reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2013

poli znalazłam przepis na ten koktajl położnych tak jak jak u kasiądz na bazie oleju rycynowego tylko lepszy chyba smakowo niż z kawą

A to przepis na ten koktajl położnych:Koktajl Poloznych I

250 ml soku morelowego
2 lyzki oleju rycynowego
2 lyzki musu z migdalow (mandelmuß... do kupienia w sklepach ze zdrowa zywnoscia)
Wymieszac. Dodac wode gazowana wode mineralna tak, zeby razem bylo 500 ml.
Wypic w przeciagu 30 min.
*
*Koktajl Poloznych II

1 banan
250 ml mleka
paczuszka cukru waniliowego
2 lyzki oleju rycynowego
Wymieszac. Wypic w przeciagu 30 min.
 
reklama
Ale kombinujecie z tym olejkiem :szok: ja znam wersję z dodatkiem soku pomarańczowego he he 2 łyżki olejku rycynowego z zatkanym nosem wciągnąć bo paskudne w smaku ponoć i popić szklanką soku

Co do błedów i mi sie czasem moje poprawic nie chce ale u mnie to alt nie działa jak trza i często nie mam ć ś ą ę ó wybaczycie?

Gnidko - dobrze,że już w domku i zdrówko wraca...

Agaod - mała słodka jak ogarniesz się to wracaj...

Wogóle babeczki co już urodziły, gdzie wasze opowieści z porodówek ???????

Co do laktatora to nie posiadam i chyba nie zakupię ale to się okaże w praniu...

Kurde i pora zmykac bo plecy mi bola i żebra pieką ehhh

Psychicznie ostatnio też siadam wiele obaw o poród, zdrowie maluszka, czy podołamy nowym obowiązkom...

Trzymajcie się...
 
cześć !

odsypiam dziś w cały dzień, ciężka nockę ;-)
masakra !

co do dysleksji/dysgrafii kiedyś tych "przypadłości" nie było, zrobiłam byka ojciec wyrywał pol zeszytu i kazał przepisywać ;-)
teraz co drugie dziecko w szkole ma papier ;-)

mnie irytują nauczyciele z wada wymowy, jesssssssssssssso powinien być zakaz wykonywania zawodu jak ktoś np sepleni :rofl2: chociaż z tego co wiem teraz na egzaminach na pedagogikę zaczynają to kontrolować ;-)
mam znajoma, jest logopeda z pochodzenia Rosjanka wiec ja jej słuchać nie mogę, w życiu dziecka na terapie do takiego logopedy bym nie posłała :rofl2:

kto bierze IV m ? Patik slyszlam ze się czai ;-)
Dawaj Patka bo jak rozsznurują Eve to ci puchar zgarnie ;-)

więcej grzechow nie pamiętam a nie mam siły pisac na dwa okna bo dziecina moja mi dooope w zebra wciska ;-) wybaczciiiiiie maj dir frojde :-)
 
Żanetka nawet nie pytaj, bo ja sama nie chce wiedzieć ile tam przytyłam :p

a co do ortografii, to ja mam problem z poprawnym napisaniem "chusteczki higieniczne" nigdy nie mogę zapamiętać które z tych dwóch ma miec h a które ch :-D do tego jestem taka porąbana, że czasem jak mam dużo do napisania, to mój mózg "pracuje" nad tekstem ale ręce są wolniejsze i czasem jak piszę, to zaczynam od tej litery na której mój mózg właśnie się skupiał i wychodzą czasem niezrozumiałe słowa, albo takie jakbym była serio jakims imbecylem i piszę np "pogoda" - "bogoda", dlatego staram się zawsze przed zatwierdzeniem przeczytać co napisałam jeszcze raz ale czasem i tak nie wyłapię błedu :szok:

co do koktailu - to jak będę po terminie to może pomyślę, bo tutaj jak się samemu nie zacznie rodzić to CC, a tego nie chcę.

