reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Mi się wydaje że wyrobie się z porodem przed majem :D
Mam brzuch dość nisko i strasznie mi uciska na spojenie łonowe, czesto wstaje z łóżka zgieta w pół. No nic niedługo ktg to się dowiem jak tam ze skurczami
 
reklama
Jeśli ktoś ma termin na koniec maja to faktycznie kwiecień to za wcześnie ale jak np ja mam termin na 1 maja to już w połowie kwietnia mam ciążę donoszoną.
spojrzałam na listę i jeśli mi się dobrze policzyło to mamy 18 chłopców, 15 dziewczynek i 18 niewiadomych ciekawe ile się potwierdzi i czy będzie jakiś psikus.
Ja byłam dziś w akpolu w gdynia tam są jakieś targi 16-17 kwietnia.
 
No a ile dziewczyn nie pisze z tej listy w ogóle już, nawet nie pamiętam niektórych nicków.

Wioleta wpisz mi na liście, ze będę miała syna :)
 
Ja mam na 23 maj ale chcialabym juz tak poczatek maja bo juz mam dosc... ciezko mi okropnie.. a jeszcze od dwoch dni choruje... goraczka skacze jak glupia. tzn dzis juz nie mam ale znow w druga strone poszlo i mam 35,5 :/ a przedwczoraj skakalo od 37,2 do 39,4... koszmar jakis... juz bylam gotowa isc na pogotowie.. ale w sumie zmalala na tyle ze pewnie by sie tym nawet nie przejeli...
ale dzis juz lepiej... oby tylko kaszel minal i bedzie super :)
 
GosiaLew tam jest naprawdę dużo dziewczyn które nie piszą, niektóre się zapisały popisały narobiły zamętu obraziły sie ale nie wypisały, inne nie wiadomo po co się zapisały w ogóle sie nie odzywają
 
reklama
Do góry