reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Dziewczyny bardzo wam dziekuje za odpowiedz. Biore do serca wszystkie wasze ostrzezenia i rady i bede bardzo na siebie uwazac. Pogoda w tej chwili jest calkiem ok, temperatury pomiedzy 20-25 stopnie wiec nie upalnie. Biore ze soba filtry UW , okulary czapke itd. Dziewczyny teraz to sie boje leciec, ale lekarz gin powiedzialal ze nie ma problemu bo konczy mi sie trzeci trymestr, zapytal tylko czy mam ubezpieczenie. Na szczescie mam. Kurcze nie bede ukrywac ze troche sie teraz obawiam jak to bedize, ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i ze odpoczne, bo czuje sie wyczerpana.
Jesli moge to prosze was o trzymanie kciukow. Odezwe sie w przyszly czwartek po USG.
 
reklama
Dziewczyny teraz to sie boje leciec, ale lekarz gin powiedzialal ze nie ma problemu bo konczy mi sie trzeci trymestr, zapytal tylko czy mam ubezpieczenie.
Jak Tobie się trzeci trymestr kończy to Ty na porodówkę leć a nie na wczasy:-D:-DSkąd Ty na majówkach jak już ciążę kończysz?:-D
A poważnie to miłej podróży i ekstra wczasów życzę:tak:
 
Adeczka ja Tobie również życzę udanych wakacji i miłego odpoczynku.

A ja ostatnio mam apetyt na czerwona paprykę, za która wcześniej w ogóle nie przepadałam:)

Pozdrawiam!
 
To się uśmiejecie...
Dochodzę do wniosku że kobiety w ciąży są naprawdę ostro zakręcone... Wczoraj mama przywiozła nam z Polski kiszoną kapustę (ta niemiecka nie za bardzo mi smakuje), więc doszłam do wniosku że zrobię dziś pierożki z kapustą i grzybami- wszyscy w domu je uwielbiamy (grzybki mam suszone, bo w Niemczech mało który Niemiec na grzyby chodzi, więc mój M. nazbierał ich ogromne ilości i ususzył), no więc wstałam wczesnym rankiem i nastawiłam kapustkę i grzybki do obgotowania na małym ogniu i zajęłam się czytaniem książki. W pewnym momencie poczułam dziwny zapach ale stwierdziłam że to mój zmysł powonienia wariuje (od kilku tygodni trochę inaczej odczuwam różne zapachy) i powróciłam do lektury. Po 20 minutach zapach był coraz ostrzejszy więc ruszyłam do kuchni a tam..... dym i nic nie widać, grzybki się spaliły razem z garnkiem na szczęście nie spaliłam domu....
I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkie Majówki (uważajcie na siebie...):-D
 
To prawda,że ciąża ogłupia ;) Ja, mająca wyśmienitą pamięć, całą ciążę miałam problemy z zapamiętaniem czegokolwiek. Najgorsze, że zapomniałam pinu do karty i dopiero po kilku miesiącach mi się wyśnił ;) Ech, dziwny okres znowu przede mną. Ostatni młodemu jabuszka robiłam do słoiczków i oczywiście zajęłam się czym innym, a jabuszka się przypaliły...
Idę poczytać, co u Was się działo, bo dawno tu nie zaglądałam...
 
wpadam chwilowo... mam nadzieję że zdąze wszystko nadrobić....
a więc najpierw napiszę że odkąd boirę nospę czuję się o niebo lepiej:tak:
już nie mam takich skurczy jak miałam , a raczej prawie wogóle:-)

a znalazłam jeszcze w necie na temat lotów...
i nie do kóńca się zgodze z marzeną.. tak jak mówiłam na początku
do tego na różnych forach właśnie odradzają :Turcję Tunezję Egipt i Grecję...
ale jedni latają i nie żałują , inni żałują, inni zaś nie latają i też nie żałują;-)

tu część artykułu:

Jak to więc jest z tym lataniem?

Uspokajamy: przyszła mama może latać samolotem, pod warunkiem, że ciąża przebiega prawidłowo i nie jest zagrożona. Ale z pewnymi ograniczeniami. Niektórzy lekarze radzą, by raczej nie wsiadać do samolotu w pierwszych trzech miesiącach ciąży – duże zmiany ciśnienia podczas startu i lądowania mogłyby niekorzystnie wpłynąć na kształtujące się organy wewnętrzne dziecka, a nawet wywołać poronienie. Najbezpieczniejsza dla podniebnych podróży jest połowa drugiego trymestru, czyli okres między 18. a 24. tygodniem, kiedy większość narządów maleństwa jest już wykształcona, a zmiany ciśnienia podczas startu i lądowania niczym nie grożą. Na pokład nie zostanie natomiast wpuszczona kobieta powyżej 34. tygodnia ciąży (taki zapis znajduje się w regulaminach większości linii lotniczych). Nie są to fanaberie przewoźników: w tym okresie ciąży długa podróż na siedząco, z podkurczonymi nogami, może powodować kłopoty z krążeniem i zasłabnięcia, a różnice ciśnienia mogą wywołać przedwczesny poród. Niezależnie od trymestru ciąży, nie powinnaś lecieć dłużej niż trzy godziny w jedną stronę (to tyle, co lot z Warszawy do Madrytu). Raczej nie wybieraj się w męczący, kilkunastogodzinny lot na drugą półkulę. Unikaj lotów z przesiadkami. Jeśli czeka cię taka podróż, zaplanuj ją z przerwą na nocleg. Uwaga: podróż samolotem zawsze odradzana jest kobietom, które spodziewają się bliźniaków lub trojaczków, bo takie ciąże traktowane są jako tzw. ciąże wysokiego ryzyka."
ze stronki:

Bezpiecznie w samolocie - ciąża, podróż, samolot - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl
 
Hej Majóweczki! :) jak się czujecie? Ja fantastycznie, prawdę mówiąc nie czuje żebym była w ciąży, wiem to ale jeszcze tego nie czuje... Czy któraś z Was ma tak samo? Przyjaciółka mówi, że jak brzuszek zacznie się zaokrąglać i pojawią się rozstępy to od razu poczuję, że jestem mamą ;)))) wredota jedna! :-)
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Dawno się nie odzywałam, ale moj synuś dał mi ostatnio do wiwatu, ponieważ u niego ciąg dalszy ząbkowania, a co za tym idzie nieprzespane nocki. Poza tym coś mu się odwidziała popołudniowa drzemka, a to był jedyny czas dla mnie w ciągu dnia.

Co do tych wyjazdów do krajów arabskich to ja bym też nie polecała takiego wyjazdu w ciąży lub z małym dzieckiem, szczególnie ze względu na florę bakteryją. Sama byłam w Tunezji 2 lata temu i wszystko było ok dopóki nie wybraliśmy się na wycieczkę na Saharę, bo w którymś z tamtejszych hoteli nabawiliśmy się rozstroju żołądka (zaznaczam, że nic do jedzenia nie kupowliśmy w przydrożnych knajpach czy barach).
Zdecydownie bezpieczniej będąc w ciąży lub podróżując z małym dzieckiem wybrać się do któregoś z krajów europejskich lub odpoczywać gdzieś w Polsce.
 
Do góry