reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2013

Kasiadz, podziwiam, że jeszcze pracujesz..Ja bym nie dała rady przy tych ciągłych bólach brzucha, wcześniejszych mdłościach nie mówiąc o stresie w pracy i nawale roboty..
 
reklama
Ja też podziwiam pracujące lutówki. My z kluską już ponad dwa miesiące w domku :) za duży stres w pracy, 8 godzin przy kompie i to złe samopoczucie na początku ciąży.
 
sylwia_m18 miałam to samo na obaid co ty:)

dziś poszalałam- zrobiłam pranie takie w pralce i ręczne- niestety mam troszkę rzeczy których mi szkoda kłaść do pralki bo sa delikatne i nie chce ich zniszczyć i wyprasowałam górę pościeli i innego prania... zmęczyłam sie tym okropnie! no i ugotowałam obiad:)

Prace przy moim picu CO idą pełną parą. Fajna zabawka swoją drogą:)

Jutro piątek- nareszcie maz wróci. Ja was podziwiam jak możecie sie nie odzywać tyle czasu do swoich mężów my to jak sie wieczorem pokłócimy to rano juz jest ok a jak rano to do wieczora tez mija:) Może przez to, że się rzadko widzimy? hm...
 
macie nerwy... ja nawet pół dnia nie wytrzymam i nawet jak nie moja wina to zaczynam sie odzywać, najpierw go szturcham a potem jak naprawde nie chce mu przejść to zaczynam płakac... zawsze działa a że umiem na zawołanie;) prawie jak dzieci...

co do wychowawczego to tez palnuje ale krótko, zależy na ile finanse pozwolą, ale jak mnie przymusi to wrócę, zawsze można przerwać urlop kiedy sie chce, ale chciałabym posiedzieć z dzieckiem chociaz do 10 m-ca

bella w którym szpitalu rodziłaś?

miałam już wiele kolorów na głowie od blondu po czarne. rudy też sie trafił tylko nie taki marchewkowy, a i tak najlepszy jest ciepły brązowy kolor;)

i już więcej nie pamietam bo za dużo napisałyście...
 
u mnie burzaaaaaa i tak duszno jakby było z 35 st i nic tlenu nie było:-:)szok: A mężulek jeszcze nasmrodził bo smaży sobie cukinię a dla żony chleb w jajku i bułce tartej;-)
 
Klowee - miałam tak samo z kolorami na głowie :-) chociaż teraz ostatecznie skończyłam na czarnym...
Jeśli chodzi o pracujące koleżanki - to też PODZIWIAM :shocked2: ja jestem bezrobotna i nic mi się nie chce. Chociaż może jakbym pracowała, to byłabym bardziej zorganizowana, a nie taka rozlazła klucha :no::no: w sumie i tak musiałabym iść na zwolnienie przez tego krwiaka - to jego wina - to on zrobił ze mnie wiecznie śpiącego leniwca :tak:
 
Jutro piątek- nareszcie maz wróci. Ja was podziwiam jak możecie sie nie odzywać tyle czasu do swoich mężów my to jak sie wieczorem pokłócimy to rano juz jest ok a jak rano to do wieczora tez mija:) Może przez to, że się rzadko widzimy? hm...

No ja mam podobnie, jak się pokłócimy to nie potrafię długo wytrzymać, ale to działa w obie strony, mój partner też nie umie długo żyć ze mną w niezgodzie:-D

U mnie zaczęło padać, ale to nie burza, tylko taki mały deszczyk;-) Niestety przez połowę dnia na naszej wsi nie można było wytrzymać, bo ktoś nawoził swoje pole naturalnym nawozem (wiecie chyba jaki to jest) no i strasznie śmierdziało:szok::baffled:

A co do włosów ja jakoś nie mam tendencji do farbowania. Mój naturalny to ciemny blond. Włosy farbowałam dwa razy w życiu i były to blond pasemka, a ostatni raz rok temu.:)
 
My z mężem nie umiemy się kłócić:-) jak ktoś ma coś do powiedzenia w złości to się tylko uśmiechamy i przytakujemy i za chwilę przechodzi złość:-D każdy się musi wygadać a wiadomo że zachwilę przechodzi i sytuacja wygląda całkiem inaczej:happy2:
Co do staniczków noszę tylko sportowe mięciutkie ale już noszę 80c z 75b:cool2:
ja też nie pracuję ale rano córcie do szkoły muszę zawieźć, potem śniadanko z koleżanką na mieście, zrobić obiadek i znowu po córcie do szkoły i tak zaraz mąż z pracy przychodz i leci czas.
Jutro kapuśniaczek ze słodkiej kapusty mniam:tak: dziś były pirogi ruskie.
Miłego wieczorka!!
 
Klowee ja w brodnowskim na targówku. A Ty gdzie planujesz?
Ja nie lubie się długo kłócić, ale mojemu mężowi wychodzi to świetnie. On jest z tych co to i tydzień potrafią się nie odzywać...baaardzo długo mu przechodzi i przy tym zawsze czuje się skrzywdzony hehe, a jak zaczyna rozmawiać to i tak warczy przez następnych kilka dni, więc już wolę cisze;) jest z tych co to łaskę robią że obiad zjedzą jak są źli hihi

Ja też mialam dużo kolorów najciemniejszy to czekoladowy braz ale najlepiej czuje się w blondzie.
 
reklama
Uffff.... nadrobilam wszystkie posty, ale tyle tego było, że nie wiem co pisać do której :no:

Jesli chodzi o koszty wizyt - ja chodze na NFZ :-) Nie place nic :-) Wizyty mam co 3 tygodnie. Fakt, ze nie mam za kazdym razem wykonywanego USG (choc na kolejnej wizycie akurat ma byc). Za kazdym razem jest badanie na fotelu, pyatania i odpowiedzi. L4 nie bralam jeszcze choc na kazdej wizycie lakarka mi sie pyta, czy piszemy (teraz juz wezme;-))

Jesli chodzi o klotnie - my z mezusiem akurat wczoraj wieczorem sie poklocilismy. Mezus pierwszy sie dzisiaj odezwal (bo chcial wiedziec jak synus w przedszkolu ;-)). Potem nie wracalismy juz do tematu klotni... gatka jak na codzien kazdego dnia ;-)

Jesli chodzi o biust - moje piersi staly sie bardziej jedrne i ciut wieksze, ale jeszcze w niektore z moich stanikow sie mieszcze.

Nic uciekam spac. Jutro znowu trzeba zwlec sie z lozka i smigamy z mlodym do przedszkola (ciesze sie bardzo, bo mu sie podoba i nie ma placzu. biegnie do dzieci i na mnie zbytnio nie zwraca uwagi. Zobaczymy jak bedzie dalej)

Dobrej nocy Wam zycze
 
Do góry