Cześć dziewczyny
Muszę się komuś pożalić....
Śmiać mi się chce
, bo jestem w tak durnej sytuacji, że szok. Szefowa nie da mi umowy do podpisu, ale nie wymelduje mnie z ZUS-u. Pójdę na wychowawczy, ale tak defacto nie będę miała żadnego potwierdzenia, stażu pracy do momentu, aż jej się znudzi i wymelduje mnie z ZUS-u. Szkoda gadać, ale nic więcej nie utarguję......Szok po prostu. Nic tylko czekać na miejsce w żłobku i znaleźć nową pracę. Innego wyjścia nie ma, bo nie znam ani dnia ani godziny kiedy nie będę miała ubezpieczenia. Choć ona go nie płaci tylko ZUS.
Jestem tak rozżalona, że szkoda mówić....
Nie należy za bardzo ufać ludziom...... niestety....
Człowiek uczy się całe życie.......
Zażądałam jedynie co miesięcznych RMUA na e-maila...
pozdrawiam
Muszę się komuś pożalić....
Śmiać mi się chce
Jestem tak rozżalona, że szkoda mówić....
Nie należy za bardzo ufać ludziom...... niestety....
Człowiek uczy się całe życie.......
Zażądałam jedynie co miesięcznych RMUA na e-maila...
pozdrawiam