Luty 2013

[poli0105]

Witam z rana, już wróciłam z badań- zimnoooooooooPlus taki, że jem świeże bułeczki a w kolejce czeka tarta z owocami
Gosiu, nie spałam do 1, ale neta nie włączałam..

Teściowa wczoraj tak mnie wytrąciła z równowagi, że szkoda słów..Teksty o tym, jaka ja jestem gruba i jak jej nic się nie chce robić na święta..eh

Zaszłam po drodze do apteki- położna wczoraj koniecznie kazała kupić saszetki Tantum Rosa do podmywania. Polecała też osłonki/ muszle laktacyjne- podobno barzdooo pomocne! A odradzała zakup laktatora- żeby nie kupować na zapas, bo może się nie przydać..W sobotę wybierzemy się chyba na zwiedzanie porodówki;-)

edit: co do prezentu dla męża- ja wtym roku jak pisałam, kupiłam mężowi i tacie na spółkę mini Karcher do mycia auta. A wcześniej kupowałam wędki, zestaw narzędzi, małą wiertarkę akumulatorową, pasek skórzany..Planuję w przyszłości torbę na ramię Może coś podpasi;-)Z tańszych rzeczy- ulubiona płyta lub jakiś gadżet dla przyszłego tatusia??

 

[martuszka5]

siema

włączyłam zmywarkę :-) i dziś mam w planie umyć lodówkę (nie cierpię tego!). Ale pamiętam jeszcze stare czasy, kiedy mycie lodówki oznaczało....jej rozmrażanie i kucie lodu. To dopiero był koszmar!

moze uda mi się też upiec pierniczki? zobaczymy....
jeszcze może jakies pranie wstawię....

 

[sylwia_m18]

Hej lutóweczki
Za oknem pięknie słonko świeci ale na termometrze -10 więc póki nie muszę to się z domu nie ruszam

Poli ty omijaj teściową szerokim łukiem.
Co do prezentów to my sobie nic nie kupujemy. Od jakiegoś czasu kupujemy prezenty tylko dziecią i bardzo dobrze bo bym zbankrutowała.

 

[smoniczka]

Hej mamuśki:-)

Ja też tradycyjnie zasnąć nie mogłam (poszłam spać ok 3 ) jejciu jakie to frustrujące. Ale dzisiaj wstałam o 9 z takim powerem do pracy że ho ho Zmieniłam pościel, ściągnęłam suche pranie z zamiarem wyprasowania i nastawiłam kolejne pranie. Niestety zapomniałam, że do 14 nie mam wody więc pranie musi poczekać

Co do prezentu dla męża to mój dostanie albo nowy portfel albo pasek do spodni i żeby tradycji stało się za dość parę skarpeciorów bo wydziera je z prędkością światła

A wczoraj mnie wzięło na drobne domowe przeróbki Ostatnio bardzo mi się podoba dom w bieli. Na dzień dzisiejszy nierealne jest, żebym przemalowała wszystkie meble na biało, ale zaszalałam z dodatkami (ramki na zdjęcia, wazoniki itp.)

Lecę wykonać to co sobie założyłam, oby mi sił starczyło.

 

[poli0105]

Dziewczyny, polecam na obiad papirus do piersi z kurczaka- pyszne i ekspresowo Wczoraj robiłam

edit: masakraaaaaa- na 39 grudniówek 14 urodziło w listopadzie!!!!!

 

[agaod]

poli, ta pierś z papirusu naprawdę pyszna, moja mama często robi jak nie ma czasu i coś szybkiego musi być, ja jeszcze nie robiłam..ostatnio mam fazę za zdrowe jedzonko i aż boję się przeczytać skład tego papirusu ale wydaje mi się, że musi tam być trochę chemii, żeby to wszystko przykleiło się do mięsa

 

[poli0105]

poli, ta pierś z papirusu naprawdę pyszna, moja mama często robi jak nie ma czasu i coś szybkiego musi być, ja jeszcze nie robiłam..ostatnio mam fazę za zdrowe jedzonko i aż boję się przeczytać skład tego papirusu ale wydaje mi się, że musi tam być trochę chemii, żeby to wszystko przykleiło się do mięsa

raz na pół roku nie zaszkodzi

 

[sylwia_m18]

Właśnie mi siostra poleca ten papirus, ale dzisiaj na obiad wymyśliłam sobie pierś kurczaka w cieście.

Jak mi się chce kawy ale jedną już dzisiaj wypiłam (rozpuszczalną z 1/3 mleka)

 

[Gosia B.]

my właśnie robiliśmy ten papirus przedwczoraj pierwszy raz - dobre idę was poczytać, a potem lecę robić racuchy
gnidka o matko! zapomniałam ci odpisać na priva. postaram się dzisiaj. co do swędzącej skóry to jeśli mocne swędzi to powiedz na wizycie powinni ci zrobić próby wątrobowe. jeśli to tylko hormonowe przesuszenie to mi gp przepisała emolient i jest o wiele lepiej. nie wiem czy masz medical card, ale jeśli tak to proś od ręki o receptę, a nawet jeśli nie to chyba normalnie kosztuje ten co ja mam ok 6euro. oilatum też może być ale jest droższe

 

[a.m.g.]

Jeśli chodzi o prezent to ja standardowo mojemu kupiłam książkę !!! Robie tak od jakiś 5 lat co święta, imieniny, urodziny bo ksiązki drogie więc tylko na jakies okazje a mój mąż książki pożera w całości, chociaż przyznam sluchawki bezprzewodowe bardzo dobry pomysł w kwietniu wykorzystam - ale mąż sie zdziwi :-)

Właśnie sie dowiedziałam że mąż na weekend wyjeżdza ;/;/ no ale wiecie co przynajmniej do czerwca będzie miał spokój. W firmie czasem trzeba iść do pracy w weekend, a że to przed świetami to nikt nie chciał i umówił się ze on teraz pojedzie ale na następny weekend pójdzie nie wcześniej niż czerwiec. Przynajmniej jutro ma wolne.

Teściu mi ciastko przywiózł które własnie z kawką pochłaniam