reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Czesc majoweczki :-)od 3 dni czułam ruchy mojej córci a wczoraj wieczorem zaczął mnie pobolewać lewy jajniki i dzis tez ale przy schylaniu i juz nie czuje ruchów ;(martwię sie


madzia ruchy dziecka na tym etapie nie są jeszcze tak częste. Ja tez nie zawsze je czuję. Po 20 tc będą konkretniejsze a pod koniec to będziesz miała dość jak pod żebrami będzie się kręcił :tak: Jak mocno boli jajnik to skonsultuj to z lekarze, ale mnie tez jak pobolewa to lewy tylko, poboli, poboli i przestanie.

Ja jak pracowałam to wychodziłam z domu o 7.30, wracałam po 18, czasem 19 i w domu byłam w stanie ogarnąć tylko kuchnie, czasem pranie wrzucić. W weekendy niebyłam w stanie nadrobić wszystkich porządków, bo i brak siły a tu i trzeba z synem też pobyć albo wychodziliśmy. Generalnie ostatni tydzień w pracy już dał mi tak w kość i to dosłownie. Teraz to dzisiaj jestem pierwszy dzień na l4 i podejrzewam, że do końca roku nie będę miała czasu na nudy. Potem tez pewnie się jakoś zorganizuję :)
 
reklama
Zazdroszczę Wam dziewczyny tych zwolnień. Ja już wysiadam. Mimo iż ograniczyłam sie do 4 nocek w tygodniu to mam dość. Do tego dojeżdżam do pracy na skuterze i to zimno w nocy mnie dobija. Nie wiem jeszcze jak to zrobię, ale mam w planach po nowym roku, po urlopie świąteczno-noworocznym nie wracać do pracy. Niestety w Holandii nie ma czegos takiego jak L4 co z jednej strony czasem jest fajne a czasem nie bo w pracy mogą nie uwierzyć ze ktoś chory. I pózniej rożne niedomowienia.
Co do włosów i paznokci, jak wspominam sobie poprzednia ciaze to czułam sie jak królowa - piękne, błyszczące włosy, zdrowe długie paznokcie. A teraz? Masakra. Tylko tyle powiem. Jednak to prawda, ze każda ciąża jest inna.
Ruchy czuje czasami ale nie zawsze. Czekam na te wyraźne z niecierpliwoscią.
13x13 tak dobrze widzieć wiadomości od Ciebie!
Jasmina ale super to łóżeczko! W sam raz do mojej sypialni! Choć tez zastanawiam sie na jego wielkością...
Kaylla mam nie za duże mieszkanie, moja córa ma swój pokój wiec póki co łóżeczko będzie w naszej sypialni. Pózniej bede martwić sie co dalej.
GosiaLew niektórzy nie nadają sie na bycie lekarzami. Zero empatii. Szkoda gadać. Moja przyjaciółka po traumatycznej sytuacji życiowej straciła w 14 tygodniu dziecko i lekarz domowy na wizycie powiedział jej ze jest wyrodna matka bo zabiła swoje dziecko...
Ewa90 witaj!
 
Hej dziewczyny. Na kontroli bylam wszystko ok. Malenstwo rosnie i poki co mamy dziewczynke.
Bylam dzisiaj na zakupach poszukać kurtki na zime na czas jak brzuch Juz bedzie i znalazlam tylko jedna, nie do konca mi odpowiada ale brzuch tam wejdzie więc chyba kupie jutro zanim ktoś inny ja kupi.
Kupowała biustonosz. Z rozmiaru 75/80 miseczke D-E musiala kupic 80H...
 
Co do miejsca dla dziecka to przy corce mielismy kolyske (pozyczona) - fajna sprawa :) moglam ja nosic po calym domu tam gdzie akurat mi bylo potrzeba a w nocy stala obok lozka i mialam blisko jak sie cos dzialo albo trzeba bylo nakarmic. Minus ze to tak do 3 miesiecy a potem dziecko juz sie wierci i robi sie niebezpiecznie... Przenieslismy corke do lozeczka (u nas w pokoju) ale glownie spala z nami bo jak sie obudzila na karmienie to nie chcialo mi sie juz jej odkladac... Jak miala 10 miesiecy to przenieslismy ja do swojego pokoiku i tak sobie juz tam spala do 4-5 rano a potem chciala do nas na 1-2h i bylo ok. Teraz nam sie posypal system, bo przez moje kiepskie samopoczucie nie mialam sily jej lulac wieczorem i odkladac do lozeczka (sama nie zasnie) wiec zasypia i spi z nami :/ Jak kupimy jej duze lozko i uda mi sie ja przekonac do spania w nim to dzidzius trafi do nas z lozeczkiem. A jak nie to pomyslimy :p
 
