nutka ja tez na cycku. wprowadzamy z 5 miesiacem marchewe,ziemniak jablko no i odrobine glutenu(pol lyzeczki kaszki do wieczornego mleczka).
nie pamietam ktora pisala, ale moj tez robi czacze w lozeczku. macha rekami(cos alla facepalm), podnosi nogi do gory, no i jak sie budzi to ma glowe na szczebelkach(znaczy w poprzek lozeczka lezy).
dzis udalo mi sie upolowac kupe i siku rano, wiec szybko podreptalam do laboratorium.uffff...
ale co fajne, ze wlasnie dzis zaobserwowalam ze mlody zaczal znow normalne kupki walic.niby dobrze, ale pewnie w wynikach nic nie wyjdzie.
no i bidulek nadal daje koncerty przed snem i wpadlam z malzem ze to jednak od nadmiaru wrazen. biedny nie moze tego ogarnac swoja mala glowka.
podziwiam mamy cwiczace, ale ja juz sie oswoilam ze swoim wiszacym brzuszkiem. nie jest taki duzyyy;-) i tak bikini nie zaloze ze wzgledu na te (gnidka sorry za okreslenie hiihhi) gnidowate rozstepy.a wagowo jest u mnie super i wszyscy mowia ze wygladam ekstra(a nawet lepiej jak przed ciaza) no to obroslam w piorka i nie cwicze, bo powiedzmy to glosno, nie chce mi sie
mielismy mega aktywny tydzien, az mam wyrzuty sumienia ze mojego malego ciaptaka tak "eksploatowalam". ale ja nie umiem tak na tylku w domu. no i przyzwyczajam mlodego do towarzyskiego zycia
nie pamietam ktora pisala, ale moj tez robi czacze w lozeczku. macha rekami(cos alla facepalm), podnosi nogi do gory, no i jak sie budzi to ma glowe na szczebelkach(znaczy w poprzek lozeczka lezy).
dzis udalo mi sie upolowac kupe i siku rano, wiec szybko podreptalam do laboratorium.uffff...
ale co fajne, ze wlasnie dzis zaobserwowalam ze mlody zaczal znow normalne kupki walic.niby dobrze, ale pewnie w wynikach nic nie wyjdzie.
no i bidulek nadal daje koncerty przed snem i wpadlam z malzem ze to jednak od nadmiaru wrazen. biedny nie moze tego ogarnac swoja mala glowka.
podziwiam mamy cwiczace, ale ja juz sie oswoilam ze swoim wiszacym brzuszkiem. nie jest taki duzyyy;-) i tak bikini nie zaloze ze wzgledu na te (gnidka sorry za okreslenie hiihhi) gnidowate rozstepy.a wagowo jest u mnie super i wszyscy mowia ze wygladam ekstra(a nawet lepiej jak przed ciaza) no to obroslam w piorka i nie cwicze, bo powiedzmy to glosno, nie chce mi sie
mielismy mega aktywny tydzien, az mam wyrzuty sumienia ze mojego malego ciaptaka tak "eksploatowalam". ale ja nie umiem tak na tylku w domu. no i przyzwyczajam mlodego do towarzyskiego zycia