Luty 2013

[agisan_75]

Czołem Amicas!

Dziś rano specjalnie macałam brzuch żeby zobaczyc jak to jest kiedy jest miękki, nawet emek zauważył różnicę. Ciekawe, o której mi stwardnieje, bo właśnie dla odmiany usiadłam do komputera żeby jakieś opłaty zrobić i zakupy przez internet.

Orchidea. Najlepszego!

Martuszka. Patik. To wczoraj zrobiłyście obie dania z mojej listy "co bym ewentualnie zjadła" ) Potem mi się fantazjowanie włączyło

Madziku. Jak ze mną robili teraz wywiad w szpitalu, to pojawiło się pytanie czy zauważyła pani obniżenie brzucha... Lepiej leżmy - jeszcze chociaż te 3 tygodnie, potem w razie czego zawsze bezpieczniej...

Gosia. Z tymi wodami to u mnie też nie wyszło. Przy obu porodach musieli mi pęcherz przebijać...Jak byłam teraz w szpitalu wychodziła dziewczyna 34tc+5 dni, która przyjechała dzień wcześniej bo jej wody zaczęły odchodzić, po czym przestały, a ją wypuścili do domu, bo jeszcze nie czas. Też niezły falstart...

a.m.g. U nas kolęda w piątek, ale nam się tak rozrosła parafia, że chodzą co drugi rok Dlatego myślę, dać te 50zł. Zobaczymy co na to mąż.

 

[gnidka]

Ja tylko na chwile, żeby życzyć Eve szczęśliwego rozwiązania :-)

 

[poli0105]

Jestem pierwsza? Moja noc nawet nawet (o standardowym wstawaniu siq nie wspominam). Wstałam się ogarnąć, ok 11 przychodzi położna. No i póki co, w porównaniu do wczoraj, czuję się jak nowo narodzona
Widzę Eve cos tu szaleje hehe Kobieto, czekaj jeszcze troszku

edit: oszzzz Wy, wyprzedziłyście mnie hehehe

 

[Cortina]

hello !

Poli nie spowalniajmy Eve niech sie cos rodzi, niech sie cos dzieje ma skonczone 36 tyg wiec niech szaleje

spadam odwiesc dziecine do przedszkola

 

[poli0105]

Cortina, masz rację

Laski, Wasze bejbiki też leżą jakby całe powyżej pępka?? Mnie to już tak męczyMam mega gulę z tyłeczka, uciska mi on wszytko

 

[fafalka]

Witam się z rana ^^
Dzień się dopiero zaczął, a tu już akcje, wow! Eve, trzymam kciuki

Ja wygoniłam synka do przedszkola (cały szczęśliwy, bo śniegu napadało, więc pojechał na sankach ), a sama zaraz muszę śmigać na uczelnię. Nie bardzo mam ochotę, bo wczoraj przejechałam się niepotrzebnie, odwołali mi zajęcia, ale może dzisiaj jednak coś będzie.

Gosia B., tak jak piszesz, chyba wszystko zależy od typu Ja pamiętam, że te dwa dni po porodzie spędzone w szpitalu były dla mnie bardzo trudne właśnie ze względu na samotność i takie... hm, poczucie zagubienia (nie wiem, czy to dobre określenie), dlatego mąż albo siostra byli ze mną właściwie cały czas, tylko na noc wychodzili do domów. Teraz myślę, że mogły to być początki jakiejś depresji poporodowej w sumie, ale znając siebie wiem, że teraz też to może wystąpić, dlatego wolę chociaż mieć pewność, że w razie czego ktoś będzie mógł ze mną być.

kasiadz, a ja chyba nie musiałam wypełniać takiego planu, albo nie pamiętam

a.m.g. my daliśmy księdzu właśnie 20zł

 

[poli0105]

Wiecie co, ja bym też chciała być w sali bez odwiedzin, oczywiście nie mówię o mężu..I najlepiej w jedynce..Ale warunki w moim szpitalu sa jakie są

fafalka- Miłego dnia na uczelnijak ja nienawidziłam, jak odwoływali zajęcia nie informując wcześniej studentów Jechałam niemal 3 godziny, a tu zajęć nie ma, więc dawaj kolejne 3 godziny z powrotem haha.

Księdzu chcemy dać 20-30 zł;-)

 

[bella83]

hello!!

EVE trzymaj się tam i nie daj!!, nich już pozwalają rodzić a nie farmazony strzelają!!

u mnie nie powstrzymują po 36 ale koniecznie chcą abym zakończyła 37!! bo inaczej to piszą, że wcześniak;/
co też stanie się w piątek, dziś wyczułam gina, że liczy, że sama zaczne rodzić bo z nadzieją pyta zawsze czy te skurcze to czuje co mi się piszą;/
boję się, że do poniedziałku się rozmyślą z tym moim rozpakowaniem i będzie klops;/

wczoraj łaskawie zagladała do mnie moja gin. prowadząca mi ciąże ale jakoś bez rewelacji, nic nie powiedziała tylko zeby poczekać do końca 37tc;/ a ja już tu kota dostaję

co do kasiędza my daliśmy 50 bo z zaskoczył nas a nie pwiem, żeby mi reszty wydał hahahaha

 

[agisan_75]

Tak sobie myślę, że Eve powstrzymują, bo wg naszych suwaczków wychodzi trochę na plusie w stosunku do tego co lekarze liczą w szpitalu. Mi policzyli, że dopiero w niedzielę miałam równe 32 tygodnie, a wg. suwaczka wychodziło mi 32+3. No nie wiem.

Tak czy inaczej Eve! Trzymamy kciuki, żeby było po Twojej myśli i dla synalka zdrowo

Bella. Jak ja Ci współczuję tego szpitala, nawet nie wiem co napisać, żeby Cię pocieszyć!!!!

 

[kaja.m]

Eve nie daj się jak się im wymkniesz to pobiegaj po schodach a podobno też masowanie brodawek wyzwala oksytocynę;-)
ja też chce rodzic mam dosyć stękania męża i bycia na łasce męża wziął Julkę i pojechał koledze pokazać mieszkanie które kupujemy a potem powiedział że musi jechać jeszcze papiery dowieźć doradcy kredytowemu na 14.30 do pracy w domu bałagan ,zakupy miał zrobić nic nie mamy na obiad córa niejadek i miał dokupić co ona lubi jeść więc jak teraz zacznę sprzątać i z Julką na zakupy to chyba karetkę będę wzywać i z 2-latką rodzić bo mąż kończy pracę o 23