Cortina - u mnie się kartek nie wyrywało, tylko trzeba było to słowo napisać na 5 stron - jakoś weszło w pamięć ;)

kiedyś też nie było ADHD... zamykało się dziecko do piwnicy i jakoś spokojniejsze się zrobiło :p chociaż u nas wystarczyło postawić do kąta... a tak to na wszystko znajdzie się jakieś wyjasnienie, a czasem po prostu tak jest, że dziecko jest najnormalniej w świecie niegrzeczne...
 
Ostatnia edycja:
kasiadz czas zastanawiam się właśnie jak karmić to moje małe.... na pewno poszukam jakichś rzetelnych informacji, bo widzę, że na ten temat niewiele wiem... a laktator no cóż już kupiłam i nie pozostaje mi nic jak liczyć na to, że może się przyda.

błękitna ja cie doskonale rozumiem, bo sama znam wiele osób z takim załatwionym papierkiem tylko ze ja akurat nie z tych. prawie wszyscy uczą się ortografii zapamiętując to jak słowo wygląda a ja mając uszkodzony poważnie wzrok nie mam takiej szansy. zapamiętać nie jestem w stanie, zawsze uczyłam się wszystkiego ze słuchu, a tam nie da sie zobaczyć jak słowo jest napisane. od przyczyna:)
co do podkreślonych błędów... wież mi, że nie zawsze zauważam te podkreślenia niestety:(
to samo sie tyczy czytania również jestem zdania, że człowiek najlepiej się uczy jak dużo czyta, tylko co zrobić jak nie można czytać ?
Studia dzienne też mi sę marzyły i nie chciałam iść na zaoczne za nic w świecie, ale nie było innej opcji, bo nie otworzyli mojej specjalizacji, na której bardzo mi zależało. nie pozostaje nic jak tylko sie pomęczyć...

gnidka fajnie że już w domku:) trzymaj się cieplutko

jakaś zmęczona jestem dzisiaj... i tak się objadłam... babcia mi napiekła frytek i zjadłam taki wielki talerz... aż mnie w żołądku gniecie tak fajnie:)
 
poli znalazłam przepis na ten koktajl położnych tak jak jak u kasiądz na bazie oleju rycynowego tylko lepszy chyba smakowo niż z kawą

A to przepis na ten koktajl położnych:Koktajl Poloznych I

250 ml soku morelowego
2 lyzki oleju rycynowego
2 lyzki musu z migdalow (mandelmuß... do kupienia w sklepach ze zdrowa zywnoscia)
Wymieszac. Dodac wode gazowana wode mineralna tak, zeby razem bylo 500 ml.
Wypic w przeciagu 30 min.
*
*Koktajl Poloznych II

1 banan
250 ml mleka
paczuszka cukru waniliowego
2 lyzki oleju rycynowego
Wymieszac. Wypic w przeciagu 30 min.
za dużo szykowania, wole mój prosty przepis:) a kawa to jest tu chyba po to żeby oleju nie było czuć:)
 
domikcw dzięki, Natanek już lepiej, leki pomagają i prócz braku apetytu to już ma się całkiem dobrze, mam nadzieję że wkońcu zacznie jeść bo dzisiaj zrobił sobie strajk głodowy na maksa i nic konkretnego nie zjadł, a on jest drobniutki i mały niejadek.
annaroksana zdrówka dla córki!!
Gnidka super że już w domku jesteś!! co do zamykania kiedyś niegrzecznych dzieci w piwnicy to mój mąż ma niemiłe wspomnienia jak matka zamknęła go w piwnicy i spadł ze schodów a tuż obok stały widły:szok:
Bella a z facetami tak już jest, ja ostatnio z moim to prawie non stop się kłócę..
Lorena no właśnie tak straszą tym wcześniejszym porodem a potem się okazuje że nie można się doczekać..
patik co u Ciebie? są skurcze??
marta śliczny synek!!
agaod śliczna córeczka!! (gdyby Daniel urodził się dziewczynką to też dałabym imię Laura)
 
