reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2013

a ja właśnie zjadłam śledzie w sosie musztardowym
ja właśnie się objadłam sernikiem na zimno brzoskwiniowym -bez jajek (nawet jak w ciąży nie jestem to nie dodaje jajek do niczego co nie będzie gotowanie, pieczone, smażone:)
wszystko zapiłam pepsi:szok:
nie wspomnę o tym że jest 23 a ja lodówkę opróżniam:-(

oj ja to dzis skromnie przy tobnie KasiuDz bo chodz bym cos wciagnela najlepiej pizze albo kebaba to sie zadowolilam kwasna papierowka :-D

pizzy mi sie z sosem czosnkowym chceeeeeeeeeeeeeeeee !
 
reklama
pizze też bym zjadła, też zawsze z sosem czosnkowym jadam:tak:
a odnośnie pizzy to z mrożonych polecam guseppe (czy jakoś tak) 0zawsze taniej niż z knajpy a jak na mrożoną naprawdę smaczna, szczególnie z szynkom i pieczarkami:tak:
 
A Wy znowu o jedzeniu :-D

Ja dziś zjadłam zdrową kolacyjkę - sałatka z pomidorów, ogórków kiszonych, młodej cebuli i szczypiorku z kwaśną śmietaną :-pAle nie wiem co jest, bo żoładek pobolewa :baffled: Po śmieciowym jedzeniu tak nie mam :-D

Jutro wizta u lekarza prowadzącego ciążę. Pewnie będzie to szybciutka wizyta. USG zapewne nie wykona, skoro miałam robione w piątek na prenatalnym.

Uciekam spać, dobrej nocy Wam życzę :-)
 
Cortina Kasiadz przepraszam, nie wyjaśniłam powodu, na innym wątku zaistniały pewne sytuacje, nie straszne, ale trochę mną ruszały, że zdecydowałam się odejść z BB, czasem coś napiszę, co się komuś nie podoba, czasem czuję się tu nieswojo, dlatego tak zadecydowałam

Kochana, nic na siłę:) Jeśli forum powoduje w Tobie sprzeczne emocje to sama wiesz co zrobić..Ale naprawdę niepotrzebnie tak odbierasz niektóre nasze odpowiedzi.. Nikt nigdy nie chce nikogo obrazić czy zasmucić..Jeśli będziesz mieć mimo to ochotę, zawsze możesz napisać, co u Ciebie:)

Ja dziewczyny zaraz będę się zbierać na badania, musze dojechać do innego miasta. W nocy kilkakrotnie budził mnie przerażający ból żołądka:/ Jęczałam z bólu, tabletki na żołądek są raczej mocne więc nic nie brałam..
 
Witam się poniedziałkowo:))
dziś muszę zawitać do pracy brrrryyyy:))

dziś chyba chłodniej będzie i przyjemnie:))
w piątek u męża w rodzinie urodziła się Oliwcia:))
mąż się załamał bo od 1983 roku rodzą się same laski a on tak chce synka hihihi

w sobotę byłam u teściów i humor miałam jak pod psem a dobili mnie tym, że wpraszają się do nas na urlop!!
mimo że mąż mówił, że ja raczej będę chciała sama jechać z nim i Izą;/
do tego zapytali o imię i jak powiedzieliśmy, że Natasza dla panny to się skrzywili nawet nie udawali, że ładne!!
dali też jasno do zrozumienia, że spodziewają się chłopca i CHCĄ chłopca...nawet mówią w fasolce w rodzaju męskim... ciekawe co jak będzie laleczka, niesmak zostanie wtedy...

Marta 100 lat Kochana;**
ja też już się w nic nie dopinam... najgorzej, że na pogrzeb mam jedną czarną kieckę i jest tak obcisła na brzuszku i piersiach...że aż nieprzyzwoicie na pogrzeb...

Błękitna, moj dziadek też miał zasady (wojskowy) ale wydaje mi się, że co innego mówić w teorii a co innego w praktyce, oczywiście są różni ludzie, ale może nie osądzaj taty źle. Wiesz może bardziej chciał Cię przestrzec, no i jest jeszcze mama:)
podziwiam Cię, że możesz to ukryć mieszkając z nimi:**
myślę, że dobrze będzie dla Ciebie psychicznie jak się przełamiesz i powiesz, będziesz już znała ich reakcję (pewnie nikt nie skakał by z radości ale nie znaczy, że nie pomogą) i będziesz mogła układać przyszłość dalej:)
a rodzice tatusia dziecka? może oni by pomagali czasem okazuje się, że "teściowie" stają bardziej na wysokości zadania niż rodzice... choć ja tam wierzę w Twoich rodziców:)

tak Cortina z mężami czasem bywa gorzej niż bez nich hehe

Kasiadz te Twoje ciasta mnie dobiją:))
wstawiaj fotki chociaż to oczami zjem:))

