anioleczek12341
Fanka BB :)
kródkowzroczność nie jest jakąs tam poważną wadą. Jeśli tylko to ryszka tobie dolega to myślę, że mozesz o tym wspomnieć ale nie bedzie to pewnie miało znaczenia. Jednak zawsze lepiej powiedzieć no bo nigdy nic nie wiadomo. przezorny zawsze ubezpieczony
ja mam wadę wrodzoną - zaćma jestem po kilku poważnych operacjach w tym miałam wszczepy soczewek do obu oczu i mnóstwo komplikacji po drodze z odwarstwianiem siatkówki włącznie i przez to całe życie ograniczony wysiłek fizyczny nigdy nie chodziłam na zajęcia z wf nie wolno mi chodzic na siłownie czy jeździć na rowerze. Myślę, że moja okulistka chciała po prostu zasugerować ze nie ma nic za darmo, a ja nie chciałam jej dawać kasy. leczę sie u nej od 15 lat i przez około 10 prywatnie wiec nie widzę powodu dodatkowego płacenia jej za cokolwiek. poza tym juz jako nastolarce powtarzała ze tylko CC a teraz nagle zmieniła zdanie.
Boję sie do kto mi zagwarantuje, że bede miała lekki poród a nie taki co trwa 30 godzin? no i kto mi da pewnosć ze nie strace wzroku do konca? ja juz i tak bardzo słabo widzę, a wada jest tak skomplikowana, że nie przyjmuje zadnej mocy szkieł wiec nawet nie mogę sobie troche poprawic okularami bo sie nie da
chciałabym jeszcze sama wychować swoje dziecko i widzieć je jakoś a nie urodzić szczęście odbierając sobie wzrok.
ja mam wadę wrodzoną - zaćma jestem po kilku poważnych operacjach w tym miałam wszczepy soczewek do obu oczu i mnóstwo komplikacji po drodze z odwarstwianiem siatkówki włącznie i przez to całe życie ograniczony wysiłek fizyczny nigdy nie chodziłam na zajęcia z wf nie wolno mi chodzic na siłownie czy jeździć na rowerze. Myślę, że moja okulistka chciała po prostu zasugerować ze nie ma nic za darmo, a ja nie chciałam jej dawać kasy. leczę sie u nej od 15 lat i przez około 10 prywatnie wiec nie widzę powodu dodatkowego płacenia jej za cokolwiek. poza tym juz jako nastolarce powtarzała ze tylko CC a teraz nagle zmieniła zdanie.
Boję sie do kto mi zagwarantuje, że bede miała lekki poród a nie taki co trwa 30 godzin? no i kto mi da pewnosć ze nie strace wzroku do konca? ja juz i tak bardzo słabo widzę, a wada jest tak skomplikowana, że nie przyjmuje zadnej mocy szkieł wiec nawet nie mogę sobie troche poprawic okularami bo sie nie da
chciałabym jeszcze sama wychować swoje dziecko i widzieć je jakoś a nie urodzić szczęście odbierając sobie wzrok.