reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Cześć dziewczyny
U nas padla dignoza ;\ oskiemu juz całkowicie mięśnie zanikly:( oski juz do domu nie wyjdzie;( nie wiem co mam robić co myslec. Nie wiem co sie dzieje:( ostatnie dni spedzi w szpitalu:( nie wiemy ile czasu nam zostalo:( lekarz zalatwi mi w domu royalda McDonalda pokoj zeby damian mógł byc wiecej czasu z nami:(

Tak bardzo batdzo mi przykro .
Tulę Was mocno z całego serca .
 
reklama
Jetka
Nawet nie wiem co mam napisać tulimy was najmocniej jak potrafimy.Żadne słowa nie ukoją twojego bólu.Wiem jak się czujesz.Oski jest taki dzielny i ty też .ściskam mocno
 
Jetka....bardzo mocno Was przytulam. Nic, co napisze, nie pomoze ale wiedz, ze myslami jestem z Toba i Oskim.
Pisz,jesli cos potrzeba, bez krepowania sie. Czy jest cos, co moze poprawic Oskarowi komfort?
Matko,oszalabym. Podziwiam Cie.
Trzymajcie sie.
 
@Jetkaa ... Jesteśmy z Wami myślami bo nie znajduje słów żeby coś napisać ...Modlę się za Waszą rodzinę żebyście mieli siłę przez to przejść
 
@Jetkaa aż ciarki po ciele przechodzą jak się to wszystko czyta [emoji26]
Strasznie mi przykro. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić przez co przechodzicie [emoji22] Jesteś bardzo dzielną kobietą. Jeżeli jakoś możemy Was wesprzeć to dajcie znać. Jesteśmy z Wami [emoji120]
 
Dziekuje za slowa otuchy..:( dostalam pokoj w domu royalda McDonalda.. Zeby tu juz zamieszkac i spędzać jeszcze więcej czasu z oskim.. Komfort jest taki ze szymon moze tu nocowac i damian.. Więc tyle dobrze ze będą ze mna gdy bede tego potrzebować.. Oczywiście przy szymonowi nikt nie ma prawa mówić o chorobie oskiego.. Nie chce zeby jeszcze sie dowiedzial:( po co jeszcze go martwić.. Niech ma narazie normalne dzieciństwo takie beztroskie:(
Tak sie boje dziewczyny tych świąt, tych następnych i kolejnych:( nie wyobrazam sobie tego ze on odejdzie.. Ze nie bede mogla spojrzeć w jego niebieskie oczy.. One są takie mądre..pełne bólu,cierpienia i miłości do nas...tak to boli. To takie nie fair.. Tak chcieliśmy zeby Szymon mial Brata i tak sie ucieszyl z tej wiadomości:( a teraz Bóg chce mu go odebrać.. Nie rozumiem nic z tego.. Po co to wszystko no po co? Tyle bolu.. Tyle lez cierpienia..tyle czasu... Lekarz powiedział ze jeżeli bedzie mial katar bedzie go leczyl.jezeli jelita wysiaga bedzie je leczyl.. Jezeli będzie wymagal tlenu da mu tlen ale jezeli bedzie musial byc zaintubowany:( nie zaintubuja go .. Mowi ze to jest tylko utrzymywanie dziecka w cierpieniu.. Wmagal by morfiny:( skoro miesnie u Oskiego całkowicie zanikly.serce pluca to mięśnien i one moga tez wysiąść.. Profesor mowi ze ograniczy wszystkie badania zeby malemu ulżyć :( diagnozy sa 2.. Niewydolnośc wielochormonalna tylko nie wiadomo czy przysadki czy kory bo musieli by go zaintubowac do badania a tego nie moga zrobic bo oski nie ma miesni i moze nie podjac pozniej pracy oddychania.. A druga to wada ktora genetyczna i obie te chorobu się zlaczyly i zniszyly malemu organizm:( i badania miesni tez nie zrobią bo po 1 nie moga go uspic do badania a po 2 oski nie ma miesni zeby te miesnie zbadać.. Takie kolo bledne:((((
 
@Jetkaa nie wiem co pisać, jak ubrać w słowa to co myślę... a myśli dużo, bardzo dużo...

Piszę i kasuję.

Profesor dobrze mówi. To, czego teraz Wam trzeba to być razem i ten czas, który macie, spędzić jak najpełniej. Bez bólu. Razem na ile to możliwe. Jak dobrze, że macie taką możliwość.

Nie potrafimy pomóc Jetkaa, czasem po prostu tak się dzieje. Może bez przyczyny, może powód później się znajdzie, ale na pewno Oski będzie z Wami zawsze.

Przepraszam, że nie potrafię napisać nic mądrzejszego. Przykro mi bardzo. Każdego dnia jestem z Wami całym sercem.
 
@Hope mam tak samo. Pisze do Ciebie @Jetkaa kolejny raz wiadomosc i kasuje. Nie wiem co napisac. Napewno nic madrego. Jesteś mi tak bliska, razem przechodziliśmy ciaze, dzielac sie swoimi historiami. Wchodze na forum tylko zeby sprawdzic co u Ciebie. Trzymam za Was kciuki. Za kazdym razem mam nadzieje ze napiszesz ze juz jest wystko dobrze. Sciskam Cie bardzo mocno.
 
Jeetka nawet nie chcę mierzyć się w myślach z Twoim bólem, to jest nie wyobrażalne i w samych myślach jest nie do zniesienia a co dopiero.... Mam cały czas w głowie zdjęcie Twojego synka i tych niebieskich pięknych oczów.... Bardzo mi przykro. Nie ma dnia żebym o Was nie myślała.
 
reklama
@jetka jestes bardzo dzielna kobieta i matka, najlepsza jaka Oskarek mogł trafić. Też codziennie o Was myślę i jeśli możemy jakoś pomóc, choćby w najmniejszy sposób, mów wprost !! Pamietaj, że zawsze tu jesteśmy, nam możesz powiedzieć wszystko. Wyrzucić z siebie to co nie zawsze można pokazać przy drugim synku. Mam nadzieję, że chociaż trochę te wszystkie słowa wsparcia od dziewczyn Ci pomogą. I powiem Ci szczerze, że Ty dodajesz mi sił w trudniejszych chwilach, przypominam sobie, jak dzielna jesteś i też sie biorę w garść.
 
Do góry