Ostatnia edycja:
nadika Dobrze że synek zdrowieje:tak: Skurczy przez dzień nie miałam, ale taka obolała jestem, bo i podbrzusze boli, brzuch często twardnieje, nie mówiąc o rwaniu krocza i ciągłym uczuciu parcia...Narzekanie mi się włączyło:baffled:
Zanetka U nas też ciągłe sprawdzanie akumulatora, i co jakiś czas prostownik idzie w ruch:sorry: Pytam emka czy wie co ma robić jak zacznę rodzić w aucie? a on : wcisnąć bardziej pedał gazu:-D
gnidka Witaj w domku!
Bella Jak emek? Poprawił się? Ja początki po narodzinach Zosi wspominam bardzo nerwowo w relacjach z emkiem:( Ciekawe jak będzie teraz...
aniołeczek Nie pamiętam czy pisałaś, czy Ty masz zamiar w ogóle szukać pracy w szkole? I nie pytam w kontekście problemów z ortografią, tylko o Twój wzrok...Jakby nie było praca w szkole jest bardzo wymagająca. Z tym karmieniem to zobaczysz jak wyjdzie, teraz jak studiujesz zaocznie to karmienie naturalne wchodzi w rachubę, a laktator się przyda żeby odciągnąć mleczko na weekendy :tak:
Ania Mam wrażenie że czym bliżej porodu to każdej z nas psychika pomału siada:sorry: Poprawy samopoczucia i napływu pozytywnych myśli!
Cortina Wiesz, ja się nie czaję, chcę tylko żeby moje dziecko się zdecydowało;-) Rodzimy się albo czekamy - a nie takie straszenie i męczenie matki:baffled: Ty swojego Olka też przywołaj do porządku, co będzie Ci te żebra tak obijał:-p

edit
eve Żeby nie było, że jestem leniwa, edytowałam, bo musiałam poprawić moje małe litery:zawstydzona/y: Wierzę, że chcesz aby Kubuś był już w Twoich ramionach. Trzymam kciuki, żeby tak się stało jak najszybciej &&&&&
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agaod śliczna córeczka!

Gnidka witaj w domu, a raczej na BB! :-D Jestem pełna podziwu... istnieje szpital, w którym się tyje :-)

Co do ortografii to ugryzę się w język, bo mogłabym powiedzieć o jedno słowo za dużo i po co to komu? Powiem tylko tyle, że dla mnie te wszystkie "dys" to wytłumaczenie lenistwa. Mój mąż też miał stwierdzoną dysortografię, ale miał też dużo chęci i samozaparcia do poprawy. Od czasu kiedy jesteśmy ze sobą zrobił ogromne postępy w pisowni, ale nie wstydził się mnie czy kogoś innego zapytać gdzie zrobił błąd i prosić o wytłumaczenie. To samo się tyczy zaczyniania zdania od wielkiej litery. To już chyba lenistwo, a nie kolejne "dyscośtam". Tyle w temacie.

Mogę się pożalić? Siedzę i ryczę jak bóbr. Pytacie kiedy mnie "odkorkują", a ta data chyba zaczyna znikać mi z horyzontu :-( Dostałam o 21 sms-a od ginki, że ma już wyniki posiewu i konieczny będzie antybiotyk :-( Jutro i tak na 14.45 miałam umówioną wizytę, więc pojadę po receptę, a miałam nadzieję, że mi ten krążek wyciągnie. Wiem, że to dla dobra Kubusia, ale już tak bardzo chciałabym go mieć po tej stronie. Wiedziałyście, że można tęsknić za kimś, kogo się jeszcze nie widziało? :sorry: Tak właśnie... tęsknie za Kubusiem. Poza tym czuję się naprawdę fatalnie. Od kilku dni prawie nic nie mogę jeść, po wszystkim mi niedobrze albo mnie czyści :eek:
 
Do góry