Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

[nindziaa]

Z tą „facetką” to mi się bardziej kojarzy, że w szkole się tak mówiło na nauczycielkę Niż tak ogólnie na kobietę

 

[koko.sanka]

Testosteron... Na staraczkach na 1 stronie jest rozpiska

Dziękuje, zajrzę

 

[koko.sanka]

Z tą „facetką” to mi się bardziej kojarzy, że w szkole się tak mówiło na nauczycielkę Niż tak ogólnie na kobietę

Nooo… „facetka od polskiego” np XD

 

[anyżowa]

Też tak się uczyłam go obierać Spoko, to jest lajcik w porównaniu z granatem.
Ostatnio po próbie dobrania się do środka kuchnia i moja biała bluzka wyglądały jak miejsce krwawej zbrodni

Ja kocham granata, są już gotowe do kupienia ogarnięte, ale moja pazerność nadal mówi, " kup i obierz sobie sama wyjdzie taniej, plus dodatkowy argument, skąd wiesz, że ktoś, kto to obierał zachował higienę, miał rękawiczki"
Ostatnio też kupiłam w całości I obierałam opierdzieliłam sokiem białą bluzkę, bo oczywiście nie mogła założyć czarnej

 

[AScarlett]

Ja kocham granata, są już gotowe do kupienia ogarnięte, ale moja pazerność nadal mówi, " kup i obierz sobie sama wyjdzie taniej, plus dodatkowy argument, skąd wiesz, że ktoś, kto to obierał zachował higienę, miał rękawiczki"
Ostatnio też kupiłam w całości I obierałam opierdzieliłam sokiem białą bluzkę, bo oczywiście nie mogła założyć czarnej

Ja przetestuję patent z obieraniem w wodzie, który ktoś tu dal!
Ratujmy nasze białe bluzki

 

[anyżowa]

@Brownie1992 nie uratuję Wam tego miesiąca. Team blood!! Wpisz mi @.

O nieeee.... liczyłam na ten Twój cykl....

 

[anyżowa]

Ja przetestuję patent z obieraniem w wodzie, który ktoś tu dal!
Ratujmy nasze białe bluzki

Ja mam obawy co do smaku nie rozwodni się? Kurde trzeba spróbować i się przekonać

 

[AScarlett]

Ja mam obawy co do smaku nie rozwodni się? Kurde trzeba spróbować i się przekonać

Nie zapytalam.
Kto pisał o tym patencie? Przyznać się! Jak ze smakiem?

 

[julietta2]

Rozumiem was, bo tez już mam dość. Przepraszam za chwilową nieobecność. Codziennie sprawdzam czy jest jakaś nowa buteleczka na głównej. Jestem z wami serduchem

Ja tak samo, podczytuje, jestem z wami, smutno mi, że tak mało 2 kresek, ale chwilowo życie przygniotło obowiązkami, pracą, ect. I nie wyrabiam na zakrętach...
Ze zmęczenia prawie na śpiocha seks uprawiamy, ale co tam, wszystko się może zdarzyć... Odliczam do testowania w czerwcu

 

[anyżowa]

Ja do roku starań to miałam nadzieję. Kryzys miałam tak ok 1.5roku starań.. Teraz to mam myśli : co ma być to będzie, bo ciąża to loteria

Ja też do roku miałam nadzieję, cykl po roku kryzys, potem znowu nadzieja ( bo meta 3 miechy minęło) , teraz kryzys taki trochę ( jestem w takim momencie, że mija półtora roku, i te starania trochę już przytłaczają i nie wiadomo , na co się decydować, czy ta stymulacja pomoże,( czy szkoda na to kasy i odkladac na ivf) sama nie wiem .
A czasami sobie myślę, może jebnąć to wszystko zmienić pracę i jechać w siną dal- bo właśnie kto to wie, czy jak wydam wszystkie pieniądze jakie będę miała dostępne, na coś co jest nie pewne i to" loteria" i może nam nie dane to całe zamieszanie o bobo....