reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Luty 2013

Witam po 2 dniach:) Wróciliśmy wreszcie od rodziców. Jestem ogólnie wykończona:/ Czuję się okropnie, nie wiem już co ze sobą zrobić:/ Non stop jest mi duszno i jestem okropnie zmęczona. Mam fatalny nastrój, cholerne hormony hehe. Do tego czuję się tak ociężale, jakbym ważyła ze 100 kilo:/ Jutro badania genetyczne, więc zaczyna się pomału stresik. Rozmarzyłam się, że część z Was poznała już płeć, po ciuchu liczę, że i my jutro poznamy tą nowinę;)
 
reklama
Annaroksana-

Witam Kochana, 3 mam kciuki by dzieciątko było zdrowe:)

Błękitna_Orchidea-

Wiem, że nasze pocieszanie nic nie da, ale zobaczysz, że wszytko będzie dobrze. Musisz powiedzieć o dziecku rodzicom jak najszybciej, długie zwlekanie tylko pogorszy sprawę. Zdziwisz się jeszcze, że rodzice się ucieszą:) Nie martw się na zapas.. A chłopak? Co on na to wszytko??
 
witam nowe mamusie :)
annaroksana fajnie wiedzieć, że ktoś jeszcze jest w Irl :) kiedy masz wizytę w szpitalu? czy już miałaś? bo termin masz wcześniej ode mnie :D
orchidea będzie dobrze! jak mój kuzyn z dziewczyną zaliczyli wpadkę to na początku ciotka ryczała, a potem jedni i drudzy dziadkowie we wnusi zakochali się po uszy! bo dziecko to szczęście...
 
orchidea popieram zdanie dziewczyn, nie ma co zwlekać, głowa do góry i powiedz o wszystkim rodzicą. Z regóły na początku jest płacz i lament, padają różne słowa a po kilku dniach sytuacja się ustabilizuje. Jeśli im powiesz i co do reakcji się nie mylimy to będzie ci dużo lżej, będą ci pomagali we wszystkim i dacie radę przetrwać ciążę i wychować maleństwo. A jeśli faktycznie tato zareaguje tak jak mówił, to również głowa do góry, dasz radę, nie jedna była w ciężkiej sytuacji i radę dała!
czy możesz liczyć na wsparcie ze strony chłopaka? może ewentualnie u niego byście na początek zamieszkali? może on pierwszy by powiedział swoim rodzicom i oni za wami staną? Chłopak pracuje, uczy się, w jakim jest wieku? i przede wszystkim co mówi na ciążę? A ty uczysz się, pracujesz?
głowa go góry, będzie dobrze -musi
a gdy będziesz miała 30 lat będziesz miała w domu wspaniałe 10-cio letnie dziecko, a może jeszcze kilka młodszych, skończone studia (jeśli masz takie plany), ustabilizowaną sytuacje zawodową i będziesz się śmiała z tego wszystkiego:tak:

calogera -co się dzieje? nie masz czasu na BB? może zaglądaj gdy czas ci pozwoli. Ja też nie zawsze wszystko czytam i nie zawsze się wypowiadam
 
Gosiu a gdzie w IE jesteś? W szpitalu już byłam na scanie bo mam 35 lat, córcia chora no i ta szyjka to byłam wcześniej na emergancy bo listu jeszcze nie miałam więc się denerwowałam. Szyjka krótka ale zamknięta a dzidzia też ok. Teraz mamy scan 9 sierpnia więc zobaczymy coś więcej. A ty na kiedy termin? Pozdrawiam
 
calogera co się dzieje? daj chociaż powód... chyba to nie przez nas co?

annaroksana według ich obliczeń termin mam na 19 lutego. list dostałam z terminem do szpitala na 7 sierpnia - najpierw scan, potem z położnikiem. na początku poszłam prywatnie sobie do niemieckiego gina i pewnie w razie wątpliwości będę do niego jeździć.
aaa i mieszkam w co. Kerry :-) a rodzę w Corku
 
Dziewczyny, chciałam się z Wami pożegnać, nie potrafię cieszyć się z korzystania z BB, życzę Wam wszystkiego najlepszego na przyszłość

Co się stało koleżanko??? Aleś mnie zmartwiła..

Dziewczyny, zdołowana fatalnym samopoczuciem skusiłam się na megaaa kawał sernika na zimno mojej mamy.. Potem mnie olśniło, że nie możemy przecież jeść niczego co zawiera surowe jajka:/ Hmmm..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Co się stało koleżanko??? Aleś mnie zmartwiła..

Dziewczyny, zdołowana fatalnym samopoczuciem skusiłam się na megaaa kawał sernika na zimno mojej mamy.. Potem mnie olśniło, że nie możemy przecież jeść niczego co zawiera surowe jajka:/ Hmmm..
a ja właśnie zjadłam śledzie w sosie musztardowym
ja właśnie się objadłam sernikiem na zimno brzoskwiniowym -bez jajek (nawet jak w ciąży nie jestem to nie dodaje jajek do niczego co nie będzie gotowanie, pieczone, smażone:)
wszystko zapiłam pepsi:szok:
nie wspomnę o tym że jest 23 a ja lodówkę opróżniam:-(
 
Do góry