Widze,ze u was tak jak u nas,ciężko ;-)
o ile z jedzeniem jako tako,jak dobrze rozegram,to zje.Musi miec sporą przerwe od śniadania to paszcze otwiera aż miło.
No i zdażąło sie nam jeśc przy załączonej pralce.
Ząbków mamy na razie 8 po 4 gora i dół,waga piórkowa jakies 10,5kg.Wzrost nie wiem.
A gada jak najęty,ostatnio mąz szykował mleko a ja siedzialam z małym na sofie i mowie do męża "no gdzie to mleko"
a mały "ksie to meko" o matko dobrze,ze siedziałam.
o ile z jedzeniem jako tako,jak dobrze rozegram,to zje.Musi miec sporą przerwe od śniadania to paszcze otwiera aż miło.
No i zdażąło sie nam jeśc przy załączonej pralce.
Ząbków mamy na razie 8 po 4 gora i dół,waga piórkowa jakies 10,5kg.Wzrost nie wiem.
A gada jak najęty,ostatnio mąz szykował mleko a ja siedzialam z małym na sofie i mowie do męża "no gdzie to mleko"
a mały "ksie to meko" o matko dobrze,ze siedziałam.