reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

@Brzuszkowa wiem o czym mówisz [emoji6] Ja też wychowałam się w dużym domu, także wiem ile to jest pracy na podwórzu etc[emoji39] Dlatego może spodobało się mi mieszkanie na mniejszej powierzchni, bo mniej do sprzątania [emoji846] Z drugiej strony jak jedziemy do rodziców moich to właśnie doceniam swoją starą sypialnie czy ogromny salon, który może z 40mkw też ma[emoji39] Dlatego tak lubię tam święta spędzać [emoji16]

Zuzia mi się zaczęła wiercić delikatnie, więc trochę spokojniejsza jestem, ale i tak muszę pogadać w poniedziałek na wizycie co zrobić z tym twardniejącym brzuchem. Zgaga mnie zaczęła męczyć teraz wieczorem (a myślałam, że chociaż ta dolegliwość mnie nie złapie) [emoji28][emoji3]

@Agunia93 ja prawdopodobnie ubiorę małej sweterek i przykryje ją kocykiem [emoji4] W szpitalu podjeżdża się pod same drzwi, a my mieszkamy na nowym osiedlu gdzie wjeżdżamy bezpośrednio do garażu podziemnego więc nawet nie będzie gdzie by ją owiało [emoji846]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
@Agunia93 zgadzam się całkowicie z @MB91. Jaj najbardziej na sam początek body kopertowe i miałam też koszulki w formie kaftaniku. Bardzo sier sprawdziły, bo pomimo, że corka była duża 3960 i 54cm, to i tak bałam się, że wyrządze jej krzywdę. A tak powoli się też uczyłam pielegnacji małej. Pomimo, że to jest nasze drugie dziecko, to po 4,5 roku jakoś stwardlam, bo nie mam malego dzidziusia, a duża dziewczynkę i się po prostu odzwyczailam. Od nowa muszę się nauczyć tej delikatności i subtelności :p
Na szczęście kwestię kąpieli mąż przejmie :D Tak mu to dobrze szło za pierszym razem, że teraz to jest oczywiste ;) Zwłaszcza, że czeka mnie cc :oops:
 
Ja też przygotowałam na wyjście body kopertowe (oby nie za male) na to pajacyk i polar (na wszelki wypadek biorę jeszcze kocyk) w kwietniu pogoda nie wiadomo jaka będzie A jak za duzo bedzoe to zawsze mogę noe zalozyc;) oczywiście 2 czapeczki (bawełniana i cieplejsza) oraz pieluche tetrowa na okrycie twarzy.
Muszę sobie jeszcze rzeczy dla siebie naszykowac,bo z tym napinaniem brzucha chce być gotowa. Ja mam lekarza w czwartek Ale pewnie powie to samo jak wcześniej, nic się nie dzieje...
Piszą dziewczyny że skracająca się szyjke widać na usg, a mój takie zrobił mi tylko raz:( więc mam nadzieję że u mnie wszystko ok...
Powiedzcie jutro co Wam lekarze powiedzieli nt napinania... w necie czytam,że to normalne te skurcze brextona..jeśli nie jest ich więcej niż 12 na dobe i nie bolą, ale sama nie wiem ile ich mam, wydaje się że za każdym razem jak wstanę.. pisze też że jak macie trenuje dużo to łatwiejszy będzie porod;) ciekawe...
Ja też mam domek,ale mega skromny 120m2 i jeszcze nie wykończony do końca. Jest tylko 1 pokoik dla dziecka;) więc na drugie już nie mamy warunków. Też wychowałam się w domu i w bloku wytrzymałam 5 lat tylko. Szczególnie dobijala mnie myśl że nie ma opcji pokoiku dla dziecka na przyszłość. Pomimo że ogród w rozsypce, nie ma jeszcze tarasów, remonty sie nie koncza bo ciagke jeszcze trzeba cos zrobic w domu, to i tak to zupełnie co innego niż blok. A przed nami najlepsza pora roku;)))
Życzę nam by dziś w ta pieknie zapowiadająca się pogodę spędzić dzień bez dolegliwości!:))
P.S. wielkość brzuszka nie ma znaczenia;) nie martwcie się że Wam nie rośnie. Jak z dzidzia jest ok,to wszystko jest ok. Ja już mam taki, że niedługo nie będę mogła się podetrzec;((((( MASAKRA

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
 
Ja też przygotowałam na wyjście body kopertowe (oby nie za male) na to pajacyk i polar (na wszelki wypadek biorę jeszcze kocyk) w kwietniu pogoda nie wiadomo jaka będzie A jak za duzo bedzoe to zawsze mogę noe zalozyc;) oczywiście 2 czapeczki (bawełniana i cieplejsza) oraz pieluche tetrowa na okrycie twarzy.
Muszę sobie jeszcze rzeczy dla siebie naszykowac,bo z tym napinaniem brzucha chce być gotowa. Ja mam lekarza w czwartek Ale pewnie powie to samo jak wcześniej, nic się nie dzieje...
Piszą dziewczyny że skracająca się szyjke widać na usg, a mój takie zrobił mi tylko raz:( więc mam nadzieję że u mnie wszystko ok...
Powiedzcie jutro co Wam lekarze powiedzieli nt napinania... w necie czytam,że to normalne te skurcze brextona..jeśli nie jest ich więcej niż 12 na dobe i nie bolą, ale sama nie wiem ile ich mam, wydaje się że za każdym razem jak wstanę.. pisze też że jak macie trenuje dużo to łatwiejszy będzie porod;) ciekawe...
Ja też mam domek,ale mega skromny 120m2 i jeszcze nie wykończony do końca. Jest tylko 1 pokoik dla dziecka;) więc na drugie już nie mamy warunków. Też wychowałam się w domu i w bloku wytrzymałam 5 lat tylko. Szczególnie dobijala mnie myśl że nie ma opcji pokoiku dla dziecka na przyszłość. Pomimo że ogród w rozsypce, nie ma jeszcze tarasów, remonty sie nie koncza bo ciagke jeszcze trzeba cos zrobic w domu, to i tak to zupełnie co innego niż blok. A przed nami najlepsza pora roku;)))
Życzę nam by dziś w ta pieknie zapowiadająca się pogodę spędzić dzień bez dolegliwości!:))
P.S. wielkość brzuszka nie ma znaczenia;) nie martwcie się że Wam nie rośnie. Jak z dzidzia jest ok,to wszystko jest ok. Ja już mam taki, że niedługo nie będę mogła się podetrzec;((((( MASAKRA

