Deizzi
Fanka BB :)
Witam i o zdrowie pytam Bo moje dzisiaj się pogorszyło. Rano to słowa powiedziec nie mogłam tak mnie gardło bolało. Ale Mąż kupił tantum verde w pastylkach i o niebo lepiej działa jak balsam na gardło. Nieziemski jest szkoda tylko że tych pastylek więcej nie można brać...
Młody też chory, Małżonek też zaczyna
Wczoraj Małż mnie zaskoczył. Ustaliliśmy że zjemy kolacyjkę rocznicową w domu i szampana dla mnie Picollo do tego. Wykąpał się (o dziwo ogolił nawet) i mówi że jedzie do sklepu po tego szampana. Do sklepu jest 5 minut drogi, mija pół godziny jego nie ma, mija godzina jego nie ma. Zdążyłam małego wykąpać i położyć spać. Dzwonie mówi że za pięć minut jest z powrotem. Ale mija kolejne pół godziny i go nie ma. W końcu przychodzi z bukietem róż i Ferrero Rocher i mówi że dlatego tak długo bo o 21 nie jest łatwo znaleźć kwiaciarnie otwartą. Dwa miasta objechał za kwiatkami. Jak mu się spytałam po co to że mógł jutro kupić to on na to: "Ale ja chciałem Małżonce kwiatki dać dzisiaj" Zaskoczył mnie niezmiernie Mały gest a cieszy
Planu jeszcze nie mam na studia chyba ich tam rozniosę za chwilę. A w piątek pierwszy zjazd. Co oni sobie myślą???
Z mężem nie mogę się dogadać co do koloru wózka. On chcę żeby królowała czerń i jakaś jasna wstawka... A mi czerń źle się kojarzy... Ale muszę go pochwalić bo pierwszy raz ze mną wczoraj w internecie oglądał rzeczy dziecięce i mówił co mu się podoba a co nie
Któraś wspominała o pączkach i drożdżówkach podrzucić? Bo już nie mam miejsca Ja na to bolące gardło potrzebowała bym pepsi z lodówki w puszce i do tego jakieś lody...
Młody też chory, Małżonek też zaczyna
Wczoraj Małż mnie zaskoczył. Ustaliliśmy że zjemy kolacyjkę rocznicową w domu i szampana dla mnie Picollo do tego. Wykąpał się (o dziwo ogolił nawet) i mówi że jedzie do sklepu po tego szampana. Do sklepu jest 5 minut drogi, mija pół godziny jego nie ma, mija godzina jego nie ma. Zdążyłam małego wykąpać i położyć spać. Dzwonie mówi że za pięć minut jest z powrotem. Ale mija kolejne pół godziny i go nie ma. W końcu przychodzi z bukietem róż i Ferrero Rocher i mówi że dlatego tak długo bo o 21 nie jest łatwo znaleźć kwiaciarnie otwartą. Dwa miasta objechał za kwiatkami. Jak mu się spytałam po co to że mógł jutro kupić to on na to: "Ale ja chciałem Małżonce kwiatki dać dzisiaj" Zaskoczył mnie niezmiernie Mały gest a cieszy
Planu jeszcze nie mam na studia chyba ich tam rozniosę za chwilę. A w piątek pierwszy zjazd. Co oni sobie myślą???
Z mężem nie mogę się dogadać co do koloru wózka. On chcę żeby królowała czerń i jakaś jasna wstawka... A mi czerń źle się kojarzy... Ale muszę go pochwalić bo pierwszy raz ze mną wczoraj w internecie oglądał rzeczy dziecięce i mówił co mu się podoba a co nie
Któraś wspominała o pączkach i drożdżówkach podrzucić? Bo już nie mam miejsca Ja na to bolące gardło potrzebowała bym pepsi z lodówki w puszce i do tego jakieś lody...