reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Gosika ja też 80%, jeśli od razu składasz do pracodawcy wniosek o 20 tygodni urlopu macierzyńskiego i bezpośrednio po tym 32 tyg urlopu rodzicielskiego, to dostajesz 80% pensji. Jeśli złożysz wniosek o sam 20 tyg. macierzyńskiego to masz płatne 100%. Możesz po tym czasie wrócić do pracy lub wziąć 32 rodzicielskiego, jednak w takim przypadku będzie on płatny 60%. Dlatego korzystniej i stabilniej od razu brać 52 tygodnie i 80%. Wychowawczy możesz wziąć po tym czasie dopiero i jeśli masz niskie dochody to dostaniesz z ośrodka pomocy społęcznej 400 zł dodatku
 
reklama
Hej dziewczyny miałam dziś usg i malutka waży tylko 2100 w 35+6 trochę się martwię bo pewnie do 3kg nie dojdzie przez 4 tygodnie :(
Moja znajoma urodziła córkę 2200, w 39 tc. Teraz laska ponad 20 lat, zdrowa sztuka :p Nie ma reguły, waga dziecka nie determinuje o jego późniejszym rozwoju. Ja jestem tego przykłądem, przenoszona ponad dwa tygodnie, ledwie 3 kg, a teraz duża nadwaga :p
 
Tez jestem zdania ze mniejsza waga podczas porodu nie slugeruje czy dziecko bedzie zdrowe, moze taka uroda:) nie ma co:) aaa pamiętajmy ze usg moze sie mylic:) a po za tym jeszcze ma pare tyg by przytyc:)
 
Spokojnie. Teraz takie duże dzieci się rodzą. Za czasów jak nasze mamy rodziły to dziecko 4 kg było rzadkością, a teraz robi się standardem. Sama widziałam w pełni zdrowe noworodki,czasem przenoszone i waga poniżej 3 kg. Raczej bym dopatrywała się nieprawidłowości jak dziecko dużo waży a na długość standardowe 54-56 cm. Wtedy taki pulpecik jest.....
 
Dzień dobry.

MB moja koleżanka z pracy miała problem z zus bo przed zajściem w ciążę miała zmieniona umowę, że 2-3 miesiące wcześniej. Jak poszła na L4 to ZUS całkiem wstrzymał wypłatę zasiłku że niby umowa żeby wyciągnąć kasę. A po pierwsze umowa była zmieniona wcześniej, po drugie dziecko nieplanowane. Typowa wpadka, na szybko ślub iyp. Najpierw ZUS wysylal pisma do pracodawcy, do pracowników z pytaniami czy taka i taka osoba pracuje, od kiedy, jakie obowiazki, itp. są to bardzo konkretne pytania. W jej przypadku sprawa została skierowana do sądu. Ciągnęło się to niestety trochę ale ostateczne ZUS wypłacił wszystko. Tyle że akurat pracodawca zachował się ok bo z własnej kieszeni płacił jej co miesiąc w kopercie a jak ZUS kasę zwrócił to ona wsio oddała pracodawcy. Oczywiście wszystko nieoficjalnie.
Ile to trwało zapytasz..... Kurcze, nie chce cię denerwować..... Od wstrzymania zasiłku do wypłaty kasy około 3 lata.....
Ale wiem że jeśli sprawa nie trafiłaby do sądu i podjęliby w ZUS decyzję na podstawie tych wywiadów u pracodawcy i racownikow to byłoby pewnie około pół roku. Ale wiadomo, zależy jaki oddział ZUS, na kogo się trafi itp.

No u mnie właśnie też podobnie. Mi zmienili spółkę - ale zasady i podstawa taka sama. Z tym, że mój pracodawca jak się okazało nie opłacił składek za mnie ... i tutaj jest problem. Mnie to nie dotyczy - i nie interesuje teoretycznie, bo ja z obowiązków się wywiązywałam.... [emoji849]
Mam napisaną skargę do PIP na pracodawcę ale nie wiem czy wysyłać czy nie, bo nie stać mnie na to by się to w nieskończoność przedłużało.
 
