reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

marta-l To nie ja pisałam o wizytach tylko Grigri :) I wcale nie narzekam tylko zastanawiam się czy to wszystko ma sens.
anioleczek Ty się nie zastanawiaj, może to i lepiej że nie miałaś badanej tarczycy bo masz mniej zmartwień :p wiem wiem, głupie podejście, ale tak właśnie myślę " i po co mi to było " wszystko jest ok, a teraz mam milion myśli
 
reklama
Z tego co ja się orientuje to w tym roku nadal zostaje 2 tygodnie. Ale może to i dobrze bo te 8 tygodni miało by nie być do wykorzystania w tym samym czasie co macierzyński.
 
no właśnie też to czytałam, że nie można wykorzystać razem z macierzyńskim pytanie tylko co jeżeli np. ja nie pracuje i nie mam prawa do macierzyńskiego, czy mąż w ogóle by dostał ten ojcowski, jakby miało wejść, że mu wtedy ojcowski nie przysługuje to ja już wole żeby chociaż te dwa tygodnie dostał niż nic bo przy tych dwóch tygodniach nie ma takiego wymogu...
 
te 8tyg jeszcze chyba nie weszły. Ja tak myśle, że te obecne 2 tyg wykorzystamy põzniej, a jak urodzę to mąż będzie miał 2 dni okolicznościowe i weźmie kilka dni opieki a jak by nie dostał to urlop
 
o samochodach nic mi nie mówcie, poleciał nam przegub - mąż mi powiedział, że owszem mogę jeździć, ale nie daje mi gwarancji, że gdzieś nie stanę, więc przerzuciłam się na auto tatusia :-p

Bella współczuję, że nie masz z kim pogadać, ale przynajmniej możesz mieć jeszcze dzięki niej wesoło, trzymaj się tam dzielnie i rodź jak najszybciej

kwasia no współczuję takiej teściowej co żałuje żelazka, niech emek broń Boże nie naprawia :baffled:

patik ja nie wyobrażałabym sobie z jednym dzieckiem przy skurczach jechać na ip, ale jak Twój mąż wyobraża sobie z 2 to chcę to zobaczyć :-Da w razie czego to chyba można zadzwonić po karetkę czy nie?

tacierzyński i ojcowski urlop to różnica, tacierzyński to to samo co macierzyński i żeby facet z niego skorzystał kobieta musi mu "oddać: czyli iść do pracy, natomiast ojcowski może być wykorzystany w tym samym czasie co macierzyński, ale należy to zrobić do ukończenia przez dziecko 1 roku życia, ale wymiarów czasowych nie pamiętam

u mnie dziś masakra - dziecię mi chyba przygniotło jelita, boli niemiłosiernie, bolą mnie praktycznie od jakiś 10 lat (choruję na nie przewlekle), ale to co dzisiaj to już przesada :-( i jeszcze mam potworną zgagę, a buuuu, chcę już luty !!!!
 
Madziku wiem, wiem jaka jest różnica między tacierzyńskim a ojcowskim, mnie interesuje tylko ten drugi bo z racji tego, że ja nie pracuje to ani mnie się macierzyński nie należy ani mężowi tacierzyński w grę wchodzi tylko ojcowski. Kwestia tylko taka, czy weszła ustawa o wydłużonym urlopie ojcowskim. Na starych zasadach (czyli te dwa tygodnie) nie ma znaczenia czy kobieta pracuje, czy jest na macierzyńskim czy nie pracuje w ogóle, ojciec tak czy siak może go wziąć, zastanawiało mnie tylko czy jakby wszedł ten wydłużony urlop ojcowski (8 tygodni) to czy mój mąż mógłby go w ogóle wziąć bo tam jest wymóg, że nie może być wtedy wzięty co macierzyński a skoro ja na macierzyński nie idę bo nie pracuje to też nie wiadomo czy w ogóle by go dostał, więc w rezultacie to lepiej jak ta ustawa nie weszła bo przynajmniej dwa tygodnie dostanie a tak to możliwe, że nic...

a co do teściowej to już nawet mój mąż jej sugerował żeby zmieniła żelazko ale ona uparta, że tamto cięższe i jej się lepiej prasuje nim...nie wiem co w nim fajnego jest ale dla mnie to katastrofa normalnie, jakby te żelazka dobre były to by dalej takie produkowali, a ta dwa dobre, nówki z Philipsa ma i w szafie trzyma. Na szczęście stare zepsute :D:D a mąż może próbować naprawić tylko mu zasugeruje żeby powiedział mamie, że mu bardzo przykro ale naprawić się go nie da :D będzie że przynajmniej próbował i na dobrego synka wyjdzie :D:D
 
Zanetka, domikcw ja swojego Jaśka co chwilę wyzywam, że się nad matką znęca:-D tyle że on sobie upodobał pęcherz a nie żebra:sorry2:
Madziku nie mam pojęcia czy by pogotowie przyjechało:no: obawiam się że ciężko by było:-(pozostaje bardziej realna wersja naszej rodzinnej wycieczki na IP. Mój emek nie widzi w tym żadnego problemu:sorry2:

Tymczasem najważniejsze żeby przetrwać tę noc, potem mam opiekę dla Hanki i Zosi:-)

dzisiaj emek też szukał w necie na temat tych urlopów ojcowskich i niczego konkretnego nie znalazł:no:
 
patik80 w moim szpitalu jak byłam w dniu otwartym to powiedzieli, że jak się zadzwoni po pogotowie to niekonicznie zawiozą tam gdzie się chce i najlepiej jak się nie można samemu dostać to dzwonić po taxi.
 
reklama
kwasia a miałaś problemy z tarczycą przed ciążą?
Grigri Ja miałam TSH w czwatek 8 a w piątek już 5. Dziwne to dla mnie strasznie. Ft4 mam lekko poniżej normy bo 11.30 a jest od 12, Ft3 w normie. Podobno gdybym miała problemy z tarczycą to nie zaszłabym odrazu za pierwszym razem w ciążę a nawet jakby się udało to bym poroniła. Teraz dziecko ma już swoją tarczycę i wszystko sobie produkuje. Sama nie wiem co mam robić. Myślę że zrobię jeszcze raz te hormony bez tabletek i zobaczymy co pokażą. W sumie to juz 32 tydzień i nie wiem czy taka trochę musztarda po obiedzie.


kto ci powiedział, że byś nie zaszła??? ja mam niedoczynność od wielu lat i zarówno za pierwszym razem, jak i teraz zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu prób i nie było żadnego poronienia!! tylko to musi być leczone i tyle
mam też koleżankę co miała wykrytą niedoczynność w swojej 3 ciąży i też wcześniej problemów z zajściem nie miała...
 
Ostatnia edycja:
Do góry