Cześć dziewczynki!
Cały wczorajszy dzień biegałam i teraz nadrabiam lekturę Forum!
1. Paznokcie-mam od dawna problem z rozwarstwianiem, więc jadę na odżywkach. Teraz Sally Hansen. Niby lepiej.
2. Włosy- jeszcze mam na głowie ;-) no ale jak urodzę to jak nic zaczną wypadać….. Nie używam parabenów, silikonów, tylko ziołowe szampony i odżywki.
3. Witaminy- biorę Femibion 2, ale lekarze kazali dołożyć mi magnez i potas – pewnie te skurcze łydek i podbrzusza to jednak faktycznie brak magnezu, a nie efekt odstawienia dufastonu; no może tak być;
4. Mocz- ph 7,5 wyszło. Podwyższone, ale lekarze na to nic… Piję dużo, samego soku z pomarańczy pewnie z pół litra do prawie litra.
5. Waga- 7 + , ale tłuszczu nie widać, no więc jest tez teoria, że dufaston zatrzymuje wodę… w każdym razie brzuszek jest, pierwszeństwem w kolejkach nie gardzę;
6. Co robię całe dnie- takie jak dziś, kiedy jestem po całym dniu pracy niby nic nie robię, ale mając dom i dzieci w końcu trzeba zrobić pranie i gotowanie. Jak ktoś nie ma dzieci jeszcze to ma przynajmniej czas, z którego radzę do bólu dla siebie wiele wyciągnąć ;-) to już „se ne wrati” ;-)
7. Łóżeczko po porodzie miałam zawsze blisko, z wygody. Jak dziecko zacznie chodzić, to będzie spało osobno, ale z uwagi na nocne karmienie i przewijanie nie zamierzam robić sobie żadnego ambitnego kuku; No i zawsze jednak z mężem śpię. Razem mamy dziecko, nie ma co faceta izolować.
8. Kącik dla dzidzi przy oknie może okazać się kiepskim pomysłem, bo rodzimy na wiosnę – okno otwieramy (spanie dziecka przy samiuchnym oknie to ryzykowne), - jasno będzie bardzo i ciepło – może razić dziecko…. Stawiałam zawsze w innym kącie niż okno i zakładałam baldachim na łóżeczko, który bardzo się przydawał, nawet jak zapaliłam światło sztuczne w pokoju;
9. Na bałagan zabawkowy doskonały był kojec- nawet jak coś ‘wypadło” to sprzątałam na koniec wszystko do kojca i było git, prosto, łatwo i przyjemnie!

No i z dobrych wieści w całym tym naszym ciężkim okresie- zbliżamy się do połowy! Mam nadzieję, że nie przenoszę tej ciąży!
 
Ewaa-dam ja tez pracuje w Holandii i mnie szef powiedział na wstępie, że nocki dla ciężarnych są zabronione. Oprócz tego ja zaprzestałam procederu pracy w 12tc bez świstka od lekarza. Pracodawca raz w miesiącu wysyła mnie na kontrole do lekarza firmowego (mam kontrakt) a dziewczyny pod agencja są kierowane na takie wizyty przez uvw. Wiec jeśli nie dajesz rady, zostań w domu:) na takiej kontroli poprostu mówisz, że jesteś przemęczona, łapiesz infekcje, bolą Cię plecy i kręci Ci sie w głowie. Objawów do wyboru jest multum. Nikt przecież tego nie jest w stanie sprawdzić. Dbaj o siebie!
 
Cześć,

13x13, cieszę się, że Cię widzę :)

Widzę, że pojawiło się sporo tematów. U mnie jest tak:
  • włosy I paznokcie - faktycznie widzę poprawę. Paznokcie rosną bardzo szybko I nie rozdwajają się. Włosy mam błyszczące I dobrze się układają, ale nie zauważyłam, żeby wypadały jakoś mniej. Kilka osób twierdzi, że służy mi ta ciąża, więc chyba jest nieźle :)
  • waga - +2 kg od wyjściowej. W weekend brzuszek mi po prostu wyskoczył I już jest całkiem pokaźny.
  • ruchy dziecka - wczoraj miałam bardzo stresujący dzień w pracy I chyba dziecko to odczuło, bo wieczorem kotłowało się ze dwie godziny w brzuchu I to bardzo intensywnie. Obiecałam mu/jej ;-)że już mama będzie spokojna I nie będzie się tak denerwować. I faktycznie od dziś odpuszczam - niech się wali I pali, mam to w nosie, niech się teraz młodzi wykażą.
  • miejsce spania dziecka - pierwsze pół roku w swoim łóżecznku, w naszej sypialni, potem w swoim pokoiku z użyciem elektronicznej niani :) Pytałam mojego M. co sądzi o tym, że mama z dzieckiem śpią na początku w innym pokoju, ale stwierdził, że nie chce być od tego odsuwany, nawet kosztem swojego zmęczenia. Ma już jedno dziecko z poprzedniego związku, więc chyba wie co mówi, a ja się tylko cieszę, że chce być zaangażowanym tatą :)
 
Witam mamuśki!

Jeżeli chodzi o włosy i paznokcie to u mnie się sypią, walczę odzywkami i liczę na szybkie efekty :)

Co do wagi to ja już na starcie miałam kilogramy na górkę wiec od początku ciąży schudłam ok. 4 kilo, teraz odrobilam dopiero 0,5 kolograma bo apetyt nadal do końca nie wrócił.

Dziecko na pewno będzie na początku u nas w sypialni, myślę ze maksymalnie do roku, pokoik dzieciaczek juz ma gotowy wiec nie będzie problemu z przeprowadzką tylko przenieść łóżeczko i po kłopocie :)
 
Niesia i to jest tata z prawdziwego zdarzenia:)
Siedzę w poczekalni swojego lekarza i czekam. Nie lubię czekać. A tu chociaz wizyty zaplanowane co do minuty to zawsze jest spora obsuwa. I człowiek traci czas. A pan doktor mówi, że czas to pieniądz, więc warto pracować.... Chyba nad cierpliwością:p ciekawe co dzis ciekawsko usłyszę. Narazie byłam ważona i pobrano mój mocz. Czekam. Dobrego dnia dziewczyny!
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Jestem po wizycie u mojej dr. I na 80% będzie drugi syn :) Najważniejsze, że dzidziuś zdrowy i rozwija się prawidłowo!!
Miłego dnia :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry