reklama
Witam porannie :-)
Dzisiaj udało mi się troszkę wcześniej wstać a to za sprawą mojego małżonka, który drugi dzień z rzędu zaspał do pracy więc dzisiaj w ogóle nie poszedł :-) od rana w domku wesoło :-)
Poli trzymam kciuki, żeby z budową się wszystko dobrze poukładało &&&&
Agisan Wanda to takie mało spotykane imię, a szkoda bo ładne. Ja w rodzinie mam jedną wandę (siostra mojej babci) nie znam jej za dobrze, ale ogólnie to miła osoba :-)
Dzisiaj udało mi się troszkę wcześniej wstać a to za sprawą mojego małżonka, który drugi dzień z rzędu zaspał do pracy więc dzisiaj w ogóle nie poszedł :-) od rana w domku wesoło :-)
Poli trzymam kciuki, żeby z budową się wszystko dobrze poukładało &&&&
Agisan Wanda to takie mało spotykane imię, a szkoda bo ładne. Ja w rodzinie mam jedną wandę (siostra mojej babci) nie znam jej za dobrze, ale ogólnie to miła osoba :-)
Hej Dziewuszki.
Ja tylko na chwilkę... no i mam do nadrobienia jakieś 3 dni...
Mój synuś z zapaleneniem oskrzeli w domu do końca tygodnia Nocki mamy okropne... Młodego tak męczy kaszel... budzi się kilka razy i od tego kaszlu aż siada na łóżku i płacze :-(W dzień oczywiście w miejscu nie usiedzi tylko wariuje i żeby tych wariacji było jak najmniej, uruchomiliśmy pracownię wyrobów modelinowych i sezonowych (np. zrobiliśmy jeżyki z kasztanków), rysujemy, kolorujemy i zapodajemy bajki na laptopie.
Dziś moje wyczekiwane od dłuższego czasu USG 3D. Prosze o kciukasy koło 19.30 :-)
Ściskam Was mocno i dbajcie o swoje zdróweczka
Ja tylko na chwilkę... no i mam do nadrobienia jakieś 3 dni...
Mój synuś z zapaleneniem oskrzeli w domu do końca tygodnia Nocki mamy okropne... Młodego tak męczy kaszel... budzi się kilka razy i od tego kaszlu aż siada na łóżku i płacze :-(W dzień oczywiście w miejscu nie usiedzi tylko wariuje i żeby tych wariacji było jak najmniej, uruchomiliśmy pracownię wyrobów modelinowych i sezonowych (np. zrobiliśmy jeżyki z kasztanków), rysujemy, kolorujemy i zapodajemy bajki na laptopie.
Dziś moje wyczekiwane od dłuższego czasu USG 3D. Prosze o kciukasy koło 19.30 :-)
Ściskam Was mocno i dbajcie o swoje zdróweczka
hej
mamusia zdrówka dla Mikiego!
poli pozwolenia na budowę są chyba ważne 3 lata - przynajmniej tak było, ale może coś pozmieniali. no i sama budowa to też trochę trwa bo nie ma się co spieszyć - ważne, żeby wszystko swoje odstało, obeschło itd. ale wystarczy, że są fundamenty i już reszta może czekać kilka lat - w końcu budowa rozpoczęta hehe
my zrobiliśmy we wrześniu fundamenty i teraz czekamy do wiosny, żeby postawić resztę w stanie surowym zamkniętym i znowu na kilka miesięcy tak zostanie, żeby się dobrze poukładało. wiem, że niby mówią, że teraz to są takie materiały, kleje itd. że niby czekać nie trzeba, ale ja tam w to nie wierzę. moja koleżanka chciała się szybko wybudować i postawili dom w niecały rok (wszystko zrobili) i po jakimś czasie ściany im zaczęły pękać! dlatego ja jestem za odczekaniem :-)
mamusia zdrówka dla Mikiego!
poli pozwolenia na budowę są chyba ważne 3 lata - przynajmniej tak było, ale może coś pozmieniali. no i sama budowa to też trochę trwa bo nie ma się co spieszyć - ważne, żeby wszystko swoje odstało, obeschło itd. ale wystarczy, że są fundamenty i już reszta może czekać kilka lat - w końcu budowa rozpoczęta hehe
my zrobiliśmy we wrześniu fundamenty i teraz czekamy do wiosny, żeby postawić resztę w stanie surowym zamkniętym i znowu na kilka miesięcy tak zostanie, żeby się dobrze poukładało. wiem, że niby mówią, że teraz to są takie materiały, kleje itd. że niby czekać nie trzeba, ale ja tam w to nie wierzę. moja koleżanka chciała się szybko wybudować i postawili dom w niecały rok (wszystko zrobili) i po jakimś czasie ściany im zaczęły pękać! dlatego ja jestem za odczekaniem :-)
poli0105
Fanka BB :)
Ja ogarnęłam chatkę i zaczął mnie "boleć" brzuch i krzyż podobnie jak na okres, więc nospa i leżę. Wystraszyłam się trochę, dziwne to uczucie:/ Gosiu, mam takie samo zdanie jak Ty co do budowy. Jednak stare metody bywają niezawodne.
Dziewczynki, 3mam oczywiście kciuki za badania!
Dziewczynki, 3mam oczywiście kciuki za badania!
Cześć dziewczynki, ja wróciłam od lekarza, zrobiłam po drodze małe zakupy. Wstawiłam pranie i wzięłam się za sprzatanie bo wieczorkiem mają wpaść znajomi na jakiś mecz. Zrobiłam sobie małą przerwę i Was poczytałam. Postanowiłam upiec dzisiaj ciasto drożdżowe, będzie czym poczęstować gości. Miłego dnia laseczki!
Ania1973G
Fanka BB :)
Ja już dom ogarnęłam.
Napadło mnie na sałatkę z tortelini więc podreptałam po składniki i zrobiłam, czekam aż odstoi w lodówce, bo wtedy jest lepsza.
Kupiłam też pomelo 1 raz w życiu i mnie nie urzekło, skóra gruba na pół owoca, do tego błonek od cholery, ale sie ładnie oddzielaja od owocu a sam owoc ni to pomarańcza, ni grejfrut, ale całkiem ok...
Jak mi ktoś będzie je obierał aż do samego owocka to będe jeśc a tak to mi sie bawić nie chce.
Do tego oczywiście cops słodniego, czekolada nadziewana miętka, wafelki o smaku kawki i ciasto owocowe z kremem i galaretką... pyszota.
Plecy dają o sobie znać wiec pora poleżeć odpocząć.
Napadło mnie na sałatkę z tortelini więc podreptałam po składniki i zrobiłam, czekam aż odstoi w lodówce, bo wtedy jest lepsza.
Kupiłam też pomelo 1 raz w życiu i mnie nie urzekło, skóra gruba na pół owoca, do tego błonek od cholery, ale sie ładnie oddzielaja od owocu a sam owoc ni to pomarańcza, ni grejfrut, ale całkiem ok...
Jak mi ktoś będzie je obierał aż do samego owocka to będe jeśc a tak to mi sie bawić nie chce.
Do tego oczywiście cops słodniego, czekolada nadziewana miętka, wafelki o smaku kawki i ciasto owocowe z kremem i galaretką... pyszota.
Plecy dają o sobie znać wiec pora poleżeć odpocząć.
reklama
martuszka5
Fanka BB :)
ja tez uwielbiam pomelo! jadlam własnie przedwczoraj. Tylko mam po pomelo straszne wzdęcia
idę dziś drugi raz do szkoły rodzenia. W poniedziałek bylam pierwszy raz- w sumie trochę się załamałam. Sala wykladowa i budynek w którym jest szkoła- to (jak powiedział mój ukochany) klimat jak z misia. Budynek i wystrój to wczesny Gierek
Wiedzialam że to nie medicover, do którego jestem przyzwyczajona, ale aż takiego klimatu to się nie spodziewałam.
Może porodówka jest w lepszym stanie? zastanawiam się, czy nie rodzić jednak na inflanckiej... Sama nie wiem....
idę dziś drugi raz do szkoły rodzenia. W poniedziałek bylam pierwszy raz- w sumie trochę się załamałam. Sala wykladowa i budynek w którym jest szkoła- to (jak powiedział mój ukochany) klimat jak z misia. Budynek i wystrój to wczesny Gierek
Wiedzialam że to nie medicover, do którego jestem przyzwyczajona, ale aż takiego klimatu to się nie spodziewałam.
Może porodówka jest w lepszym stanie? zastanawiam się, czy nie rodzić jednak na inflanckiej... Sama nie wiem....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: