reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2015

Jeszcze wracając do kaszek, oprócz Holle, Sun Baby, jest czeska Nominal - duuuużo tańsza niż te poprzednie :) różnica jest taka, że nie mają certyfikatów, ale składy również bardzo dobre.
 
reklama
Corrine, lepiej u niego z tą odpornością, ale na tą trzydniówkę to chyba nie było rady. Najpewniej podłapał, jak jedli we trzech jednym widelcem. Nie miał szans ;)

Ja już chodzę trochę do pracy, coś około 8 dni w miesiącu po 4 godziny, ale to wyjątkowa sytuacja. Moja mama opiekuje się w tym czasie Kubą. Myśl o żłobku mnie przeraża, ale nawet sobie nie zaprzątam tym głowy, bo staramy się o rodzeństwo i mam nadzieje, że w najbliższym czasie będę na zwolnieniu ;) Najlepsze jest to, że moja szefowa nam kibicuje całym sercem. Uwielbiam tą kobietę.
 
A co na odporność polecacie ? Bo u nas z tym kiepsko bardzo. Młody ma ciągły katar od kataru idzie na oskrzela. A szczepienia w lesie. Do żłobka musi mieć choć po jednym z podstawowych a naradzie may termin na poniedziałek a dziecko ma ciągle katar i kaszle...
 
Wow super , że już o kolejnuch brzdącach myślicie ja chcialabym 3 ale wątpie, żebyśmy sie zdecydowali najblizszy rok, dwa odpadają a potem będę za stara....
Asiaf na odporność nic nie bierzemy więc nie pomogę. ....
U nas chyba drugi rzut jakiś choróbsk bo coś mnie i dzieciaki zaczyna kaszlec smarkać amnie potwornie gardlo boli...
Tymek w tym tygodniu zjada po okolo 60, 80 ml mm więc jest git za to zupkami pluje dalej niż widzi
Co do fotelika to jeździ dalej w nosidle i mam nadzieję, że jeszczw chwilę pojezdzi w nim. Ja mam większe tylko pozyczylam siostrze maxi cosi do 18 kg chyba albo do 25.....nie pamietam. Tylko ostatnio slyszalam opinię, ze foteliki sie zużywają i zalecana jest zmiana po okolo 5 latach użytkowania. ..nie wuem ile w tym prawdy a ile marketingu ale rozmyslam też o zakupie nowego. ...tym bardziej że jeden wypadek już zaliczyłam i na tym punkcie mam fiola lekkiego - foltelik maxi cosi sie sprawdzil . ja synka przymierzalam do fotelika jak kupowalam i w recaro nie chcial siedzieć natomiast pokochal maxi cosi i teraz 3 tez ma maxi cosi.
Chciakam Was tylko uczulic przypinajcie mocno pasami dzieciaki tak żeby nie mogly same wyciągnąć rąk z pasów. Trzeba mocno zaciągać pasy i bedzie ok tak jak zalecają. ..moj syn od poczatku byl przezwyczajony że jest mocno zapiety i nigdy sie nie skarżył nigdy nie wyszedl z pasów. ..natomiast ten sam fotelik i moj siostrzeniec ktory robi w nim co chce a moja siostra mówi, że mu niewygodnie i nie siegnie sobie po np soczek jak go mocni przypnie.....nie potrafię jej wytlunaczyc , że takie zapiecie lekkie nic nie da... brak u niej niestety wyobraźni co mnie strasznie w k.... i jestem zła ciotka bo jak jedzie z nami to jest mocno zapiety i sie skarzy potem mamiema pecha chlopak dziewczyny bezpieczenstwo jest najwazniejsze....
Sie rozpisałam przepraszam. Jak dobrnelyscie do konca to dziękuję ☺
A jak sie spisuje ten fotelik tylem do 18 kg bo też o nim myślimy? ☺
 
Tez chciałbym żeby Felek nie byl sam w życiu i mial rodzeństwo,ale napewno nie tak od razu. Mi nikt nie pomaga i rozsądnie podchodze do tematu...smieje się sama do siebie ze za 4 lata na 40 urodziny ... Ale czas pokaże jak będzie ze zdrowiem... z pracą itp.
 
