reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

Oj ja przez moją ortografię też się stresuję, niby wiem jak napisać dany wyraz a i tak popełniam błędy :zawstydzona/y: chwała komputerom :-D

Agaod śliczna córunia :-) i super, że już jesteś z nami :tak: A powiedz jak psiurek zareagował na malunią?
 
reklama
wiecie co wyćwiczenie dysortografii , dysleksji itp nie jest prosto ,to już chyba przestawione w mózgu jest, chyba że cuda robi ćwiczenie ze słynną prof. Bogdanowicz z Gdańska;-) a co błędów ja niby byłam dobra z ortografii i jakieś konkursy w podstawówce były a mąż się ze mnie mnie śmiał bo przez lata miałam problemy z dwoma wyrazami - bohater i herbata :-D:-p coś mi się w mózgu przestawiło przy nauce pisania:-p
 
Domikcw- ja mam od dawna bardzo twardy brzuch. Jak kamień. Ale nie czuję żadnych skurczów, i na KTG tez nic nie wychodzi. A brzuch napięty caly, ale to trwa cały czas a nie idzie jak narastający skurcz.

Co do błędów np. na forum, to dla mnie też kwestia szacunku dla innych osób. Tez czasami walnę błąd, i tez mi się nie chce edytować, ale jak zauważę- to jednak robię tę edycję i poprawiam.
 
ja tylko na chwile... wróciłam!! :) kto tęsknił? :D musze lecieć zaraz antybiotyk wybrać, ale korek jest na mojej drodze, bo jakiś wypadek gdzieś niedaleko więc czekam aż się troche rozładuje. Nie pisałam do nikogo za bardzo, bo mnie łajzy nie informowały jak to ze mną bedzie. Wczoraj cały czas powtarzali, że 2 dni poleżę, bo po 3 dawki antybiotyku na 2 doby muszę być, a tu przychodzi rano lekarka i mówie, że sie czuje dobrze, to mi recepte wypisała i sru do domu :) Nie wyspałam się, bo współlokatorka chrapała i pierdziała jak oszalała. Ale za pyszne jedzonko w szpitalu miałam i karmią tam jednak zbyt często jak na mnie, i czuje się przejedzona. Do tego wenflon mi lekarka wbiła jak ostatni gamoń, każdy ruch ręką mnie bolał, a jak mi włożyła palce, żeby zbadać szyjke, to myślałam, że ubiję, tak bolało, a ona z uśmiechem do mnie "Nie rodzisz". Synuś ok, sprawdzony był dosłownie minutkę, żeby wiedzieć gdzie ma głowe, bo jak chcieli sprawdzać to brzuch bolał. Ogólnie to każdy ruch małego w okolicach pęcherza był bardzo bolesny i to szczypanie to też z infekcji. Po 2 zastrzyku z antybiotykiem już nic nie bolało, a moczu na badania to oddałam chyba 6 porcji :p Do tego popłakałam sobie z tęsknoty za mężem. Mam brać antybiotyk i obserwować, bo z infekcji nerek łatwo o przedwczesny poród, a widzę, że tutaj wolą, jak się trzyma do tego 40 tygodnia i nie wyciągają dzieciątka jak nie ma potrzeby. Poczytam was później bo muszę spadać. Dzięki za kciuki - jesteście niezawodne :)
 
Kaja z herbatą to ja mam cały czas problem:-D Zawsze się zastanawiam jak to słowo napisać.:-)

Edit:
Gnidka super, że już w domu jesteś To przyznaj się teraz ile przytyłaś przez ten pobyt:-D Bo skoro mówisz, że za często karmili...:szok:
 
Ostatnia edycja:
styczniówki jakoś szybciej się rozkręciły z rodzeniem w grudniu :-D niż my w styczniu
księdza właśnie mieliśmy, już nam Julkę wpisał do kajecika
pierwszy raz słyszę, że w szpitalu przekarmiali :-D
 
AGAOD córcia cudna!!!!
GNIDKA fajnie, że już Cię wypuścili. zdrówka:*

zdrówka dla dzieciaków życzę:)

wiecie co...z tą ortografią to chyba każdy ma jakiś swój mały problem, albo słowo, które za nic nie chce zostac w naszej pamięci:-D jak herbata:-D sęk w tym, że czasem człowiek się nie kapnie, że jakiegoś byka strzelił:rofl2::-D
 
ale sie napisałam i wszystko znikło, aaa!

gnidka, agaod- witamy ponownie:-D

Ugotowałam spaghetti, poprasowałam męża rzeczy i padam z nóg. Dziwnie tak ciągle prasować tylko jego ciuchy:tak:

Dzięki kasiadz za rady o oleju, ja planuję go stosować przy terminie porodu. A to nie jest ten słynny koktail położnych? Co do tej nieszczęsnej ortografii- nie chciałam nikogo urazić, sama czasem robię głupie byki, choć bardzo na nie uważam.Wspomniałam o nich, bo stranie mnie one rażą.. Mój mąż robi koszmarne błędy, jest typowym ścisłowcem. Zadziwia mnie ciągle, jaką ma niezwykłą pamięć i wiedzę z różnych dziedzin, a d języków nie ma kompletnie głowy.. Ma szczęście, że razem pracujemy- poprawiam mu wszystkie pisma. Zwłaszcza stylistyka u niego leży hihi
 
Ostatnia edycja:
reklama
kaja.m też miałam odwieczny problem z wyrazem bohater :-D a co do wyrazu herbata to jak się raz taty zapytałam, jak byłam mala, jak się to piszę to on zawsze z uśmiechem odpowiadał zależy czy z cukrem czy bez :-D:-D i ja to kiedyś podłapałam i w szkole tak napisałam i jak się mnie nauczycielka powiedziała, że źle to ja jej na to, że dobrze bo ta herbata jest z cukrem a jak z cukrem to musi być c przed wyrazem :-D najpierw się śmiała a później i tak pałę dostałam :-D:-D
 
Do góry