G
guest-1685997337
Gość
Co do wizyty jutro u lekarza - nie mojego. Ma to sens przy takiej becie ? Kawałek do niego mam.. a jak mam jechać i usłyszeć ze mam badać przyrosty to mi się odechciewa..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a nie będziesz się bardziej stresować jak nie pojedziesz?Co do wizyty jutro u lekarza - nie mojego. Ma to sens przy takiej becie ? Kawałek do niego mam.. a jak mam jechać i usłyszeć ze mam badać przyrosty to mi się odechciewa..
Nie wiem już sama… pomyśle jeszcze w ciągu dnia… Ale wiem co usłyszę tak czy siak… żaden lekarz mi nie powie, ze będzie dobrze…. ale może faktycznie się przejadęa nie będziesz się bardziej stresować jak nie pojedziesz?
a jakie miałaś wyniki, że tak sugerował?Poprzedni lekarz zasugerował… wróciłam do mojego od niepłodności i powiedział ze czekamy i se proga tylko z monitoringiem brać
21dc i była owulacja wtedya jakie miałaś wyniki, że tak sugerował?
ale to było na 100% już po owulacji potwierdzonej usg? Bo z tego progesteronu wynika, że jeszcze owu nie było podczas tego badania albo był badany już długo po owu - przy czym nie wiem jak to się ma do wysokiego lh. Na logikę to wygląda mi raczej jak przed owu - lh już wysokie, estradiol rośnie (200-300 ma jak jest dojrzały pęcherzyk), prog jeszcze niski21dc i była owulacja wtedy
To było właśnie w trakcie owu w tym dniu albo następnym była. Nie chodzę już do tego lekarza… przepisał mi jeszcze tabletki ja prolaktyne bo miałam podwyższona a teb następny kazał odstawić bo mówi ze jak mnie może faszerować skoro tu się nic nie dzieje i faktycznie wczoraj badałam prolaktyne i książkowaale to było na 100% już po owulacji potwierdzonej usg? Bo z tego progesteronu wynika, że jeszcze owu nie było podczas tego badania albo był badany już długo po owu - przy czym nie wiem jak to się ma do wysokiego lh. Na logikę to wygląda mi raczej jak przed owu - lh już wysokie, estradiol rośnie (200-300 ma jak jest dojrzały pęcherzyk), prog jeszcze niski
aaaa, no to prog z tego co się orientuję rośnie po pęknięciu pęcherzyka - pojawia się ciałko żółte, prog rośnie, jak w 7dpo wynosi więcej niż 3, to to potwierdza owulacje. W takim razie to badanie nic nie wnosi do diagnozy niedomogi lutealnej, bo niedomogę lutealna się diagnozuje tak, że potwierdza się owu na usg i robi się trzy pomiary proga dzień po dniu, między 5 a 9dpo z tego co kojarzę, ktoś chyba pisał, że najlepiej 6, 7, 8 dpo. Nie wiem czy w ogóle da się choćby podejrzewać niedomogę lutealną po wyniku proga robionym w dniu lub dzień przed owuTo było właśnie w trakcie owu w tym dniu albo następnym była. Nie chodzę już do tego lekarza… przepisał mi jeszcze tabletki ja prolaktyne bo miałam podwyższona a teb następny kazał odstawić bo mówi ze jak mnie może faszerować skoro tu się nic nie dzieje i faktycznie wczoraj badałam prolaktyne i książkowa