reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2015

reklama
vani ja się modlę żeby wszystko było ok, nie spałam całą noc, myślałam o vani i moje spojenie nie daje zyc i za chwilę jadę na ktg i do ordynatora, będziemy ciotkami.....

Trzymam kciuki za badania i nasze samopoczucie ;-)
 
Czekamy na dzidziulina <3

Ja od dwoch dni tez chodze jak polamana. Spojenie dokucza bardziej niz wczesniej :( nie moge się doczekac piatku i powiem Wam, ze dopoki na sale ciec mnie nie zawioza to nie uwierze, ze to naprawdę to! Wciąż sie boje, że przełoża :(
 
Jej ale wszystkie przeżywamy :) a dziś tylko jedno się urodzi
W piątek to apogeum będzie :)
Ja zasnelam ok 4dopiero, ale dopiero wstałam wiec jest ok :) ale w ciągu dnia i tak sobie jedną lub dwie drzemki utne :)

Monika my się.boimy i przeżywamy. Ale zauważyłam że mój mąż też ostatnio jakiś podenerwowany chodzi. Źle sypia i pije melise ciągle :) chyba już mu się też stres udziela :)
 
Też myśle o Vani i trzymam kciuki :)

aisha no mój m też widzę że przezywa , jak wstaje w nocy siku to pyta czy to już, bądź co się dzieje ze wstaje itp.

Dziś z rana usłyszałam komplement od męża jak się rozbierałam z piżamy ale ty masz małą pupcie :-):-) mówi że zaś chyba schudłam bo coraz mniejsza ta dupcia :-):-) od razu humorek lepszy :-):-)
 
Mojemu mężowi chyba też powoli się udziela, dzisiaj mówił że nie do końca śpi i w sumie jak ja wstaje do toalety to się budzi i pyta czy wszystko ok ;-) czuwa :-)
 
Dzieńdoberek :-) Vani juz tam pewnie po wszystkim i szczesliwa :-)

Ja wczoraj podejrzalam sobie porodowke i tak sie rozczulam bo dwa dzieciaczki w tych szklanych wózkach jechały i za max pare tyg. jeden taki bedzie moj :-D

Ja ostatnie dni odpukać nawet bez strasznych dolegliwości wiec Wam współczuję :-( Moj organizm chyba wie ze mam inne ważniejsze sprawy i wrzucil na luz. Misiek zapalenie krtani, katar gorączka i musze w nocy spac i czuwac przy nim zeby sie nie udusil. Malz tez wczoraj z antybiotykiem przyszedł i z zakazem zblizania sie do dziecka wiec ja musze wsio ogarnac. A położona kazała na siebie uwazac zeby sie nie rozlozyc na końcówce. Latwo powiedziec...
 
reklama
Niech przeżywają z nami;) a co tylko my mamy się stresować?
Ladyli fajnego masz męża:)
Co jak co ale komplementy są nam teraz potrzebne, bo jesteśmy opuchnięte i zmęczone i raczej nie czujemy się atrakcyjne.
 
Do góry