reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Tak jak, mówicie, są różne szkoły i to jest dla mnie niezrozumiałe, jakby lekarze nie mogli się dogadać. Wpływ hormonów tarczycy na przebieg ciąży i rozwoju płodu został poznany niedawno, może dlatego nie ma jednego standardu. W bogatych krajach jak Ameryka tsh w ogóle ciężarnym się nie bada a za takie do leczenia uznaje się dopiero powyżej 10. U nas standardowo noworodkom bada się po porodzie tarczycę.
Samo tsh pokazuje wyniki sprzed miesiąca, dlatego zaleca się badanie co 4-6 tygodni. W ciąży jego poziom skacze jak głupi i w jednym dniu może pokazać skrajnie różne wartości, wystarczy się nie wyspać lub stresować. Jedni endokrynolodzy uznają za ważniejszy wynik tsh, drudzy ft4. Dotarłam do informacji (z bloga endokrynologa), że badania wskazują, że "leczenie" wartości 2,5 do 4 powyżej obecnej normy, o 60% zwiększa ryzyko przedwczesnego porodu. Przecież zgłupieć można od tylu sprzecznych informacji.

Jedno jest pewne, dziś już nie rodzą się dzieci z poważnymi powikłaniami po niedoczynności matek (matołectwo), żeby doszło do zaburzeń hormony muszą znacząco przekraczać normy (tsh może wynosić i 140) a objawowa niedoczynność być nieleczona przez całą ciążę.

Dobrze, że gin miał fantazję wysłać mnie na to badanie, nie mam w rodzinie ani jednego przypadku, nie mam ani jednego objawu, mieszkam prawie nad morzem, nigdy nie poroniłam, dziecko rozwija się bardzo dobrze.

Doczytałam, że pierwszym objawem u płodu jest jego za mały wzrost do wieku ciąży.

I już więcej nie czytam.
 
reklama
Witam się przed południem. W ramach godzinnego spaceru odrabiam domowe zaległości - dziś prasowanie. Uzbierała się pokazna góra ciuchów . Poprasowalam chyba połowę i padłam na łóżko, chyba muszę chwilę odpocząć przed kolejna partia. A jeszcze przydałoby się odkurzyć i zmyć podłogę... Nie wiem czy zrobię to dziś

3jgxskjosc311c31.png
 
@Hope wiem co czujesz. Od kazdego lekarza slyszalam cos innego. Niestety przez zle prowadzenie ciazy a dokladnie przez tarczyce dwie moje kolezanki poronily. Dlatego ja sie tak balam jak moje wyniki sie pogorszyly.
@Katherine zs ja robie co miesiac mocz i morfologie i tsh ( mam niedoczynnosc)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
U mnie na szczęście wyniki też ok, chociaż tsh wzrosło z 1,5 na 1,8 ale to i tak w normie. Najbardziej cieszy mnie ta glukoza bo mój pierwszy wynik 99 a teraz 86 [emoji3] lekarka zrobiła mi też badanie pod kątem 3 ostatnich miesięcy i też wyszła ok [emoji3] na następna wizytę mam do zrobienia morfologię, mocz i żelazo[emoji6]
@Gosika88 nie przesadzałabym na twoim miejscu z odkurzaniem i podłogami.. u mnie robi to mąż dopóki krwiak się nie wchłonie całkowicie ( wole nie ryzykować)..prasować, prasowałam ale na raty i na siedząco [emoji12]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
U mnie na szczęście wyniki też ok, chociaż tsh wzrosło z 1,5 na 1,8 ale to i tak w normie. Najbardziej cieszy mnie ta glukoza bo mój pierwszy wynik 99 a teraz 86 [emoji3] lekarka zrobiła mi też badanie pod kątem 3 ostatnich miesięcy i też wyszła ok [emoji3] na następna wizytę mam do zrobienia morfologię, mocz i żelazo[emoji6]
@Gosika88 nie przesadzałabym na twoim miejscu z odkurzaniem i podłogami.. u mnie robi to mąż dopóki krwiak się nie wchłonie całkowicie ( wole nie ryzykować)..prasować, prasowałam ale na raty i na siedząco [emoji12]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Podłogi sobie dziś daruje, prasowania też nie skończyłam, zostalo mi 5 koszul. Chyba się zdrzemnę

3jgxskjosc311c31.png
 
Ja Tsh badam co 4 tyg.. Wczesniej jezdzialam co tydzien z wynikiem 5.1 a teraz mam 0.918...
Ja dzis mam wene do sprzątania bo piekna pogoda:) i w sumie zostalo mi obiad ugotowac:) musze sie czyms zajac bo odliczam dni do wizyty u gin. A dlugo dzidzi nie widzialam i jakos jestem niecierpiwa.. 4 tyg to jednak dlugo od wizyty do wizyty
 
Ja Tsh badam co 4 tyg.. Wczesniej jezdzialam co tydzien z wynikiem 5.1 a teraz mam 0.918...
Ja dzis mam wene do sprzątania bo piekna pogoda:) i w sumie zostalo mi obiad ugotowac:) musze sie czyms zajac bo odliczam dni do wizyty u gin. A dlugo dzidzi nie widzialam i jakos jestem niecierpiwa.. 4 tyg to jednak dlugo od wizyty do wizyty
Lepiej co 4tyg niż częściej, bo częściej nigdy nie jest bez powodu (powodu do zmartwień)
 
reklama
Lepiej co 4tyg niż częściej, bo częściej nigdy nie jest bez powodu (powodu do zmartwień)
No tak co 4 tyg to norma.. Tylko ja musiałam ze wzgledu na to ze najpierw mialam nadczynność ktora doprowadzila do tachykardi serca i po kilku tyg mialam niedoczynność i endykrynolog bal sie o serce i dzidzie:) wiec dlatego jezdzilam co tydzien:)
 
Do góry