reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

ja mam trochę więcej, a byłam w sobotę :tak: (i co z tego, że większość po autostradzie :pPP)

co do nospy- ja bym to jednak konsultowała z lekarzem, a nie tak łykała... jak byłam w ciąży z Igą naczytałam się o pokoleniu ponospowym i zakodowałam, że mam tego nie brać w ciąży. chyba żadnych badań oficjalnych nie było, ale jakoś mnie przestraszyło.
dzisiaj próbowałam znaleźć jakieś buty na zimę, bo zaczynam mieć problem z wciąganiem moich wysokich kozaków. ogólnie taka "mało sprawna" jestem :/
z pracy jeszcze mnie męczą :///
jutro może zabiorę się za pierniczki :tak: kusicie i kusicie i chyba nie mam wyjścia!

Mój gin i tak krzyczy na mnie, ze nie biorę tej nospy tyle co karze- czyli 3x2..Ale jakoś tak jak piszesz, nie mam przekonania do faszerowania się w ciąży..Jak biorę duzo, to właśnie 3 na dobę. Jutro leżę cały dzień a w środę do 16, bo potem SR. No i ciągle biorę min 2 dziennie aspargin. Dzięki Bogu do tej pory miałam długą szyjkę, ale zaczynam się denerwować tymi twardnieniami..

Co do butów zimowych to ja noszę trakkingowe;) Campusy teraz- ciepło, wygodnie i stabilnie:-p

Mój mężuś prasuje, a ja leżę- żyć nie umierać:p
 
reklama
Poli - ale ci dobrze hehe mąż walczy z żelazkiem a ty full relaks...

Ja bym tak nie dała rady tz leżęc bym leżała, ale dawała rady co jak prasować i mój by rzucił żelazko w cholerę :-D

Tak zerknęłam na styczniówki to dopiero dziś 1 z nich odeszły wody w 37 tyg 1 dniu więc oby i u nas tak długo dwupaki sie kulały...
 
Poli - ale ci dobrze hehe mąż walczy z żelazkiem a ty full relaks...

Ja bym tak nie dała rady tz leżęc bym leżała, ale dawała rady co jak prasować i mój by rzucił żelazko w cholerę :-D

Tak zerknęłam na styczniówki to dopiero dziś 1 z nich odeszły wody w 37 tyg 1 dniu więc oby i u nas tak długo dwupaki sie kulały...

Noo mój pewnie cierpi, bo akurat też prasowania szczerze nienawidzi- ale czego dla żonki się nie robi;)

E to nieźle te styczniowe:-)
 
POLI to ja po CORTINIE chce Twojego pozyczyc:p lubię prasowac ale jak długo stoje to brzuch boli....:( też czasami trudno mi odróżnic te twardnienia. czasem są większe a czasem mniejsze. mi pomaga lezenie na lewym boczku, nawodnienie i odpoczynek. ale w sobote skurcze miałam takie jak na @. na szczeście mineły i nie zdążyłam zasiac paniki.

booooziu jak mi gorąco!!!! nie mam czym oddychac!
 
Ma ktoś jakiś pomysł na prezent pod choinkę dla 12-latki? Takiej co ma duuuuuużo i raczej jest mało ogarnięta jeśli chodzi o tzw. swój styl. Łatwo łapie od innych.
Życzenia, które sama wymyśliła to: 2 modele tel kom, flet poprzeczny, torba listonoszka z motywem muzycznym. I ręce mi opadły.
 
Lorena - do 100 powiadasz a ja rzadko mam niej niż te 100 he he przeważnie ok 110-115 i czuję się ok.

Aktualny pomiar 117 a siedzę tylko przy kompie jak pomacham mopem, miotłą odkurzaczem, zmienię pościel wyskoczy 130-150

Jak ja miałabym wyjśc teraz z dzieckiem, które by mnie poganiało to jak męża kocham chyba bym dziecia zostawiła i se poszła :-D

Co do skurczy to ja jakoś je odrózniam od zwykłego wypinania pupci czy innych części ciała przez małą...

Moje tętno mimo biegania za 2latkiem nie przekracza 100, a jak posiedzę to i 85 czasem zobaczę:-D

Mówisz Ania, że byś zostawiła :-D:-D ... :-D:-D, przy takim modelu jak moja Gwiazda, to już wolę spacer niż "siedzenie" w domu, które nie ma nic wspólnego z siedzeniem, bo to dopiero jest sport ekstremalny, a na spacerze siedzi w wózku i jest szczęśliwa, tylko teraz przez śnieg, to ciężko wóz z królewną pchać:-:)-:)-(

Cortina ja też mogę jak najdłużej chodzić w ciąży, jeszcze jak powiedzieli, żebym nie liczyła na cc, to już całkiem mi się nie śpieszy:tak::tak::tak::tak:
Poli, jak byłam w szpitalu to dostawałam 3x1 tabletkę nospy i 2 x 1 tabletkę scopolanu, przy wypisie powiedzieli żebym brała w miarę potrzeb, więc biorę tylko na noc 1 tabletkę i jest ok.
 
Lorena znam to z autopsji :-p też wolę z Dawidem iść na spacer niż ganiać go po całym domu ;-) najlepiej to zrobił w niedzielę - poszliśmy na spacer na sanki do lasu i młody wymyślił, że ja i on będziemy siedzieć na sankach a mężulek będzie nas ciągnął :-D bardzo mi się podobało na spacerze :tak:

co do prasowania to ja swojego emka wykorzystuję cały czas, znaczy dzielimy się - on prasuje a ja składam :rofl2:
jedynie jak moje bluzki mają jakieś falbanki czy nierówności to rzuca we mnie i mówi, że jak nie będę chodziła w prostych rzeczach to będę chodzić w pogniecionych :-p
pojadłam sałatki i mykam do łóżeczka, bo coś mam dziś zły humor :-(
 
co do prasowania to ja swojego emka wykorzystuję cały czas, znaczy dzielimy się - on prasuje a ja składam :rofl2:
jedynie jak moje bluzki mają jakieś falbanki czy nierówności to rzuca we mnie i mówi, że jak nie będę chodziła w prostych rzeczach to będę chodzić w pogniecionych :-p

oj jakbym mego mężula widziała:rofl2:
Wiecie co, dobrze, że te Święta sa po drodze..Pozwolą zająć czymś innym głowę i się odstresować:tak:Ja buszuję po necie za przepisami..tyleeee bym zrobiła, a tu niestety trzeba się oszczędzać:/
 
reklama
Co do prasowania to odkąd zaczęly się u mnie komplikacje w ciąży, tzn z szyjką i mam leżeć to moja (tu uwaga) teściowa zabiera mi ciuchy do prasowania :))
a ciuszki dla dzidziusia wyprała i poprasowała mi siostra i na święta mi przywiezie!!

poli no dobrze że te świeta zaraz będą, zawsze to jakaś odskocznia, chociaż ja w tym roku nic nie przygotuje do jedzenia, oszczędzam się na tyle ile się da..
 
Do góry