katarek do odkurzacza. Rewelacja.

Mleko modyfikowane itp jak ktoś ma daleko do sklepu to też lepiej paczkę kupić.

Polecam też mieć na wszelki wypadek paracetamol w czopkach żeby potem w panice nie szukać apteki w przypadku gorączki. Kremy do pupy też warto mieć 2-3 bo każdemu dziecku co innego pasuje. Dla starszej odpowiadał tylko bepanthen i linomag. Młodszej tylko babydream niebieski z Rossmann a.

Piszecie o tych jednorazowych podkładach a ja ich praktycznie nie używałam. Za drugi wychodziło. Miałam taką mate nieprzemakalna która podkładkalam jak przewijak mała poza domem. Na matę pieluszka i było ok. Także też zależy co komu pasuje...
 
Jeszcze z rzeczy dla mamy- majtki poporodowe tylko siatkowe. We flizelinoeych tyłek można odparzyc poza tym u nas w szpitalu nie pozwalają ich zakładac. Koszule do karmienia mi się sprawdzały te z kopertowym dekoltem. Wkurzały mnie zapinane na guziki albo te z dziurami na cycki. Ale ja mam mały biust. Też trzeba sprawdzić co komu pasuje.
No i pamiętajcie że w szpitalu piżamy ze spodniami po porodzie nie pozwolą wam założyć.
 
Ja mam dwie na guziczki - fakt, że wkurzają ale nie będę nic dokupywać... Szkoda kasiory [emoji12] jesli chodzi o mój musthave to u nas do szpitala koniecznie suchy prowiant typu wafle ryżowe ... Bo po 17 już nie dają nic a ja nocny podjadacz [emoji12] i książka bo na całej porodówce nie ma tv [emoji33] a dla maluszka pampersy te co widać na pasku kiedy siusiu zrobił bo inaczej i takiego maleństwa nie potrafię ocenić chyba że kupka to czuć już tyle zapomniałam ... A to przecież niecałe 2 lata tylko minely

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Z tego co pamiętam dada 1i 2 też mają pasek wskazujący ile dziecko nasilało. Nota bene dada dla Biedronki robi pampers ;)
 
Do góry