Migotka, zgadzam się z Tobą całkowicie jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa w samochodzie. Mam szwagra, który wręcz się z nas nabija, że tyle płacimy za foteliki i kupujemy nowe, ale ja na tym akurat nie będę oszczędzać. Nasz fotelik jest super, rośnie z Kubą, ma regulowany zagłówek, w przedziale 18-25 kg obraca się go przodem do kierunku jazdy już. Tylko trzeba go przymierzyć go samochodu, z resztą jak każdy chyba, bo jest bardzo "pasożerny". Kuba jest z niego zadowolony, widzi więcej niż w nosidle.
Na odporność też nic nie bierzemy, więc nie pomogę.
Kuba na zupki też się trochę pogniewał, woli dostać coś do łapki, omleta, placka, warzywa. A najlepiej wchodzą mu ziemniaki z masełkiem, a jak jeszcze ma trochę mięska do tego, mmm, aż miło patrzeć jak je ;) Prawdziwy facet z niego :D Pokaże Wam go, a co :p
2.jpg
 

Załączniki

  • 2.jpg
    2.jpg
    557,2 KB · Wyświetleń: 62
mijaka, jakie on ma super włosy! :) pięknie je :) ja Aleksowi też staram się dawać różne rzeczy do łapki, zwłaszcza drobniutkie, żeby się uczył łapania kciukiem i palcem wskazującym. Mowa tu oczywiście o bezpiecznych rzeczach :p
My na odporność też nic nie bierzemy. Jak Aleksa zaczyna coś brać to daję mu wit C i robię inhalacje z soli fizjologicznej i smaruję Aromactiv. Jak zaczyna się kaszel to opukuję w plecki. Teraz ma właśnie taki mini katar od tygodnia i nic poza tym - nie wiem czy chory czy to od zębów. Ja za to dość słabo się czuję, gardło mam również mocno załatwione, czasem gorączka. Najgorsze jest to, że nie wysypiam się zbytnio i nie mam kiedy się zregenerować.
mijaka, zazdroszczę szefowej :) mój niby mówi, żebym się opiekowała Małym, ale najchętniej widział by mnie od razu w pracy :p
 
Czesc dziewczyny, jestem tu nowa, zastanawiam sie czemu nie dolaczylam wczesniej skoro urodzilam w maju.. Z drugiuej strony przeczytalam kilka stron Waszych rozmow I nie wiem czy tutaj pasuje.. Moj syn niesmoczkowy, niebutelkowy, ba nawet niepapkowy, Na blw jade z nim plus oczywiscie kp, ale nieregularnie, Na zadanie czyli bardzo czesto, w nocy kilka pobudek, od urodzenia wisial Na mnie I potrzebowal bardzo bliskosci, w wozklu plakal juz po mparu min OD samiutkiego poczatku, wiec nosze w chuscie, duzo nosze ogolnie... Spanie tylko Na moich kolanach lub rekach, czasem uda sie w duzym lozku ale musze lezec obok. Ot, dziecko o duzych potrzebach, jak mowi dr sears, autor rodzicielstwa bliskosci, ktore chcac nie chcac stoduje..ech Za pare tyg powrot do pracy a ja nie wiem jak maly beze mnie przezyje I jak is dam rade z takim niewyspaniem :-(
Czy wasze dzieci juz raczkuja? Mojemu sie chyba nie spieszy :-(
 
Czesc dziewczyny, jestem tu nowa, zastanawiam sie czemu nie dolaczylam wczesniej skoro urodzilam w maju.. Z drugiuej strony przeczytalam kilka stron Waszych rozmow I nie wiem czy tutaj pasuje.. Moj syn niesmoczkowy, niebutelkowy, ba nawet niepapkowy, Na blw jade z nim plus oczywiscie kp, ale nieregularnie, Na zadanie czyli bardzo czesto, w nocy kilka pobudek, od urodzenia wisial Na mnie I potrzebowal bardzo bliskosci, w wozklu plakal juz po mparu min OD samiutkiego poczatku, wiec nosze w chuscie, duzo nosze ogolnie... Spanie tylko Na moich kolanach lub rekach, czasem uda sie w duzym lozku ale musze lezec obok. Ot, dziecko o duzych potrzebach, jak mowi dr sears, autor rodzicielstwa bliskosci, ktore chcac nie chcac stoduje..ech Za pare tyg powrot do pracy a ja nie wiem jak maly beze mnie przezyje I jak is dam rade z takim niewyspaniem :-(
Czy wasze dzieci juz raczkuja? Mojemu sie chyba nie spieszy :-(
Moj Felek też nie raczkuje...wszystko w swoim czasie ;-)
 
reklama
angela, witamy :) lepiej późno niż wcale :p choć nie wiem jak długo tu jeszcze pociągniemy, bo jak widzisz, frekwencja coraz mniejsza.
Każda z nas jest tu z "innej parafii", więc pasujesz doskonale :D mój też jest bezsmoczkowy i bezbutelkowy. Je za to jak chce :p głównie na piersi, reszta jest przypadkiem :D ale papek nie jemy.
Nadal usypiasz syna tylko na rękach lub kolanach ? i nie udaje Ci się go potem przenieść nawet w nocy ? niestety chyba będziesz musiała zacząć wprowadzać nowe zasady bo inaczej osoba, która z nim zostanie będzie miała przekichane :p najtrudniejszy jest początek ;-)
Aleks jest już na etapie drobnego tuptania przy meblach :)
 
Do góry