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Haha a co dopiero powiedzieć o ogoleniu się przed porodem :)

Napisane na Lenovo K53a48 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja wczoraj sie wlasnie pod brzuchem golilam masakra jakie wyzwanieo_O
Jakbyscie zobaczyly jak to zrobilam to chyba posikalybyscie sie ze smiechu poprostu tragedia.
Ja mam 19 kwietnia cesarke i dla dziecka na wyjscie biore body przez glowe z krotkim rekawem do tego pajacyk czapeczke i gruby kocyk.
 
Też się już zmagam z dużym brzuszkiem i mam te same problemy: golenie, obcinanie paznokci u nóg... Ostatnio przed cc sama się golilam i musiałam to zrobić niedokładnie, bo musieli poprawić. No ale przy pierwszej córce bylam ogromniasta i ledwo co zipialam... Położna powiedziała, że mąż mógł mi w tym pomóc. Ale wstyd... :baffled:

Jeszcze torby nie mam spakowanej, bo niby do końca maja jeszcze jest trochę czasu, ale pewnie małą ubiore w body kopertowe, koszulke rozpinana, spiochy, cienki kocyk, cienką czapeczke, niedrapki i na nosidełko pieluszke. Plany jednakże mogą ulec zmianie, bo jest to oczywiście uwarunkowane pogodowo...

Z domem jest ciągła inwestycja - worek bez dna... Ciągłe miejsce budowy. Dlatego z mężem chcemy wszystko zrobić co trzeba - póki jeszcze idzie, a potem już tylko odnawiać i powoli myśleć o zabezpieczeniu dla córek i o czymś dla nas na stare lata...
Po drodze komunie i śluby córek, czy inne uroczystości rodzinne:p Już się nie mogę doczekać, bo uwielbiam coś organizować :D Wiem, że wybiegam dużo przed czas, ale nawet się nie odwrócimy, a będzie tak daleko :tak:
 
Ostatnia edycja:
Cześć wszystkim [emoji3]

To prawda - duży brzuszek jest wyzwaniem - też czeka mnie golenie dzisiaj przed jutrzejszą wizytą u ginekologa [emoji28] I wiem, że nie będzie to łatwe. Mój D. też zaproponował, że mi pomoże, ale nie mam zamiaru nawet z nim w tym temacie dyskutować.

A jak już jesteśmy przy tych tematach, to jak to z lewatywą jest? Warto ją robić? Jest konieczna przed SN? Ja się zastanawiam - ta pozycja w moim planie porodu dalej jest bez odpowiedzi. Boje się, że jeżeli sam mi się organizm nie oczyści przed porodem to coś się nieprzyjemnego i krępującego pojawi przy porodzie.... [emoji849] Z drugiej strony słyszałam, że czopki też pomagają, albo że organizm sam się oczyszcza. Z tym, że ja mam takie zatwardzenia, że szok ... Powiem Wam szczerze, że chyba tego, że może coś takiego mi się przytrafić przy porodzie boje się bardziej niż samego bólu.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Ja wczoraj sie wlasnie pod brzuchem golilam masakra jakie wyzwanieo_O
Jakbyscie zobaczyly jak to zrobilam to chyba posikalybyscie sie ze smiechu poprostu tragedia.
Ja mam 19 kwietnia cesarke i dla dziecka na wyjscie biore body przez glowe z krotkim rekawem do tego pajacyk czapeczke i gruby kocyk.

Jej u Ciebie to już tak niewiele zostało! Aż Ci zazdroszczę, że za miesiąc będziesz ściskać swoje maleństwo [emoji16]



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam w ten piękny weekend. Szkoda, że tylko jeden dzień taki będzie.

Ostatnio mieliśmy trochę zawirowań, po usg III trymestru trafiliśmy do szpitala z podejrzeniem wielowodzia. Na szczęście podejrzenia się nie potwierdziły i jesteśmy już w domu. Za to ciążę muszę kontynuować w innym mieście w poradnii patologii ciąży. Na wszelki wypadek. Młody w 32 tygodniu ważył 2 kg, maleńki to on nie będzie, jak powiedział lekarz.

Co do lewatywy, zdania są podzielone. Przy pierwszym porodzie miałam i nie uchroniła mnie ona przed tym, czego część się obawia.
Przy drugim nie miałam i faktycznie organizm w połowie porodu sam się oczyścił, skutecznie. Do tego "oczyszczenie" przyspieszyło akcję porodową. Także jestem za naturalnym biegiem rzeczy, z jak najmniejszym medykalizowaniem porodu. Im mniej wszelkich interwencji, tym lepiej.
 
reklama
Ja tez nie mialam lewatywy, tez sie tego balam ale staralam sie załatwić to przed akcja porodowa na nic moje starania bo moj D mi powiedział w polowie akcji ze kupę zrobilam hehehe polozna mnie wytarla i było ok:) nawet mi nie proponowali lewatywy ani czopkow :\
 
Do góry