Hej dziewczyny, ja z takimi trochę gorszymi wiadomościami.. Wczoraj miałam urodziny i widocznie za dużo się nameczylam (jesli można nazwac tak zmywanie naczyń, przetarcie kurzy, wyciągnięcie talerzy etc bo wszystko poza tym robił moj maz mama i tata) no i pojawiło sie plamienie, twardnienie brzucha i bol podbrzusza.. Dzisiaj rano bol byl juz na tyle nie fajny, ze pojechałam do szpitala i lekarz chciał mnie zostawic tam
po wywiadzie powiedział, ze są dwie opcje- albo zostaje w szpitalu i będzie miał pewnosc, że będę grzecznie leżeć albo mogę jechac do domu ale jedyna trasa jaka mogę pokonać to lozko-lazienka..
Wlasnie wracam do domu i juz nie wyobrażam sobie leżenia plackiem nie wiadomo jak dlugo..
Z pozytywow- bardzo miły lekarz zrobił mi USG przez brzuch, dal posłuchać serduszka (które biło nierówno, ale lekarz od razu zaznaczył ze to tylko dlatego, ze moj maluch strasznie szybki i sie rusza [emoji23]), pomierzyl go, zalecił branie magnezu, dodatkowo duphaston w większej dawce.. Mam nadzieje ze jakos mi to przeleci
Miłego dnia dziewczyny, trzymam kciuki za wszystkie wizyty, mam nadzieje ze będą udane
Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom