reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Luty 2013

skończyłam tort :) efekt troszkę inny niż pierwotnie zamierzony ale i tak jestem zadowolona jak na pierwszy mój tort w życiu zrobiony :):) (na żywo wygląda jeszcze lepiej :D)
 

Załączniki

  • tort.jpg
    tort.jpg
    25 KB · Wyświetleń: 42
reklama
Kwasia cudny, aż mam ochotę go wszamać :-D
Ja właśnie zaraz będę rozwieszać trzecią pralkę ciuszków :szok: normalnie dopiero teraz wychodzi ile tego mam. Muszę koniecznie porobić selekcję jeszcze raz. Fakt, że to nie tylko te najmniejsze rozmiary, ale i tak mi się wydaję, że z ilością przeholowałam.

kasiulec2 mnie też poród coraz bardziej przeraża, ale niestety nie ma innej opcji:no: Jakoś damy radę:tak:
 
Wpadam tylko się przywitać. Dziś kryzysowo:-(. Ból zęba( wyrzynająca się 8ka- więc nie ma po co iść do dentysty) cały dzień a potem na zakupach bardzo bolesne twardnienie brzucha+ kłótnia z mężem..Dobranoc brzuchate:tak:
 
dziewczyny mnie poród też przeraża... wydaje mi się, że jestem mało odporna na ból... ostatnio zdarza mi się coraz częściej o tym myśleć i marudzić mężowi... On jednak próbuje mnie podnosić na duchu, mówiąc że będzie ze mną i że sobie na pewno poradzę, że silna babka ze mnie... dla Małego zniosę wszystko, jednak to itak przeraża... :(
kwasia piękny torcik :) jak już będziecie konsumować to zrób też koniecznie zdjęcie jak wygląda w środku :)
u mnie dziś pracowity dzień :/ od 9 poza domem, kupiliśmy choinkę i trochę ozdób, jutro będziemy ozdabiać 'firmę' ;) później trochę sprzątania w domu, obiad u teściów, drzemka i jak po 16 pojechaliśmy do firmy, tak dopiero przed 21 mąż mnie odwiózł, a miałam tylko odwieźć męża, skontrolować co się dzieje i wrócić, zrobić jego ulubionego wafla i zająć się w końcu swoimi spawami... :/ no ale trzeba było trochę pokierować ludźmi, mąż odwożąc mnie stwierdził że dobrze że byłam, bo nikt nie ogarnia tego tak jak ja ;) stresująco trochę było :/ brzuszek się napinał i pobolewał, do tego boli mnie głowa, kość łonowa i nogi :( teraz w końcu po kąpieli, z lapkiem w łóżku czekam na powrót męża ;) może jutro w końcu wezmę się za 'siebie'...
poli współczuję tej wyrzynającej się ósemki, mnie też to w ciąży dopadło, ale pobolało kilka dni i już jest ok, najgorsze chyba te początki, to tak jak u Maluszków... mam nadzieję że i Tobie szybko przejdzie :)

dziewczyny przekierujcie mnie proszę na Wasze listy zakupów dla maluszków... wiem że niektóre z Was wklejały całkiem fajne, ale wtedy sobie ich nie zapisałam :/ ale teraz nie mogę do nich dojść :/ proszę... :sorry2:

dobrej nocy, pięknych snów, mało pobudek i udanej niedzieli Wam życzę :)
 
Niedzielne dzien dobry!

Kolejna noc do bani. Zasnelam chyba o 3:30. Toska mial goraczke, echh...
Poli. Bylysmy w koncu na Hotelu Transylwania w 3D. Fajnie sie ogladalo! Polecam ;)
Wieczorem Ikae i zakup lozka. Dzis moze w koncu sie wyspie na nowym, chyba ze jak znam zycie Misia zalapie goraczke od swojej starszej siostry....
Ale zanim to nastapi quuupa roboty przed nami, a ja ledwo zipie...
Milej niedzieli!!!
 
Witam:) nie śpię niemal od 3:eek:A mąż ciągle śpi...

MegiPegi- ta 8ka już niemal wylazła, męczę się z nią od 2 lat (pisałam, że miałam nawet przez nią spuchnięty policzek na własnym ślubie hehe)
 
Witajcie

Ja wczoraj po zakupach zabrałam sie za Kwasi torcik.

