reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe mamy 2018

reklama
Jetkaa kurde w takiej sytuacjii gdzie trzeba ratować życie swoim najbliższym nie każdy by się ogarnął chylę czoła.
Życzę Wam spokoju ,masz super chłopaków (całą trójeczkę ) Oskarek proszę posłuchać mamusi i już nigdy tak jej nie straszyć .
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Naprawdę nawet nie wiecie ile dla mnie znaczycie. To ze mogę sie wam wygadac. Opowiedzieć co czuje.co mysle. Ze zawsze mnie wspieracie. Doradzicie i ze jesteście szczere w tym co pisz ecie. Bardzo wam ufam mimo ze was nie znam . jesteście mi bliskie i za to Wam dziękuję. Naprawde dla mnie takie wsparcie jest bardzo pomocne. Bardzo mi to pomaga. Ze mam sie komu wygadac. Ze zawsze fajnie doradzicie. A nie ze hejtujecie czy cos... Dziękuję Wam bardzo naprawde! Jesteście wspaniale ;*
 
To Ty jestes wspaniala, to Ty ogarniasz wszystko, my tylko Ci bardzo kibicujemy!
Jak nocka, jak Oski? Jak znajdziesz chwilke to daj znac.
Trzymajcie sie :)
 
@Jetkaa my Ci bardzo kibicujemy i bardzo podziwiamy i pewnie dla nie jednej jesteś wzorem. I mam nadzieję, że wszystko się w końcu unormuje, byś mogła odpocząć i cieszyć się po prostu, bez stresu, nie na zapas.
 
Jak zwykle @caltha napisała co myślę :)

@Jetkaa to Ty dajesz nam siłę, motywację i zawstydzasz.

Mam nadzieję, że dane Ci będzie zaznać spokoju i radości jak najszybciej.
 
@Jetkaa jesteś niesamowita!! Miałaś juz gorszą chwilę w domu z Oskarkiem i doskonale sobie poradziłaś!!! To teraz ciesz sie z pobytu w domu, wiesz ze jakby coś sie działo to sobie poradzisz, uwierz w siebie!!!!
 
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Naprawdę nawet nie wiecie ile dla mnie znaczycie. To ze mogę sie wam wygadac. Opowiedzieć co czuje.co mysle. Ze zawsze mnie wspieracie. Doradzicie i ze jesteście szczere w tym co pisz ecie. Bardzo wam ufam mimo ze was nie znam . jesteście mi bliskie i za to Wam dziękuję. Naprawde dla mnie takie wsparcie jest bardzo pomocne. Bardzo mi to pomaga. Ze mam sie komu wygadac. Ze zawsze fajnie doradzicie. A nie ze hejtujecie czy cos... Dziękuję Wam bardzo naprawde! Jesteście wspaniale ;*
Przepraszam że się Wam wtrącam w Wasz wątek, ale przyznam szczerze że śledzę go od lata, z racji tego że miałam ciążę leżąca no to czytałam różne działy, teraz jestem już mama drugiej córci. Jetkaa zaglądam na ten wątek do tej pory żeby sprawdzić co u Was. Jestem naprawdę pełna podziwu dla Ciebie, nie znam silniejszej dziewczyny od Ciebie , jesteś najwspanialszą mama jaka Oskarek mógł dostać ,mam nadzieję że kiedyś zostanie Ci wynagrodzony ogrom pracy i cierpienia z którym przyszło się Wam zmierzyć. Ja pewnie na Twoim miejscu nie dawała bym rady a już napewno nie spisywała bym się tak jak Ty na medal. Nie raz beczalam jak czytałam że u Was coś gorzej, i modliłam się za Was. Życzę Ci dzielna kochana kobieto dużo dużo sił i zdrowia na dalszą walkę, dobrze że są takie osoby jak Ty na tym świecie, dzięki nim takie dzieciątka jak Oskarek mają wspaniala mamę i ogrom miłości a my wzorzec do naśladowania. Napewno będę dalej śledzić co u Was i z całego serca życzę Wam dużo dobrego :)
 
reklama
Dziewczyny nie wiem co sie wlasnie wydarzyło.. Ale byl lekarz z hospicjum, ktory przyjechał do nas jak dowiedzial size maly ma zapalenie.. Zaraz po szpitalu byl go osluchac i potwierdził ze maly ma zapalenie pluc.. A dzis byl zobaczyc jak u nas i małego osluchac i mówi ze nic praktycznie nie słyszy.. Nie ma obduracji, świszczy sporadycznie.. Zapalenie ustepuje:) jestem w pozytywnym szoku. Dzwonilam do profesora i mowil ze sie cieszy ze dalismy rade:) ze wiedzial ze damy rade.. Jest z nas dumny:) tak sie ciesze ze sie udalo .. Ze zapalenie puszcza.. Rany.. A w dodatku bez antybiotyku..
 
Do góry