reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2015

mój miał tez problem z paluszkiem. zrobił nam sie zastrzał ;/. ale rywanol i octanisept pomogły. Mój jak mu dam coś do rączki to trzyma dosyć długo i macha. ale my mamy etap ssania i gryzienia rąk szczególnie prawej. tak ją ssie głośno że sie smiac chce.
 
reklama
amazonka22 u nas tez ssanie rączek jest na porządku dziennym. Nie wiem co z tym zrobić. Mała nie toleruje smoczka wiec to pewnie taki zamiennik.
Chyba zaczyna wyciągać ręce do zabawek, ale jeszcze baardzo nieporadnie. Raczej je musnie delikatnie. I tak najlepsza zabawa jest ze mną na przewijaku. Ostatnio szał robi dotykanie stópkami do mojej twarzy i ... dłubanie w nosie patyczkiem . Śmiech gwarantowany.
 
u nas smoczek przez pierwsze 5 minut spania. ja miałam badzo fajny gryzak przy pierwszym synku tomme tipee kość. starszak go uwielbiał na tym etapie. ale na allegro nie ma ;((. Igor lubi cacy cacy ;) i jak robie a ty a ty a ty to aż się slina krztusi ;)
 
Cyc jest niestety co 1,5 godziny w te upały. Wyszłam dziś na spacer o 9 i 19 a reszta dnia w domu i męczarnia. Az boje się myśleć co będzie w sobotę kiedy upały mają osiągnąć maxa.
 
No ja w piątek wyjeżdżam z miasta na wieś do teściowej która mieszka w domu żeby nie siedzieć w bloku bo nawet wiatrak nie wyrabia. Jak siedziałam ostatnio u niej w zeszłym tygodniu przez tydzień to musiałam córcię na noc ubierać w body i śpiochy bo marzła :) zazdroszczę tym którzy mieszkają teraz w domu a nie w bloku.
 
No ja mam to szczęście że mieszkam w domu, za miastem...owszem są teraz tego plusy, bo większość dnia spędzamy w ogrodzie lub tarasie w cieniu.Jednak ogromnym minusem jest to, że nie mam tu chodnika...wiec na spacery musze zabierać Młodziana do miasta..
Pakować do auta wozek,zapas jedzenia, pieluchy... I jakies 4 km do cywilizacji. Dziś kolejne szczepienie. Co do rączek w buzi, to chyba taki etap...lub namiastka ząbków..
.u mojej kolezanki synek konczac 4 miesiace mial juz 2 ząbki...druga z kolei kolezanka ma synia 9 msc i zero ząbków...
 
Ja też mieszkam w mieście ale na szczęście do parku mam 10 minut a tam jest baardzo przyjemnie .Do tesciow nie wygoniom mnie upaly w miescie.☺mimo mojej sympati do nich ☺My w sobotę będziemy w drodze na wakacje ,także klima (oczywiscie z umiarem )w aucie bedzie wybawieniem☺Rączki w buzi to u nas też norma a smoczkiem pluje ☺Mam pytanie do Was ..maly ma teraz skok i niestety nie dojada muszę go dokarm8ac modyfikowanym po kąpieli, staram się jeszcze odciagac jak gk nakarmie ale wysysa praktycznie wszystko jak wy sobie radzicie z laktacja przy skokach?
 
reklama
Migotka u nas przy skokach też jest ciężko z mlekiem - dostawiam Młodego ile wlezie wtedy... Nawet próbowałam sobie podkręcić laktację laktatorem, bo już kilka razy był dramat, ale nie wiem czy to dobry pomysł był, bo laktator i tak nie był w stanie nic wyciągnąć, a jak wyciągał to max po 20ml - podawałam te 20 i w międzyczasie walczyłam dalej z laktatorem i tak cykałam choć po te 20ml co chwilę;) Jakoś się udawało i póki co nie podawałam jeszcze mm


Ja na szczęście mieszkam też w domu za miastem i w te upały to jest luksus, bo jak wszystko pozasłaniam to mam w domu ok 24st. A na spacer wychodzimy ok6-7 rano tylko, bo później nie da się wyrobić na zewnątrz. Wózek kupiłam na paskach, bo tu też chodnika nie uświadczysz:p
 
Do góry