Martunia- ja, to ja jestem ta zla, zazdrosna ciotka lutowka;-) u nas od kilku dni znowu masakra z ulewaniem, to se wzielam I pozazdroscilam
Martuss- jesli synus trzyma sztywno glowke, to smialo mozesz go na chwilke na brzusiu podczas kapieli polozyc, dzieciaczki to bardzo lubia, bo sobie mocniej raczkami rozchlapuja wode, ja zawsze mam reke pod broda Szymona zeby go w razie czego asekurowac
Domik ja deserek tez traktuje jako osobny posilek, kluska wciaga bez problemu caly sloiczek a jesli to cos z bananem to sie domaga o wiecej
tylko ze po owockach przerwa na kolejne jedzenie jest krotsza, zazwyczaj to ok 4,5 godziny po owocach juz po 3 podaje butle
Patik juz dzisiaj bedzie lepiej troszke- widzialam pogode, w wielu miejscach ma padac w PL, juz sie nie beda dzieciaczki tak meczyc:-)
Smoniczka Szymon tancuje po lozeczku jak szalony, juz pare razy glowa zaryl o szczebelki, bo lezal w poziomie zamiast w pionie lozeczka I nogami sie od sciany miedzy szczebelkami odpychal
Przesylam pozdrowienia od matki naszej moderatorki
Gosi, ktora ciagle niestety bez komputera - ale czuwa nad nami
Patik nie widzialam, ze piszesz pietro wyzej- super ze Jasio juz sie tak nie meczyl dzisiaj w nocy:-)