No widzę, że tematy macierzyńskie juz tylko ja forum
) super! Cieszę się że możemy się poradzić wzajemnie. U mnie jakby trochę spokojniej. Po miesiącu jakby przeszliśmy w lepszy etap. Mniej płaczu, bardziej potrafimy go uspokoić. Mniej ulewa i chyba brzuszek nie boli. Niestety dalej wstaje i karmię co 1-2 godz w nocy. U mnie nie ma opcji wybudzania małego. On wie kiedy chce jesc
Ale mam koleżankę co karmi tylko raz w nocy swoją córkę. Ciekawe..wydaje się że dziecko po urodzeniu czuje głód,tak jak w brzuchu też wiedziało kiedy ma zjeść. Tak na logikę.
Moje cycki też jakby niesymetryczne Ale nieznacznie. Czuje że jeden ma więcej mleczka Ale to ja niestety częściej go przystawialam do niego i stąd różnica.
Słyszalyscie o kryzysach laktacyjnych ? Podobno są w 3 i 6tygodniu oraz w 6 i 9 miesiącu...
Kupki u nas odwrotnie. Rzadsze były w ciepłe dni, ale myślę że to była jakaś biegunka. Dalej u nas są zielone Ale zdarzają się żółte.podobno jak jemy zielone warzywa to dziecko robi zielone kupki..