Niby łatwy, ale te czekanie na zastygnięcie każdej warstwy w efekcie skończyłam koło 19 a o 20 mielismy gości i każdy zajadał ze smakiem :-)

Dziś od rana prasowałam zaległe sterty ubrań, miałam normalnie mroczki przed oczami po 5 minutach, ale dostwałam do końca, czuję że jestem jakaś nie swoja siedzę i mam wrażenie,że zaraz się przewrócę, glowa jak z ołowiu, oddycha mi się cieżko ehhh

Idę poleżeć i pomyśleć co na obiad zrobic byle smacznie i szybko
 
Cześć niedzielnie:-)
ja jeszcze w łóżeczku leże, wczoraj byliśmy w dublinie na zakupach więc zmęczona bardzooooo:tak:
W końcu zakupiliśmy wózek Quinny Buzz 3, zamówiliśmy komodę i łóżeczko. Jeszcze parę rzeczy kupiliśmy i jestem szczęśliwa:-)
Dziewuszki czy wasze dzieciaczki Was mocno kopia bo moja przechodzi sama siebie nie daje już rady, ona wcale nie odpoczywa kopie, rozciaga się, wypina i przewraca z jednego boku na drugi. Maż ja kto czuje to mu oczy wychodza co ona tam robi i nie ważne czy noc czy dzień fika i fika:szok:
kwasia torcik przepiękny!!!!!

Co do pyt. Orchideii to różnie bywa z tym znalezieniem partnera. Wszystko zależy jednak od podejscia kobiety. Mam koleżanke która bez problemu znalazła faceta co pokochał jej córe jak swoja ale ona była otwarta a druga już 6 lat i nic tyle, że ta ma tak ciężkie '' kawalerskie'' podejście, że żaden nie wytrzymał 5 min:cool:
Trzeba się wziać za robotę bo i umnie też sterta prania:tak:
Miłej niedzieli:laugh2:
Oooooo trzydziestka mi stukła za 7tyg ściagaja mi szwy i można rodzić:szok:
 
Ostatnia edycja:
Meble przestawione tak jak miały być, miejsce na łóżeczko jest tylko skręcę dopiero po nowym roku bo zapewne koty by sobie teraz zrobiły tam doskonałe spanko.. wredne istoty :crazy:

U nas łóżeczko mąż składał dopiero jak urodziłam, żeby kociątka nie wprowadziły się do niego. Później jak Mała już była w domu, to przez długi czas nie wchodziły do łóżeczka, aż byłam zdziwiona, że potrafią być takie grzeczne;-)

Agisan_75 łączę się w bólu, u Ciebie Tośka miała gorączkę, a u mnie Madzia ból brzuszka, więc była prawie godzina wycia i siedzenie u mnie na kolanach, wczepiona jak miś koala we mnie oraz jęczenie mama, mama, a ja jedyne co mogłam zrobić to rozmasować brzuszek, żeby gazy się przesunęły i czekać, czekać, czekać, ech nie lubię takich akcji jak nie można szybko pomóc.
Agisan wybrałaś już imię dla 3 córy??? jak nie to może Ludmiła albo Gabrysia;-)

annaroksana, mój synek też porządnie kopie, jeszcze jak leży miednicowo to jest to do przeżycia, ale wczoraj na pół dnia położył się główkowo to myślałam, że oszaleję, tak mnie wszystko nisko bolało, myślę, że mam bardzo wrażliwe miejsce gdzie było poprzednie cięcie:-(

mąż zabrał córkę na spacer, skoro ja mam się oszczędzać, więc mam trochę ciszy i spokoju, BB nadrobione teraz idę wypić herbatkę i poczytać książkę:tak::tak:, bo jutro to już takich luksusów mieć nie będę.
 
reklama
Witajcie kochane,
wszyscy dookoła mówią: wyśpij się przed porodem..a jak tu się wyspać jak do 2 w nocy przed komputerem siedzę?:-)spać nie mogłam to zaczęłam rozglądać się za łóżeczkiem na allegro, przeleciałam wszystkie strony łóżeczek z szufladami i chyba się zdecydowałam, w tygodniu będziemy zamawiać:-p
Muszę poczekać aż mój pies się wyśpi bo jest po długim spacerze i pojedziemy na obiadek do mamy:tak:ciekawe co nam dziś zaserwuje:cool2:
miłego dzionka lutówki:laugh2:
 
Do góry