Dzieki dziewczyny za slowa wsparcia. O ten spacer i jej placz chodzilo o to, ze czesto mala nie da sie uspokoic s wozku, tylko trzeba ja niesc rekach. Juz nie raz wracalam z wozkiem i z nia na rekach lub w nosidelku.
Mala nawet spala jedna noc, ale wczoraj miala szczepienie na 16 tydz i o ile przez kilka godzin bylo ok to przed noca sie zaczelo- goraczka, placz i wrzaski, co zbilam goraczke paracetamolem to zaraz znowu sie pojawila i tak do rana. Kupa za kupa, baczki, goraczka i nie chciala spac, Do tego nos jej sie zatykal i drzemala gore pol godziny, pospala dluzej na mojej piersi (i ja tak spalam siedzac). Czuje sie masakrycznie, znowu sie poryczalam [emoji22], zwlaszcza ze moj partner ma gorsze dni i ja czuje sie ‘winna’ ze nie daje rady ehhh poracha...
A co do fotelikow samochodowych to moja nie lubi w nich jezdzic, tylko jak usnie a to i tak na krotko a potem ryl i histeria. Na dluzsze trasy da rade z nia jechac tylko majac ja w nosidlecna piersi.
Mala nawet spala jedna noc, ale wczoraj miala szczepienie na 16 tydz i o ile przez kilka godzin bylo ok to przed noca sie zaczelo- goraczka, placz i wrzaski, co zbilam goraczke paracetamolem to zaraz znowu sie pojawila i tak do rana. Kupa za kupa, baczki, goraczka i nie chciala spac, Do tego nos jej sie zatykal i drzemala gore pol godziny, pospala dluzej na mojej piersi (i ja tak spalam siedzac). Czuje sie masakrycznie, znowu sie poryczalam [emoji22], zwlaszcza ze moj partner ma gorsze dni i ja czuje sie ‘winna’ ze nie daje rady ehhh poracha...
A co do fotelikow samochodowych to moja nie lubi w nich jezdzic, tylko jak usnie a to i tak na krotko a potem ryl i histeria. Na dluzsze trasy da rade z nia jechac tylko majac ja w nosidlecna piersi.