@Agunia93 - mój mały to zaczął tak wszystko w jednym czasie ale na pewno miał już skończone 6 msc najpierw chyba usiadł potem raczkował.
Co do usg głowy to teraz nikt nie karze go robić mi to zasugerował neurolog jak poszłam przed szczepieniami aby profilaktycznie zrobić.
Takie krostki to i u Nas się czasem pojawiają potem znikają. Ja małemu dzisiaj zmiksowałam naszą zupę pomidorową na króliku z natką i makaronem, bardzo mu zasmakowało.. nie wiem tylko czy nie za wcześnie na pomidory będę obserwować po prostu
Ogólnie moje dziecko to mały żarłok ale ciesze się i myślę ze za jakiś msc wprowadzimy nabiał.
A jak u Was z jedzenie kaszek ? Kupujecie te gotowe czy same robicie ?
U mnie to pół na pół ostatnio kupiłam zwykłą kaszę manną, zrobiłam ją na wodzie i dodałam jabłko, banana i troszkę masełka. Zblendowałam i zajadał co do kupny to też je ale ciągle nie mam przekonania do nich, a czasem po prostu nie chce mi się rano bawić z tą manna i wolę kupną zalać gorąco wodą
Dzisiaj mój mąż zabrał małego na kilka godzin i miałam wolne i co zabawne nie wiedziałam co zrobić z tym wolnym czasem.
Paradoks macierzyństwa jak dla mnie ? z Jednej strony marze żeby zostać na chwilę sama, odpocząć, a jak zostaje i mija więcej niż 2 h to już mi źle i dzwonie i pytam za ile będziecie ? haha
Jak podajesz zmiksowane zupki? z tym macierzyństwem mam to samo