reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

My idziemy na sylwka do sąsiadów ;)
Robię przekąski z ciasta francuskiego, serka topionego i wędliny.

Tak Was podczytuję i chcę spytać czy naprawdę takie rzeczy będziecie jadły typu: kiełbasa z dzika, wędzony łosoś, sery pleśniowe? ;) póki co wymieniacie składniki które mi diabetolog zabroniła ze względu na ciążę. Nie wiem ile w tym prawdy ale mówiła, że dziczyzny nie wolno, sery pleśniowe należy odstawić a wędzony łosoś jest niewskazany dla kobiet w ciąży ze względu na zawarte w nim pierwiastki, które dla kobiet w ciąży nie oznaczają nic dobrego ;)
 
reklama
Witam Was dziewczyny sylwestrowo!! Już za kilkanascie godzin będzie rok w którym urodze się nasze malenstwa[emoji173][emoji169][emoji171]
Ja czasem jem ser pleśniowy, pije codziennie po 1 szklance kawy i myślę że wszystko dla ludzi...Z umiarem. A wczoraj się zaskoczyłam bo przeczytałam na anglojęzycznej stronce że miód jest szkodliwy dla dziecka !!!! Szok!!! Ma jakiś pierwiastek szkodliwy.
Miłego dnia, my zostajemy w domu.zrobię jakieś dobre jedzonko i tyle.. Damy radę!:D

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
 
My idziemy na sylwka do sąsiadów ;)
Robię przekąski z ciasta francuskiego, serka topionego i wędliny.

Tak Was podczytuję i chcę spytać czy naprawdę takie rzeczy będziecie jadły typu: kiełbasa z dzika, wędzony łosoś, sery pleśniowe? ;) póki co wymieniacie składniki które mi diabetolog zabroniła ze względu na ciążę. Nie wiem ile w tym prawdy ale mówiła, że dziczyzny nie wolno, sery pleśniowe należy odstawić a wędzony łosoś jest niewskazany dla kobiet w ciąży ze względu na zawarte w nim pierwiastki, które dla kobiet w ciąży nie oznaczają nic dobrego ;)
Ser pleśniowy jakby był z mleka niepasteryzowanego to nie, ale u nas takich w zwykłym markecie nie kupisz, dziczyzna jest ok, jeśli dobrze przebadana, a łosoś atlantycki nie jest tak skażony jak norweski i wędzony na ciepło a nie zimno jest ok.
Z resztą wiele zaleceń jest sprzed lat, kiedy normy żywności nie były tak restrykcyjnie przestrzegane jak dziś
 
Uff padam na pysk . Wróciłam z Lidla kupiłam maluchowi misia chusteczkę, pieluchy new Born i sobie rajstopy ciążowe + plus reszta zakupów.

3jgxskjosc311c31.png
 
Ja - póki żyłam w nieświadomości - to jadałam różne "zakazane" rzeczy i pierwszą ciążę przeżyłam bezproblemowo a i syn urodził się zdrowiuteńki :) Nigdy nie jadam surowych i wędzonych na zimno mięs, ale żeby wylizać miskę po cieście - a tam są surowe jajka - to oporów nie miałam ;) Sery pleśniowe nadal jadam, są bezpieczne. Gorzej np. z oscypkiem bo z mleka niepasteryzowanego i kilka w tej ciąży zjadłam zanim się zorientowałam, ale nie przejmuję się bo w sumie przecież wiele kobiet to jada ;)

A miód dla dziecka do 1r jest niebezpieczny bo może zawierać przetrwalniki Clostridium botulinum - pałeczka jadu kiełbasianego - i tak jak dorosłego przewód pokarmowy sobie z tym poradzi to malucha nie. To już na szczęście wiedziałam jak młody był mały ;)

A teraz zbieramy się już na Sylwestra - także wszystkiego co najlepsze w Nowym roku życzę! I super imprez sylwestrowych gdzie by one nie były! ;)
 
reklama
Do góry