K...a twarz wcieła mi posta ehhh
Z Pepco chciałam takie koszyki z mikołajem za 9.99 zł ale małe jak liliputki a chciałam w nich miec cukierki, ciasteczka, ale za małe jak dla mnie.
Za to brzuszek dostanie cosik pod choinkę grzechotkę i rajtuzki
Oczywiście wejście w ciepłe tłumnie oblegane pomieszczenie to myślałam,że padnę... jak ja nie lubię takich akcji... nawet przy światłach czekając na przejściu za zielone sobie ukucnełam jak idiotka by nie paśc
Wogóle śnieżek sypie, ludziska po same oczy opatuleni a ja cienki golfik, sweterek z rekawem 3/4 za 3 guziczki tak,że na brzuchu i tak sie rozchodzi na boki na to puchówka większość czasu rozpięta u szyi bo bym się ugotowała i patrza na mnie jak na kosmitkę bo idzie taka cieżarówka na pół goła, ale mi nie było zimno a wręcz gorąco i co ja mam począc?
W Biedronce oczywiście mega paka chipsów grubo krojonych smak kebaba na poprawę humorku.
Na wrazie akcji poród kupiłam sobie już Bella Maxi te ze skrzydełkami mega dłuuuuuugie myślę,że będą ok. Jak nie mąż skoczy po inne. Bez skrzydełek, to mi sie rolują te dziadostwa he he
Jeszcze tylko wkładki laktacyjne i będe mogła torbę spakować
Co do prezentów nie pomogę, bo my kupijemy zawsze tylko sobie i dzieciakom chrzesniakom lepsze prezenty a innym dzieciom od rodzeństwa jakieś drobiazgi typu puzzle, książeczka.
Rodzicom jakiś wspólny prezent co sie w domu przyda w tym roku jednym i drugim zestaw garnków z termometrem w uchwytach.
Rodzeństwu to po ptasim mleczku na osłode i starczy, bo skąd brać na wszystko pieniążków?
Zmykam pojeśc rosołu i w drzemkę