Martuszka- dobrze,że dobrze, choć lekarze niezdecydowani co do twardnień
mój gin zrobił taki test wsiadam na samolot bada ginekologicznie potem brzuchem i zarzuca lewo i prawo energicznie i każe sie ubrać raz dwa potem maca brzucholine i pyta tak twardniał, czy bardziej a ja że bardziej na to on no to miała pani skurcze
he he więc wychodzi na to że nawet po zwykłym wciągnięciu portek brzuch sie napina...
Twój tekst o dwójce rewelacja
Co do wymiany towaru z apteki, to zgadzam się z większością,że jednak to leki i nie ma zwrotów...
Pamietam jak bratowa była w ciąży i wysłała męża po krem na nogi opuchnięte napisała nazwę mu na karteczce, pani powiedziała,że nie ma takiego wcisnęła mu inny spray jakiś nawet nie dla ciężarnych i w domu jak bratowa to usłyszała, sprej obejrzała taki raban narobiła,że po co jej cos co nawet nie dla niej wskazane a nie ma tego co niezbędne bo nogi miała jak banie kostek nie było widać, dosłownie biedaczek biegł do apteki i powiedzial,że żona tego nie chce miał byc krem dla ciężarówek, a nie jakiś lipny spray nawet nie dla ciężarówek i pani mu kaski oddała to w Rossmanie zakupił co miał... z ciężarną sie nie dyskutuje
Co do obiadku to u nas rosołek i do tego domowe cheesburgery.
Pogoda taka sobie, ale mimo to wyszłam tyle co do najbliższego sklepu i lumpka
brzuszek ciągnie w dół, myślałam,że mi tak od kurtki ciśnie, bo już taka na styk więc odpiełam, ale na niewiele sie to zdało więc ewidentnie brzucholinę grawitacja w doł pociąga
Aniołeczek zawsze 2 wózki lepiej jak 1