Cześć dziewczynki [emoji3]

Mam pytanie:

Czy miałyście może wśród znajomych przypadek, że ZUS wstrzymał zasiłek lub ograniczył do minimum, bo musi sprawdzić podstawę?
Nie uśmiecha mi się pół roku czekać na to, aż łaskawie zaczną mi wypłacać tyle ile mi się faktycznie należy.
Już nawet zastanawiam się czy nie iść do sądu z nimi, bo przecież ile można czekać ... [emoji849] Od 3/4 miesięcy jestem w plecy i to sporo.

Jeżeli któraś słyszała o podobnej sytuacji to będę wdzięczna jeśli podpowiecie mi co z tym zrobić. Nie chce być karana za to, że „zbyt dużo zarabiam”...

Ojjj, w tym zakresie nie mam zielonego pojęcia. Ja ostatnio dostałam malo nankonto, ale na szczęście pozostałe 3/4 kwoty ZUS wypłacił mi w ostatnim dniu l4. @Gosika88 pisze poniżej, że ma siostrę w ZUSie. Może pomogą....
Życzę ci, by ta sprawa ci się szybko wyjaśniła, bo taki brak stabilności finansowej strasznie dołuje... Powodzenia ;)
 
Och... Zła jestem... Przyszła jednorazowa koszula do porodu i jest tragiczna. Rozmiar L/XL a wielka jak spadochron i niewygodna, mam wrażenie, że zaraz ze mnie spadnie. No i jej nie użyję... Tylko dziwne rzeczy, że koszule do karmienia XL są w sam raz, a ta do porodu jak namiot... Trudno. Mam zwykłą koszulę nocną do kolan z Pepco, rozmiar XL. Trzymałam ją na wypadek, gdybym musiała szybciej położyć się do szpitala. Właśnie ją przymierzyłam i jest fajna. Wyglądam w niej jak człowiek a i wygodna jest. Długość też ok. Co prawda chciałam albo rozpinaną albo ze sznureczkiem, ale trudno. Myśl też, że ta z Pepco po porodzie i tak mi się nie przyda, bo przed ciążą nosiłam rozmiar S i pewnie po porodzie będzie M/L. Nie będzie szkoda wyrzucić. O masakra, ale się wkurzyłam na tę jednorazową koszulę do porodu :/. Feee. A Wy w czym będziecie rodzić?
 
Ja się bije z myślami czy brać urlop macierzyński i wychowawczy. Perspektywa 60% wypłaty lekko mnie przeraża. Nie wiem w sumie dokładnie jak to dziala. Muszę siostrę podpytać bo pracuje w zusie.

To funkcjonuje tak, że jeżeli zaraz po porodzie zdecydujesz się na urlop macierzyński i rodzicielski to będzie ci przez ten rok wypłacane 80% wynagrodzenia. Jeżeli zaraz po porodzie zdecydujesz się tylko macierzyński, to ZUS będzie wypłacal 100%. Ale gdybyś chciała w trakcie macierzyńskiego wydłużyć jeszcze o rodzicielski, to ten okres będzie platny tylko w 60%.
To tak po mojemu, ale jak najbardziej upewnij się u siostry... ;)
 
Ja zamowilam sobie z allegro taka jasna koszule z napami za 2 dyszki. Bedzie estetycznie a jesli zniszczy sie przy porodzie to nieszkoda wywalic :)
 
reklama
@Brzuszkowa ten brak stabilności jest masakryczny. Dobija mnie to już... tym bardziej, że nie rozumiem dlaczego tak się dzieje [emoji58]

@Katerina1985 tak myślałam, że te koszule są do D.... [emoji28]
Ja rodzę w normalnej, starej koszuli nocnej, którą po porodzie wyrzucę [emoji6]
 
Do góry