Katerina1985
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2017
- Postów
- 722
@Jetkaa coś dla Ciebie i innych mam oczywiście też: Link do: Dziecko tuż przed urodzeniem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Właśnie orzeczenie zalatwiamy.. Czekamy na zaswiadczenie z prokocimia o chorobie i z tym na komisję musimy isc z takim wnioskiem Odemnie..od miesiaca do 2 sie czeka.. Tak wiem wlasnie ze na orzeczenie nam naleza sie jakies godziny i na skierowanie takze bedzie lzej ale poki co bedziemy chodzic prywatnie.. Chociaz jest ciezko.. Ja nie pracuje moj tez malo co.. Ehh mam nadzieje ze raz dwa dostaniemy pieniazki z tytulu choregi dziecka.. Duzo bylo by lezej.. Bo ja jak bylam w krk z oskim moj damian siedział z starszakiem.. A jednak wszystko kosztuje... Paliwo, rehabilitację , życie..@Jetkaa z załatwianiem rehabilitacji zawsze jest problem. Mi z córką wyznaczyli termin za pół roku. Musiałam zacząć prywatnie, bo mając 5mcy była wiotka jak szmacianka, głowy nie trzymała sztywno ani na brzuchu ani na rękach. Nawet porażenie mózgowe podejrzewali. Na pocieszenie po mcu rehabilitacji dużo nadrobiła a po 3mcach weszła w normę rozwojową. Trzymam za Was kciuki.
Poczytaj lub spytaj w szpitalu (powinni wiedzieć lub mieć pracownika socjalnego zorientowanego) o orzeczeniu o niepełnosprawności, wwr to Wam dużo pomoże i finansowo i Oskiemu więcej godzin będzie się należało. O ustawie za życiem poczytaj- też Wam pomoże, a chyba pasujecie do jej założeń. Im więcej rehabilitacji, tym lepiej dla niego, a po co macie płacić i czekać, gdy możecie mieć szybciej, więcej i za darmo. Sporo można uzyskać, tylko trzeba wiedzieć. W mops też się powinni znać na tym.
Oby tył jeszcze ładnie i mogl zejsc z sondy. Emilka podobnie ważyła, ale jadła sama. Wam też będzie to w końcu dane- zobaczysz.
Ja z rozszerzaniem czekam do 6mca, ale chciałabym żeby siedział już, więc może dłużej. Będę mieszanie karmiła- trochę do ręki, trochę łyżka. Krzysiek 6.09 skończył 4mce i ma 7790g. Też wyrasta z gondoli niestety, myślałam że będzie mały jak córka. Zęby prześwitują od miesiąca, ale jeszcze się nie przebiły. Wszystko do buzi pcha, ładnie chwyta gryzaki i obraca się na boki, z maty ucieka i ciągle się smieje. Uwielbia z wzajemnością siostrę.
Az lezka sie kreci w oku.. Ale u nas to prawda. Maly jest chory a kocham go z chorobą bardziej niz bez. Wiadomo bylo by lzej gdyby czlowiek nie myslal o tym wszystkim.. Nie widział pokoju dziecięcego z lozeczkiem i... I strzykawkami,iglami,drenami,kroplowkami ,rekawiczkami i wiele innych rzeczy..mam w pokoju chłopcow maly szpital... Od ludzi chyba ktorzy czytali to co tu pisze dostalismy baardzo przydatny prezent monitor oddechu a co dziekuje.. Spie spokojnie. Nie muszę patrzec czy oddycha..spie spokojnie.. Chociaz nadal czujnie.. Rano gdy wstajemy patrze na mojego malego skarbusia a on tak slodko robi zeza uwielbiam to. Chociaż bede walczyc zeby go nie mial...@Jetkaa coś dla Ciebie i innych mam oczywiście też: Link do: Dziecko tuż przed urodzeniem
To koniecznie jeszcze poproś w Prokocimiu o papier z ustawy za życiem (tu masz, co Wam się należy i kto wypełnia wniosek Link do: Informator „Za Życiem” / Dla Pacjenta / Narodowy Fundusz Zdrowia) i poszukaj w okolicy Wiodącego Ośrodka Koordynacyjno-Rehabilitacyjno-Opiekuńczego tam też się coś należy i powinni Wam szybko przyznać godziny rehabilitacjiWłaśnie orzeczenie zalatwiamy.. Czekamy na zaswiadczenie z prokocimia o chorobie i z tym na komisję musimy isc z takim wnioskiem Odemnie..od miesiaca do 2 sie czeka.. Tak wiem wlasnie ze na orzeczenie nam naleza sie jakies godziny i na skierowanie takze bedzie lzej ale poki co bedziemy chodzic prywatnie.. Chociaz jest ciezko.. Ja nie pracuje moj tez malo co.. Ehh mam nadzieje ze raz dwa dostaniemy pieniazki z tytulu choregi dziecka.. Duzo bylo by lezej.. Bo ja jak bylam w krk z oskim moj damian siedział z starszakiem.. A jednak wszystko kosztuje... Paliwo, rehabilitację , życie..