Poli mój nastrój też pozostawia wiele do życzenia:((
bo o tym, że o wakacje z teściami była kilkugodzinna awantura to już nie muszę wspominać;/
doi tego te duszności wczoraj w kościele prawie zemdlałam, dobrze, że mało ludzi i jak wszyscy stali to ja już usiadłam i siedziałam jak żul ze zwieszoną głową:((


Calogera przestań nawet tak pisać, masz z nami zostać:))
możesz sobie nie pisać na innym wątku ale tu proszę zostać:))
czasem jak to w życiu przytrafią się odmienne zdania ale to tylko wypowiedzi o których za kilka stron sie nie pamięta:**

Laseczki a co z Meriderką, Aniołeczkiem i innymi dziewczynkami?? jakoś tak mało ich ostatnio u nas...
 
fajnie że że nas więcej:)
Asia też ostatnio nie pisze...
Orchideo będzie dobrze ja bym chyba najpierw z chłopakiem porozmawiała ma prawo dowiedzieć się że zostanie tatą może stanie na wysokości zadania... a jak nie rodzice na pewno pomogą dziecko to ogromne szczęście:tak: byłaś już lekarza? nie zwlekaj zobaczysz jakie to niesamowite zobaczyć usg dzidzi:happy: a drugiej strony z perspektywy czasu zobaczysz że fajnie być młodą mamą . ja miałam dopiero 27 lat a moja mama ciągle płakała że albo nie zostanie babcią albo nie będzie miała siły się zająć się wnukami;-)
Bella ja też mało nie zemdlała w kościele siedziałam do końca a teściowa ciągle z troską zerkała na mnie i chciała ze mną wyjść .Ja w sumie mam naprawdę fajnych teściów i możemy na nich zawsze liczyć a teściowa jak każda kobieta ma czasem humorki i dziwne pomysły ale ją lubię :happy:
trzymajcie kciuki za godzinę jadę z Julcią do szpitala do kardiologa a jutro mam usg 3d
Miłego dnia wreszcie chłodniejszego
:happy:
 
Hej lasencje:)

Wczoraj wieczorem miałam takiego doła, że masakra nie wiem skąd się do mnie przywlókł, ale mój kochany mąż stanął na wysokości badania przytulił i od razu mi było lepiej:-) U mnie słoneczko świeci, ale na razie chłodno.
Dzisiaj mam zamiar wybrać się na zakupy bo od tego siedzenia w domu to szału dostanę.

Poli - trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.

Orchideo - musisz być dzielna i odważna i powiedzieć rodzicom bo wcześniej czy później i tak się dowiedzą, a jak nie powiesz im osobiście może być jeszcze gorzej.
 
Hej Dziewczyny:-) za mną przespana cala noc:tak: moje dziewczynki mają to do siebie, że jak tata jest w domu na noc to śpią:-) a jak idzie do pracy na noc to ja mam przeboje:sorry: a dzisiaj był w domu i się wyspałam:-D


wczoraj upiekłam ciacho śliwkowe z marcepanem i płatkami migdałowymi - w smaku dobre - ale jakoś w tej ciąży myślenie mi się wyłączyło i piekło się nie na tym programie co trzeba:baffled: no i takie płaskie wyszło:-p do tego rozbiłam całą butelkę octu w kuchni:zawstydzona/y: eh te przypadki

zaczynam mieć zadyszkę jak wchodzę na piętro...niedobrze:no: tak się czuję dobrze, nawet mdłości przestały dokuczać, ale te zmęczenie dobija:-(


Bella kurcze ale Ci teściowie nachalni:( przecież to normalna rzecz, że rodzina chce pobyć tylko razem, bo na co dzień to człowiek zajęty...może niech na spokojnie i na osobności emek powie jeszcze raz, że brakuje mu chwil z Tobą i Izą i ten urlop ma być rekompensatą. A kolejny wyjazd, może jakiś krótki weekendowy mozecie zaplanować razem...
Orchidea Jesteś młodą osobą ale też nie jesteś nastolatką, której ciąża przerywa w zasadzie dzieciństwo. Dla rodziców pewnie to będzie szok, ale wierzę że czas pozwoli im się pogodzić z tym, a jak już dzidzia będzie na świecie to myślę że zmienią zdanie. Mam nadzieję, że chłopak Cię wspiera, bo we dwoje na pewno łatwiej... Trzymam kciuki &&&& Niech się poukłada wszystko jak najlepiej!
kaja &&&&& zaciśniete za Juleczkę!!!
poli udanej wizyty:-)

sorki że nie odpisze więcej ale czas ucieka a ja dzisiaj na popołudnie do pracy, musze jeszcze co nie co ogarnąć, żeby niania nie padła w drzwiach jak zobaczy ten sajgon
 
reklama
Hej dziewczyny :-)
Kaja trzymam kciuki
Napiszę tylko tyle że ja pierwszy raz od 12 tygodni nie miałam dziś rano mdłość :D
Później napisze coś więcej bo na razie musze jechać ugotować tacie obiadek :)
 
Do góry