Witam się wtorkowo)
jak samopoczucia?
ja mam dziś średnie bo jakoś czuje niesmak w gardle jakby mi tam coś stało;/
do tego Izka jak jest chora jest nieznośna;/ nie mogę jej niczym zająć nawet na 5 min. robiłam jej korale z makaronu i zanim skończyłam już kazała je zepsuć bo już ich nie chce hehe
teraz 5 min. oglądała bajkę to usiadłam a ona już chce, żebym się z nią bawiła i tak od ... 4 rano...
gratuluje jeszcze raz wszystkich udanych wizyt)
ja do czwartku to chyba jajo zniosę...
kto ma dziś wizytę?
Eve co do glukozy to tak jak dziewczyny pisały, ta na czczo to zwykłe pobranie krwi, a potem w połowie ciąży robią test obciążenia glukozą i wtedy albo dają sami albo trzeba przynieść glukozę,
kiedyś pobierało sie krew po godzinie od wypicia a teraz podobno dają jej więcej i po 2 godzinach aż pobierają krew...
a jak Twoje wyniki z toxo??
co do imion to ja nie mam problemu dla dziewczynki bardzo mi się podobają Natalia, Natasza i Kalinka (mój maż marudzi, że takie "rosyjskie" hehe)
dla chłopca też mam kilka ale jakoś przy żadnym nie ma szału: Patryk, Bruno i Daniel (mój mąż się śmieje, że to ostatnie to jak jeleń;/)
jak samopoczucia?
ja mam dziś średnie bo jakoś czuje niesmak w gardle jakby mi tam coś stało;/
do tego Izka jak jest chora jest nieznośna;/ nie mogę jej niczym zająć nawet na 5 min. robiłam jej korale z makaronu i zanim skończyłam już kazała je zepsuć bo już ich nie chce hehe
teraz 5 min. oglądała bajkę to usiadłam a ona już chce, żebym się z nią bawiła i tak od ... 4 rano...
gratuluje jeszcze raz wszystkich udanych wizyt)
ja do czwartku to chyba jajo zniosę...
kto ma dziś wizytę?
Eve co do glukozy to tak jak dziewczyny pisały, ta na czczo to zwykłe pobranie krwi, a potem w połowie ciąży robią test obciążenia glukozą i wtedy albo dają sami albo trzeba przynieść glukozę,
kiedyś pobierało sie krew po godzinie od wypicia a teraz podobno dają jej więcej i po 2 godzinach aż pobierają krew...
a jak Twoje wyniki z toxo??
co do imion to ja nie mam problemu dla dziewczynki bardzo mi się podobają Natalia, Natasza i Kalinka (mój maż marudzi, że takie "rosyjskie" hehe)
dla chłopca też mam kilka ale jakoś przy żadnym nie ma szału: Patryk, Bruno i Daniel (mój mąż się śmieje, że to ostatnie to jak jeleń;/)